Żar / Skrzyczne - gdzie lepiej pośmigać
-
- Posty: 22
- Rejestracja: 03.04.2012 19:53:49
- Kontakt:
Żar / Skrzyczne - gdzie lepiej pośmigać
Witam, chce w przyszłym tyg. odwiedzić jedno z tych miejsc i stąd pytanie - jak trasy w tych miejscach wyglądają ? Ma ktoś jakieś aktualne informacje, albo zdjęcia może ?
pozdrawiam
pozdrawiam
-
- Posty: 110
- Rejestracja: 06.04.2011 16:34:29
- Lokalizacja: Opolszczyzna
- Kontakt:
Re: Żar / Skrzyczne - gdzie lepiej pośmigać
Hej! Śmigałem 2 razy w maju w Szczyrku. Tydzień temu jeździłem sam z kimś ze Szczyrku, wczoraj było może z 10 osób. Pucharówka jest w takim stanie jak rok temu (tak mi się wydaje). Nic nie dołożone, nic nie rozkopane czy zburzone. Zdjęcia/filmy z 2011 i 2012 roku znajdziesz na necie. W sumie obsługa też jak rok temu, czyli brudne spodnie=ochrzan od panów od wyciągu :P Ale jak dla mnie da się to przeżyć. Na Żarze nie byłem, choć wpaść wypada.
In Trance We Trust
Polecam Skrzyczne, Na żarze nie byłem, ale trasa tam jest krótsza i wyciąg droższy. Z tą niemiłą obsługą to też bez przesady - jak jest błoto to dajesz coś pod dupę i problem znika. A trasa szybka i długa. Słyszałem też coś o karnecie całodniowym za 20 złotych ale jak to sprawdzę to napiszę - ponoć jest do nabycia w serwisie 

-
- Posty: 22
- Rejestracja: 03.04.2012 19:53:49
- Kontakt:
2 głosy na żar, 2 na skrzyczne
ostatni raz byłem w obu miejscach jakieś 3 sezony temu, bo niestety taką miałem przerwę w jeździe, obie traski wspominam miło, ale pewnie wszystko się pozmieniało w tym czasie. W oba miejsca mam tak samo blisko, problem mam teraz tylko z czasem, i dlatego jak gdzieś urwę w przyszłym tygodniu parę godzin to lepiej żeby się opłaciło

ostatni raz byłem w obu miejscach jakieś 3 sezony temu, bo niestety taką miałem przerwę w jeździe, obie traski wspominam miło, ale pewnie wszystko się pozmieniało w tym czasie. W oba miejsca mam tak samo blisko, problem mam teraz tylko z czasem, i dlatego jak gdzieś urwę w przyszłym tygodniu parę godzin to lepiej żeby się opłaciło

A nie warto pojechać do rozsądniejszego miejsca- np. Wisły lub Ustronia, gdzie znajdziesz więcej tras, utrzymanych, zadbanych, nikt Ci się czepiać nie będzie, linki na trasie nie uświadczysz, mniej zapłacisz.
Żar i Szczyrko to chyba 2 najbardziej żałosne miejscówki w tym kraju. W tym 1 drogo i mało tras, w 2 nas nie chcą, trasy zaniedbane, a dużo jest do odkrycia z lokalsami dopiero.
Żar i Szczyrko to chyba 2 najbardziej żałosne miejscówki w tym kraju. W tym 1 drogo i mało tras, w 2 nas nie chcą, trasy zaniedbane, a dużo jest do odkrycia z lokalsami dopiero.
mowcie sobie co chcecie, ja powiem tak:
tak epickich, magicznych, malowniczych, wyjątkowo długich, dzikich, wymagających, bajecznych tras jak na skrzycznym nie ma raczej nigdzie w polsce.
jeśli bedziesz miec przyjemnosc pojezdzic tam z kims, kto zna tę górę, to pokaze ci trasy po 15 minut kapitalnej jazdy w wysokim tempie jak nigdzie indziej.
skrzyczne ma mnostwo cech, ktorych nie znajdziesz na zadnej innej gorze. góra jest po prostu ogromna a opcji są dosłownie dziesiątki i kazda zupelnie inna.
skrzyczne to miejscowka dla kumatych. Jesli nie przyjedziesz tam jak jest mokro (użeranie sie z obsluga wyciagu z racji blota na ciuchach) i skumasz trasy to czekaja cie takie akcje, jak do tej pory widziales tylko na kanadyjskich filmach.
tyle z mojej strony, osobiscie wychowalem sie na skrzycznym i wiem co mowie, sam wracam tam z wielka przyjemnoscia, kiedy tylko jest sucho
wybor nalezy do ciebie.
tak epickich, magicznych, malowniczych, wyjątkowo długich, dzikich, wymagających, bajecznych tras jak na skrzycznym nie ma raczej nigdzie w polsce.
jeśli bedziesz miec przyjemnosc pojezdzic tam z kims, kto zna tę górę, to pokaze ci trasy po 15 minut kapitalnej jazdy w wysokim tempie jak nigdzie indziej.
skrzyczne ma mnostwo cech, ktorych nie znajdziesz na zadnej innej gorze. góra jest po prostu ogromna a opcji są dosłownie dziesiątki i kazda zupelnie inna.
skrzyczne to miejscowka dla kumatych. Jesli nie przyjedziesz tam jak jest mokro (użeranie sie z obsluga wyciagu z racji blota na ciuchach) i skumasz trasy to czekaja cie takie akcje, jak do tej pory widziales tylko na kanadyjskich filmach.
tyle z mojej strony, osobiscie wychowalem sie na skrzycznym i wiem co mowie, sam wracam tam z wielka przyjemnoscia, kiedy tylko jest sucho

