FORUM DH-zone.com

Mam pytanie gdyz w tamtym roku kupilem sobie rower do dirtu troche poskakalem ale mi sie znudzilo i nie wiem czy nadaje sie do downhillu.Moj rower to romet rambler wersja 2010.Prosze o porade czy jest ok czy warto cos wymienic na lepsze.
Z gory dziekuje.

Ten rower N I E nadaje się do downhillu kolego worgil. Ja bym zaczął od wymiany ramy i amortyzatora

myslalem na wymiana ramy na np http://rowerowy.com/czesci/ramy/dh_fr/ns_surge_2 lub http://rowerowy.com/czesci/ramy/dirt_st ... ay_2six_26

Pojeździj na tym co masz, bo jeśli z DH będzie tak samo jak z dirtem, to wyrzucisz tylko kasę w błoto.
Pozostaje jeszcze tylko jedno pytanie - jak będzie wyglądało DH w Twoim wykonaniu? Góry czy lokalne ścieżki?

roznie czasem bym pojezdzil gdzies w gory a czasem do lasku wolskiego (krakow)

I jaki masz budżet?

okolo 1000 zl na sama rame

Na moje to ten rower do dirtu też się nie nadaje...
Z surga będziesz zadowolony jeśli bedziesz jeździł tylko po górach po lokalnych trasach to niezbyt bo długi jest (to wywnioskowałem z opinii) , a jeśli raczej więcej na lokalnych to weź sobie horneta z 2012 .

To dozbieraj i możesz brać jakiegoś fulla

A na całość? Bo ramkę możesz kupić tańszą np. dragstara i będziesz miał trochę kasy na amortyzator i inne części. Jak dla Ciebie to bym składał funbike bo sam nie wiesz czego chcesz

Ja bym sprzedał tego Rometa w pizdu i kupił gotową używkę, bo nie ma sensu w niego pchać kasy.

za dwa tysiace moge sobie kupic np nowego ns core 3

Albo używanego Cocka z 888

Panowie chyba nie pamietacie jak jeszcze z dobre 5 lat temu w DH starowali ludzie na sztywniakach z Dj'em 100 mm

A co do autora tematu to skoro Dirt Ci się znudził to skąd wiesz , że Cię DH zainteresuje ? Na razie proponuje wsadzić jakieś oponki z bardziej progresywnym bieżnikiem i wjechać w las , a jak się spodoba to wtedy wkładać pieniądze w inny sprzęt

wojtasu pisze:Panowie chyba nie pamietacie jak jeszcze z dobre 5 lat temu w DH starowali ludzie na sztywniakach z Dj'em 100 mm

A pamiętasz jak tacy się ślinili na 888? Bo ja pamiętam

wojtasu pisze:A co do autora tematu to skoro Dirt Ci się znudził to skąd wiesz , że Cię DH zainteresuje ?

Dlatego używka, mała strata przy ewentualnej odsprzedaży.

za 1100 zł jest nowa rama specialized p3 z 2010,jeszcze chyba nikt jej nie zakatował,do tego jakiś amorek typu 66, hample i masz lekki i mocny rower,co do ht to jeżeli masz mocne nogi i trochę techniki będzie Ci się przyjemnie jeździło,nie jeździłem na fullu,ale osobiście wolałbym miec rowerek 3kg lżejszy i tańszy i nie bawić się z drugim amortyzatorem.
Ale najpierw zastanów się czy naprawde jeździsz dh,czy fr/enduro

Jestem pewien ze nie znudzi mi sie dh poniewaz juz kiedys jezdzilem na kolegi rowerze w lasku wolskim ( kros sign fr2) i bardzo mi sie podobalo dirt mi sie znudzil po 6 latach i po prostu chcialem sprobowac czegos nowego a co do kolegi u gory wojtasu wymienilem juz oponki i pojezdzilem juz po lesie

Byłem w tym waszym lasku wolskim jakiś czas temu. Nie porównuj tego do DH.. Jak pojedziesz w góry to wtedy zrozumiesz z czym to się je Polskie góry może nie są nie wiadomo jakie, ale lasek wolski to przy nich kicha.
I pamiętaj: SPRZĘT TO NIE WSZYSTKO! nie musisz kupować nie wiadomo czego.. ja przez wiele lat jeździłem w góry na rowerze do dirtu. Nie raz spotykałem się z wręcz wieśniackim zachowaniem innych riderów, którzy nawet na cześć nie potrafili na parkingu odpowiedzieć i tylko spojrzeli spod byka. Dopiero na trasie się okazywało, że tak jak powiedziałem wyżej: sprzęt to nie wszystko.

worgil pisze:w tamtym roku kupilem sobie rower do dirtu troche poskakalem ale mi sie znudzilo

worgil pisze:dirt mi sie znudzil po 6 latach