Przychodzi czas (może niekoniecznie w sezonie), kiedy należałoby rozkręcić ramę na czynniki pierwsze, wyczyścić i na nowo przesmarować, a na koniec wszystko to skręcić do kupy i tu pojawia się moje pytanie: czy każdy z Was stosuje się do zaleceń producenta i skręca zawiasy z określoną siłą za pomocą klucza dynamometrycznego, czy robicie to "na wyczucie"?
U mnie sprawa wygląda tak, że klucza dynam. nie posiadam, a rama jest to model Mongoose NX 9.5 z '99 roku, więc ciężko o manuala. Rama jest czterozawiasowa i zawsze zawiasy skręcałem do oporu - tam gdzie są łożyska, czyli w trzech miejscach. Opór w tych miejscach jest wyczuwalny, więc nie da się za bardzo "ukręcić" śruby. Natomiast jeden zawias, to niewielkie tulejki i w jego miejscu można kręcić aż się tylne widełki zablokują. Ogólnie stosuję się do zasady, że ma być skręcone solidnie i bez luzów, ale... no właśnie, wolałbym to robić, jak producent nakazuje.
A może są jakieś ogólne standardy "siłowe" w dokręcaniu zawiasów?

No i jak to u Was wygląda?
Dzięki.