Kontuzja

Głodek
Posty: 10
Rejestracja: 08.05.2011 14:55:48
Lokalizacja: Witanowice(Wadowice)
Kontakt:

Kontuzja

Post autor: Głodek »

Witam.
Chciałem was spytać o wasze kontuzje w DH. Pewnie wiekszosc z was juz dawno rozpoczeła sezon, lecz dla mnie sie juz on skonczył. :(
Złamałem obojczyk w dwóch miejscach z przemieszczeniem teraz mam tam blachę i nak**wia jak nie powiem co. Chciałem spytać jak to było z powrotem do DH po poważnych kontuzjach. Jest strach ze znów coś się stanie?? I jak to było z wami?? jakie mieliscie kontuzje i ile czasu straciliscie. w późniejszym czasie wkleje zdjecie RTG swojego złamania.
ps. przepraszam za błedy ale zle sie pisze jedna reka:)
Głodek
Posty: 10
Rejestracja: 08.05.2011 14:55:48
Lokalizacja: Witanowice(Wadowice)
Kontakt:

Re: Kontuzja

Post autor: Głodek »

zdjecie rtg
Załączniki
auc.jpg
Michu_M
Posty: 156
Rejestracja: 17.05.2011 10:20:09
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Kontuzja

Post autor: Michu_M »

ja pier...
Zaszalałeś :twisted:

U mnie było normalnie, wcześniej się zastanawiałem czy nie skończyć ale jednak nie. Tylko brak kondycji ;D 0 ruchu miałem.
wojtas9630
Posty: 51
Rejestracja: 15.03.2010 10:54:47
Lokalizacja: Kalwaria Zebrzydowska
Kontakt:

Post autor: wojtas9630 »

Ja ponad rok temu złamałem 2 nogi, jedno złamanie otwarte i do tej nogi wsadzili mi gwóźdź środszpikowy. 1,5 miesiaca temu miałem go wyciąganego. Gips na obu nogach miałem 8 tygodni, a chodzic zaczalem probowac dopiero po 3 miesiacach. Ogólnie zanik mięśni, brak stabilizacji w kolanach. Jedyne co mnnie uratowalo to prywatny rehabilitant do ktorego zaczalem chodzic od razu po sciagnieciu gipsu. Reh. trwala ok. 4,5 miesiaca. Na poczatku ciezko bylo mi sie przelamac ale po ok 2 tyg jazdy juz ogarnialem, a po miechu pojechalem na pierwsze zawody.

Najlepiej jak bedziesz cwiczyl inne partie ciala, zeby sie nie zastac za bardzo, a potem to rehabilitacja najlepiej i nie poddawaj sie! :)
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

Gdzie ci płytke robili? Państwowo czy prywatna klinika ortopedyczna gdzie są dedykowane płytki. Ogólnie po złamaniu obojczyka i płytkowaniu dochodzi sie do formy szybko. Operacje mialem pod koniec sierpnia, a miesiac pózniej reki uzywałem, 2-3 tyg pozniej rower xc. Na dirtparku byłem z początkiem grudnia tylko dlatego, ze nie mogłem sie ogarnac wczesniej. 6-8 tygodni i na rower wrócic mozesz.


A co do psychy to zalezy od człowieka. Ja już nie mam takiego parcia na loty jak po pierwszej powaznej kontuzji ale nie wydaje mi sie zeby poza tym mnie jakos zwolniło.
Lukasz12
Posty: 86
Rejestracja: 30.06.2011 17:53:39
Kontakt:

Re: Kontuzja

Post autor: Lukasz12 »

http://www.pinkbike.com/photo/8037928/ ja tez polamalem obojczyk, poskladali mnie drutem. nie wiem ile będę miał przerwy ale pewnie sporo. To miał być moj pierwszy sezon w prawdziwym sciganiu sie w 4crossie, a najbliższe zawody będę oglądał z trybun.
nhp890
Posty: 1327
Rejestracja: 21.03.2011 12:32:31
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Post autor: nhp890 »