Potwierdzam wszystko to co mówi Ajz... Szczyrk to Szczyrk.
http://www.pinkbike.com/photo/6390082/ Wiosenne wygibasy.
Żar ma tą poważną zaletę, że jeździ w tygodniu , sam wjazd trwa 6 min. Są dwie fajne opcje Puchar i Karp . Kwota 80 zł za karnet dzienny to kpina, biorąc pod uwagę zaangażowanie PKL w budowę i utrzymanie tras - a właściwie jego całkowity brak . Koszą kasiorę na wycieczkach szkolnych , pracowniczych itp , więc nas maja w dupie.
Szczyrk, szczególnie opcje od szczytu i traska FR - super , Puchar taki sobie. Podejście obsługi pozwala mi poczuć się ze 20 lat młodziej , połajanki za brudne gacie i robienie łaski o wszystko, mają swój niepowtarzalny urok
.
Miejmy trochę godności to w końcu nasze pieniądze , ciekawe czy równie ochoczo chodzilibyście na zakupy do sklepu, w którym jest drogo , obsługa zlewa klienta w najlepszym przypadku , a jest wręcz wroga w najgorszym ?
Będąc w okolicach Szczyrku pojechałbym do Wisły na Stożek , piękna okolica, świetne trasy , profesjonalne podejście w każdym calu
Szczyrk, szczególnie opcje od szczytu i traska FR - super , Puchar taki sobie. Podejście obsługi pozwala mi poczuć się ze 20 lat młodziej , połajanki za brudne gacie i robienie łaski o wszystko, mają swój niepowtarzalny urok

