wczoraj zamontowywałem suport do daraga i niemiałęm klucza do niego więc wziołem zwykłęgo francuza i zaczołem kręcić:/ i z jednej strony zjechałem jedną trzecią gwintu w ramie:/:/ oraz miski od suportu. jutro jade do servisu i chcaiłem wiedzieć czy da siem to jakoś zrobić czy ten zjechany gwint nie przeszkodzi w założęniu suportu ponownie tym razem przy użyciu dobrego i przystosowanego do tego celu klucza. Prosze o wszytskie opinie na ten temat.
ciekawe tylko czy mi siem wkręci prosto:/ bo siem wkręci napewno bo miejsca jeszce jest sporo tylko czy wkręci siem prosto :/ a co do gwintowania to ile by to kosztowało?? podrkeślam żę tylko po jednej stronie jest zjechany.
ja mam na szczescie z jednej storny tylko 2 pierwsze zwoje zjechane ale wkrecilem .. nie wiem jak to u ciebie wygladaa pozatym do suportu jest specjalny klucz .. chyba ze masz taki stry suport ??
w sklepie rowerowym załozył suport na to co zostało i powinien siem mam nadzieje trzymać posmarował czymś jeszce i musze czekać 3 godziny na jazde:P aby tylko siem trzymało:D
posmarował lock titem na pewno to jest taki klej do śrób
i on właśnie tyle schnie
ale jak można coś robić i o tym nie pomyśleć
a jak byś zjebał cały gwint?
ale na pewno następnym razem dasz chyba zarobić mechanikowi??
hehehee
kupie
prawą klamkę do julii/deore/lx-hydra
przewód tył do julii/shimano!
gg 5732171