Miałem dwie kontuzje; za pierwszym razem złamałem kość promieniową i łokciową w lewym przedramieniu, za drugim lewy obojczyk. Pierwsze złamanie nie było zbyt uciążliwe, gips i spokój. Z drugim było trochę gorzej, bo nie dostałem gipsu, tylko sam usztywniacz, a przez brak unieruchomienia obojczyk strasznie bolał przy każdym ruchu. No ale lepiej złamać kość niż uszkodzić staw. Po obu kontuzjach zacząłem jeździć po ok. 3 miesiącach (na pewno dało by się szybciej, ale nie chciałem ryzykować)

Zdjęcia: http://nhp890.pinkbike.com/album/Fractures/
nikifor
Posty: 171
Rejestracja: 30.10.2005 11:17:10
Lokalizacja: krosno/krk
Kontakt:

Post autor: nikifor »

ja aktualnie sie zastanawiam co mi jest. w czwartek zderzylem sie barkiem z drzewem i od tego czasu mam ograniczona ruchliwość w ręce- z wielkim trudem podnosze do góry. jest obrzęk, przede wszystkim w dolnej części mięśnia naramiennego. mam nadzieje ze to tylko stluczenie, jak sie nie poprawi do poniedzialku to chyba do lekarza. miał ktoś coś podobnego?
GBN CREW!



http://www.pinkbike.com/u/gbn-crew/
Głodek
Posty: 10
Rejestracja: 08.05.2011 14:55:48
Lokalizacja: Witanowice(Wadowice)
Kontakt:

Post autor: Głodek »

Operacje miałem w państwowce. w szpitalu uniwersyteckim w Krk. b tam pojechałem na SOR. bo u nas w Wadowicach mi tylko owinęli bandażem i kazali przyjść w poniedziałek na operacje. a całe zdarzenie było w sobotę i nawet mi nie przepisali przeciw bólowych środków. Wiec trzeba było kombinować:) ale ten szpital jest bardzo dobry wiec myślę ze z kością będzie wszystko ok. Tylko gorzej z głowa:/ a najgorzej tak czy siak będzie powiedzieć później dziewczynie ze idę na rower do lasu. Jóź widzę jak będzie zadowolona://
CAPEF
Posty: 328
Rejestracja: 26.06.2011 16:41:36
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: CAPEF »

nikifor najprawdopodobniej masz coś z kaletką. Dobrze by było żebyś sobie zrobił usg i poszedł z tym do jakiegoś prywatnego rehablilitanta . On Ci powinien odblokować rękę :)
Hemp
Posty: 616
Rejestracja: 18.09.2006 22:35:12
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Post autor: Hemp »

Tez sie polamalem 2 lata temu. Mam mostek na obojczyku. Tez mialem powazne zlamanie bo nie mogli mnie zlozyc recznie a probowali 3 razy ;). Po operacji miesiac mialem zablokowana reke w usztywniaczu ( nie daj sie wrzucic w gips bo to jest najgorsze co moze byc) Po zdjeciu usztywniacza spokojnie zaczalem sie ruszac i plywac. Po 3 miesiacach wsiadlem na rower. Niestety sezon juz mialem z glowy. Mysle ze to nie jest jakas straszna kontuzja. Kosc sie zrosnie i wszystko bedzie ok. Co do urwazow psychicznych to kwestia indywidualna ;)
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

Głodek pisze:ale ten szpital jest bardzo dobry
Nigdy nie wierz w takie mity. Dobrego mozesz miec lekarza, szpital wielkosci państwówki żadko. No i nawet z dobrym lekarzem w państwowych min. przez ograniczenia za co nfz płaci i jaki sprzet maja na stanie po prostu inaczej leczą. Przez to czesto płytki odradzają poza ciezkimi przypadkami jak twój. Problem jest taki, ze dedykowanych płytek nie maja tylko naginac do kosci je musza. Znajac zycie wszystko ci sie dobrze zrośnie ale ja po wizycie w szpitalu, który ma kadry na euro obsługiwać juz nigdy w renome państwowca nie uwierze.
Hemp pisze: ( nie daj sie wrzucic w gips bo to jest najgorsze co moze byc)
Prawda. Jak mnie w wojskowym na szaserów wpakowali do ledwo widelcem do dzioba sięgałęm. Troche ciezka sprawa kiedy pracujesz i przede wszystkim mieszkasz sam. Pomijam juz fakt, ze sie gorzej zrastasz i moze byc nadlew i zgrubienie. Dlatego od teraz nie gardze ubezpieczeniami aby na wszelki wypadek móc zabulic za operacje bo róznice w terminach rehabilitacji i stopien ryzyka to jak między mongolią, a cywilizacją z przyszłosci.
Hemp
Posty: 616
Rejestracja: 18.09.2006 22:35:12
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Post autor: Hemp »

Spaced mnie akurat skladali w panstowce ale fakt faktem jest to szpital ktory specjalizuje sie w skladaniu rak w ogole i zrobili to dobrze. Zero problemow zero dyskomfortu itp. Prawda jest taka ze to roznie bywa - niestety. Co do uposledzenia ktore powstaje w przypadku zlamania obojczyka jest ono tragiczne, nie moglem sal zalozyc skarpetki bo 2 reka byla usztywniona ... czynnosc bardzo prozaiczna ale fakt ze nie mozesz jej wykonac mocno wkur***.
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

U mnie było tak samo i na prawde wygladało to średnio. Poziom duzo nizszy niz w klinice tylko od tego, która nie musi sie przez NFZ przebijać.
Swoja droga z tego co słysząłem byłaby szansa na znaczny spadek cen płytek w Polsce ale to też debile blokują.

A co do czynnosci - po operacji jestes mocno ograniczony? U mnie było na prawde super szybko i super spoko. Przeciwbólowe po operacji brałem 1 dzien, ze szpitala 8h od operacji mnie wypuscili.
off_road
moderator
Posty: 3532
Rejestracja: 09.06.2006 07:02:09
Lokalizacja: Rymanów
Kontakt:

Post autor: off_road »

Obrazek

Tego sie dorobiłem kiedys na Kiczerze :)
Wpakowali mnie w gips i na tym sie skonczylo, na rower dopiero w nastepnym sezonie wrocilem (wypadek w sierpniu).
Po tym nabrałem dystansu do pewnych sekcji trauma jest. Ale cisniemy dalej :P

Obojczyk jest o tyle fajny, ze ma strukture gąbki wiec sie szybko lamie ale szybko zrasta taka naturalna strefa zgniotu u człowieka ;) Ciesz sie, ze to nie cos innego ;)
Ohlins RS Elka DT Marzocchi AvA DSP WP Showa KYB

Serwis:
www.fb.com/BFGsuspension
diesel2117
Posty: 1357
Rejestracja: 27.09.2009 09:11:26
Kontakt:

Post autor: diesel2117 »

Ja mam rozerwane więzadła ścięgien w obu kolanach i uszkodzony staw skokowy prawej nogi, mam to od 2 lat (w tym sezon jeździłem 2010) i niestety na rowerek za rok wrócę.. Rehabilitacja rok, teraz zabiegi falami elektromagnetycznymi i "mrożenie" stawów. Póki co powoli biegać zaczynam :)
http://allegro.pl/show_item.php?item=1818165286
Laito96
Posty: 105
Rejestracja: 20.07.2011 19:24:02
Lokalizacja: Dębica
Kontakt:

Re: Kontuzja

Post autor: Laito96 »

Ja sobie obojczyk zlamalem z przemieszczeniem w pazdzierniku 2011 i mam nadal zakaz absolutny jazdy na rowerze ale i tak od marca zaczolem jezdzic i stopniowo skakac na poczatku dziwny bol ale da sie do tego przyzwyczaic, narazie mam preta w kosci i 14 maja do wyjecia i wtedy bede mogl tylko jezdzic xd a na skakanie lekarz mi mowil ze dopiero za rok albo dwa az sie zaleje kosc i utwardzi ...
pietryna
Posty: 3790
Rejestracja: 04.06.2009 15:20:47
Kontakt:

Post autor: pietryna »

Gdyby trzeba było płacić z własnej kieszeni za lekarzy a nie z kieszeni całego narodu to by takich głupot nikt nie odwalał. Roztrzaskasz kość ponownie i cię poskładają za nie twoje pieniądze...
nhp890
Posty: 1327
Rejestracja: 21.03.2011 12:32:31
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Post autor: nhp890 »

Laito96, poważnie? rok-dwa po złamaniu obojczyka? :o Też miałem z przemieszczeniem na początku listopada (czyli prawie wtedy kiedy Ty) i od ok. 2 miesięcy jeżdżę (i skaczę) z pełną formą. Dziwne
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Semrush [Bot] i 2 gości