boogiel pisze:Nie wpierdalać się tam, gdzie nas nie chcą. Nie dawajmy skurwielom zarabiać!
Miejmy trochę godności to w końcu nasze pieniądze , ciekawe czy równie ochoczo chodzilibyście na zakupy do sklepu, w którym jest drogo , obsługa zlewa klienta w najlepszym przypadku , a jest wręcz wroga w najgorszym ?
Będąc w okolicach Szczyrku pojechałbym do Wisły na Stożek , piękna okolica, świetne trasy , profesjonalne podejście w każdym calu
Co do tego,że jeździ w tygodniu to jeździ ale z przerwami tak samo jak na Skrzycznym.
Jak już wiele osób napisało wyżej Szczyrk ma klimat.Żar jedna trasa bo z Karpiówką bywa różnie raz można jeździć raz nie można.No i ceny na Żarze trochę przegięcie.
Z tych dwóch bym wybrał oczywiście Skrzyczne mimo tego,że podejście jest jakie jest ale klimatu nikt nie odbierze.
Jednak jakbym wiedział,że kilka kilometrów nie robi różnicy to bym się brał do Wisły bądź do Ustronia.Trasy cały czas ulepszane i podejście dużo lepsze ludzi do Nas.Byłem tydz temu w Ustroniu wszystko na plus,w Sobotę byłem na Stożku i też duży plus.Trasy poprawione(A-line) dodano nowe rzeczy.Najlepiej ogarnąć obie miejscówki niż pchać się na Żar.
Jak już wiele osób napisało wyżej Szczyrk ma klimat.Żar jedna trasa bo z Karpiówką bywa różnie raz można jeździć raz nie można.No i ceny na Żarze trochę przegięcie.
Z tych dwóch bym wybrał oczywiście Skrzyczne mimo tego,że podejście jest jakie jest ale klimatu nikt nie odbierze.
Jednak jakbym wiedział,że kilka kilometrów nie robi różnicy to bym się brał do Wisły bądź do Ustronia.Trasy cały czas ulepszane i podejście dużo lepsze ludzi do Nas.Byłem tydz temu w Ustroniu wszystko na plus,w Sobotę byłem na Stożku i też duży plus.Trasy poprawione(A-line) dodano nowe rzeczy.Najlepiej ogarnąć obie miejscówki niż pchać się na Żar.
http://dragon-pl.pinkbike.com/
gg:4231207
gg:4231207
Trasę na Żarze z zawodów sam tworzyłem, na skrzycznem jest wiele elementów jeszcze z pierwszych zawodów które robiłem w 2006 roku, każdą z nich w zeszłym roku poprawiałem pod zawody z różnymi ekipami więc mam do tych miejsc sentyment. karnet na Żarze zdaje się że 50 pln/10 zjazdów.
Pomimo sentymentu polecam inne miejsca w Polsce, gdzie trasy rowerowe rozwijają się, a właściciele chcą aby rowery u nich gościły. Dlaczego ? To proste, im więcej jeździmy w miejscach gdzie powstają trasy, tym ich gospodarze więcej przeznaczają na rozbudowę tych miejsc. Z drugiej strony jeśli nie będziemy dawać zarabiać miejscówką gdzie nie dba się o trasy rowerowe i rozwój tras to po pewnym czasie właściciele dojdą do wniosku że utracili sporo klientów i że warto w to zainwestować.
Wspierajmy miejsca, które chcą się rozwijać, a jest ich w Polsce kilka.
Pomimo sentymentu polecam inne miejsca w Polsce, gdzie trasy rowerowe rozwijają się, a właściciele chcą aby rowery u nich gościły. Dlaczego ? To proste, im więcej jeździmy w miejscach gdzie powstają trasy, tym ich gospodarze więcej przeznaczają na rozbudowę tych miejsc. Z drugiej strony jeśli nie będziemy dawać zarabiać miejscówką gdzie nie dba się o trasy rowerowe i rozwój tras to po pewnym czasie właściciele dojdą do wniosku że utracili sporo klientów i że warto w to zainwestować.
Wspierajmy miejsca, które chcą się rozwijać, a jest ich w Polsce kilka.
-
- Posty: 110
- Rejestracja: 06.04.2011 16:34:29
- Lokalizacja: Opolszczyzna
- Kontakt:
Re: Żar / Skrzyczne - gdzie lepiej pośmigać
Ajz - raacja! Traska szlakiem niebieskim z samej góry w pytę, jest jeszcze zielony, albo można trochę niebieskim i troche na dziko gdzieś w dół! Totalny freeride - obczaiłem to rok temu i tym razem było też super
Co do cen to teraz 2 weekendy pod rząd cena za 7 wjazdów = 30 zł, co daje albo 7 zjazdów z połowy (Pucharówką czy gdzie się da) albo można sobie (tak jak ja) śmignąć na szczyt i zjechać na lajcie szlakiem do tej drogi asfaltowej na dole. Aha no i karnet jeśli niewykorzystany nie przepada, lecz można wpaść za pół roku i jeszcze go wykorzystać.

In Trance We Trust
-
- Posty: 491
- Rejestracja: 09.02.2009 21:12:18
- Lokalizacja: Czaniec/Kraków
- Kontakt:
Tomo-Ja tez przygotowywałem te trasę pod zawody i wiem ze miejscówka ma potencjał i tak sobie myślę czy nie ma możliwości stworzenia upoważnionej grupy lokalesów którzy mogli by jako-tako zadbać o te trasę ew. dodać kila nowych rzeczy ? W zamian mogliby otrzymać zniżke na karnety ew. karnety za 1 zł
A dla lokalesów wypad na Żar choc raz w tygodniu to nie problem :P

http://patrykfr.pinkbike.com/
https://www.instagram.com/kolek_czc?igsh=ZW84MnIyYmpvZmE0
https://www.instagram.com/kolek_czc?igsh=ZW84MnIyYmpvZmE0
Jeśli ktoś ma chrapkę, Żar cały jest do kupienia - grunty, 7mln...stosowne ogłoszenie jest na allegro/onet. Skrzyczne, góra legenda, co by nie mówić to czar ogromu tras, dzikość i fun jest niezaprzeczalny. Zastanawiam się czy jakby cudem nagle tam powstał prof. bikepark to mogę się założyć o piwo na JR fest że paru świrów zatęskni za takimi typami z obsługi wyciągu co są tam teraz...ot taki lokalny folklor 

A szkoda, bo jeśli chodzi o wyciągi to moglibyśmy się od nich uczyć.
Nie zaprzeczam, że Skrzyczne to petarda, ma mega klimat, jest najdłuższe w PL chyba, mi się tam miło jeździło.
Ale jak mam się prosić, wozić idiotyczny worek w kieszeni, i słuchać narzekań obsługi, to wolę odpuścić i pobawić się w nieodległej Wiśle czy Ustroniu.
Nie zaprzeczam, że Skrzyczne to petarda, ma mega klimat, jest najdłuższe w PL chyba, mi się tam miło jeździło.
Ale jak mam się prosić, wozić idiotyczny worek w kieszeni, i słuchać narzekań obsługi, to wolę odpuścić i pobawić się w nieodległej Wiśle czy Ustroniu.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości