FORUM DH-zone.com

Witam, jeżdżę rowerem kross hexagon x5 ( http://www.kross.pl/pl/2012/hexagon-x5 ), tak wiem, że rower się nie nadaje, ale chciałbym rozpocząć przygode z dh / fr w mojej okolicy jest kilka tras zrobinych i narazie tylko zjeżdżam, moje skakanie ogranicza się do 3 schodów i chciałbym się dowiedzieć jak wysoko mogę skakać, aby nie uszkodzić roweru, szczególnie chodzi mi o to, żeby nie rozwalić ramy i obręczy
Jak zły dział to przepraszam.

Wszystko zależne od techniki, wagi i szczęścia

komarek pisze:chciałbym się dowiedzieć jak wysoko mogę skakać

10cm. Po schodach to możesz zjeżdżać.

To jest rower do XC. Jak masz jakiś nierówny teren w okolicy to bardzo fajnie można jeździć i bez żadnego latania.

Vin_OS ważę nie dużo tylko 59 kg i 172cm

pietryna ale nic kompletnie ? narazie jakieś mniejsze rzeczy (z 30-35cm) to spokojnie zaliczałem

a jakbym musiał coś zmienić to co ? ramę ??? i jak tak to jaką z takich tańszych (do 700 zł), żebym nie musiał zbyt wiele zmieniać bo nie najlepiej z kasą

Jeździj na tym, tylko bez szaleństw i dozbieraj. Dopiero później sprzedaj go, dołóż i kup coś do zabawy - tak wyjdzie taniej. Bo w tym rowerze nic nie jest do szaleństw.

OK, czyli na tym katuje na 2 kółkach przy ziemi i biore się za zbieranie kasy
PS: Wie ktoś, gdzie w Szczecinie jest jakiś duży skarbiec, ze słabą ochroną ?
PSS: Jak zbierać to mniej więcej coś takiego mogłoby być http://www.coolbike.pl/rower-NS-Core-3- ... 8919).aspx
Czy dalej zbierać do czegoś z amortyzowaną ramą i lapszym amorkiem ?

Za 1,2 - 1,5 już będziesz miał rower do skakania i zabawy na traskach.

Używane czy nowe Możesz podać jakieś przykłady ? Oczywiście takich, które wytrzymają więcej niż miesiąc

do 2,5 tysiąca lepiej używki szukać, bo będziesz miał 10 razy lepszy osprzęt.
HT ci na początek za takie pieniądze spokojnie wystarczy.
przykłady na szybkości:
http://allegro.pl/rower-leader-fox-drag ... 46512.html
http://allegro.pl/giant-stp-2-bomber-66 ... 05849.html
http://allegro.pl/dh-fr-dc-cock-marzocc ... 72669.html

Lepiej dozbierać i na przyszły sezon sobie kupić coś porządnego. Tu też coś jest jako minimum do takiej jazdy ale tak jak mówię - ten sezon pojeździj na tym co masz.
http://allegro.pl/leader-fox-dragstar-m ... 58979.html
http://allegro.pl/dartmoor-4x-marzocchi ... 29692.html

OK, dzięki za linki. Narazie jescze pomyśle i pozbieram kase.

Mój kumpel też miał KROSS XC tyle że uzbierał troche kasy i kupił amorek i hamulce mechaniczne ale nie orientuje nazwy. To tyle dorzucam do wątku Powodzenia.

Mozesz znalesc rowery do 1.5 tys zl. Starczy spokojnie na nasze szczecinskie traski ;] Odrazu dolicz sobie do tego 300 zl na kask. BO BEZ KASKU OSOBISCIE WYRZUCAM Z LASKU NA KOPACH !!

Hemp pisze:Mozesz znalesc rowery do 1.5 tys zl. Starczy spokojnie na nasze szczecinskie traski ;] Odrazu dolicz sobie do tego 300 zl na kask. BO BEZ KASKU OSOBISCIE WYRZUCAM Z LASKU NA KOPACH !!

Uwielbiam takich samozwańczych służbistów... Ja wywalam z lasu każdego, kto bardziej powinien się znaleŹć w szkole

Dobrakowy pisze:Mój kumpel też miał KROSS XC tyle że uzbierał troche kasy i kupił amorek i hamulce mechaniczne ale nie orientuje nazwy. To tyle dorzucam do wątku Powodzenia.

Nie opłaca się.

Las3k_91 Ldz sorry ale ostatnio koles zlamal kregosul na hopie oczywiscie bez kasku i na rowerze marketowym. Jesli chcesz odpowiadac za takie akcje to gratuluje. Druga sprawa dotyczy samej miejscowki, ktora jest na cenzurowanym, dlatego jesli nie znasz sytuacji to prosze nie wydawaj opinii, ktore nie maja nic wspolnego z sytuacja ktora ma miejsce. Mamy swoje mini forum na fejsie i kazdy kto potrzebuje pomocy ja dostanie. A co do "samozwańczych służbistów" tak sie sklada ze jestem 2 osoba do ktorej dzownia sluzby odpowiedzialne za ten las.

Off top: kazdemu zdarzaja sie bledy, a dwa nie mam polskiego jezyka na kompie.

Skrajnie inne podejście, którego zwyczajnie nie rozumiem. U nas na szczęście nikt nikomu niczego nie zabrania i nikt nie dzwoni na 997, jak ktoś otworzy piwo na miejscówce, zapali fajka albo zapomni kasku. Z drugiej strony zauważyłem, że ostatnio zdecydowanie więcej dzieciaków niż kiedyś jednak te kaski ma.

Nie mam nic do piwa wrecz przeciwnie. Podejscie jest skrajne bo sytuacja nie jest normalna. A swoja droga bywaly tam juz wypadki i dlatego jest tak a nie inaczej. Sytuacja zmusza nas do takich a nie innych zachowan. Zgadzam sie z Toba co do piwa fajek itp, ale mam na mysli osoby totalnie nieodpowiedzialne, ktore sa ryzykiem dla siebie oraz innych. Pewnie u was tez sie tacy pojawiaja. Tak potwierdzam jest wiecej osob w kaskach, ale dzieje sie tez tak dlatego, ze edukuje sie mlodych w tej kwestii. Fajnie jak wpadam do lasku a tam jest jest 10 albo 15 osob, milo widziec ze dyscyplina sie rozwija, ale wszystko trzeba robic z glowa.

Hemp pisze:Las3k_91 Ldz sorry ale ostatnio koles zlamal kregosul na hopie oczywiscie bez kasku

Sądzę że kask by mu nie pomógł. Mięśnie prędzej.

Hemp pisze: Podejscie jest skrajne bo sytuacja nie jest normalna. A swoja droga bywaly tam juz wypadki i dlatego jest tak a nie inaczej. Sytuacja zmusza nas do takich a nie innych zachowan.

U nas kolo(prawie na niej) jednej trasy zginęły 1-2(nie wiem dokładnie) osoby - dość dawno temu co prawda. Leśniczy regularnie niszczy(co prawda coś mu się znudziło ostatnio) a trasa jest odbudowywana.