RedBull Busters - dzień 1.
RedBull Busters - dzień 1.
Moje małe podsumowanie pierwszego dnia imprezy:
Pierwsze wrażenie zajefajne - dość dużo przeszkód, część z ziemi, część z drewna, fajna muzyka, wszystko świetnie oświetlone, kapitalny klimat. Dotarłem tam ok 13:00 i to była chyba najlepsza pora - wszędzie jeździło bardzo dużo zawodników, cały czas coś się działo, wszędzie skakali, odstawiali kupę trików. Potem koło 15:00 zaczęło wszystko cichnąć bo przeciez ile czasu można jeździć. Atmosfera troche się ożywiła przed 17:00 kiedy zbliżał się besttrick, natomiast sam konkurs to już niestety padaka - zupełnie bez polotu, zawodnicy jeździli bez ładu i składu, jedni mieli jedną próbę, inni po pięć, publika siedziała cicho, a gość prowadzący imprezę tracił już głos, powtarzając się co chwilę - aż chce się powiedzieć: "dzisiejszy program sponsoruje słowo DAWAJ". Do tego 1000 osób z aparatami, którzy stali na wszystkich przeszkodach i skutecznie przeszkadzali i startującym, i oglądającym.
Mam nadzieję że jutro będzie lepiej.
Pierwsze wrażenie zajefajne - dość dużo przeszkód, część z ziemi, część z drewna, fajna muzyka, wszystko świetnie oświetlone, kapitalny klimat. Dotarłem tam ok 13:00 i to była chyba najlepsza pora - wszędzie jeździło bardzo dużo zawodników, cały czas coś się działo, wszędzie skakali, odstawiali kupę trików. Potem koło 15:00 zaczęło wszystko cichnąć bo przeciez ile czasu można jeździć. Atmosfera troche się ożywiła przed 17:00 kiedy zbliżał się besttrick, natomiast sam konkurs to już niestety padaka - zupełnie bez polotu, zawodnicy jeździli bez ładu i składu, jedni mieli jedną próbę, inni po pięć, publika siedziała cicho, a gość prowadzący imprezę tracił już głos, powtarzając się co chwilę - aż chce się powiedzieć: "dzisiejszy program sponsoruje słowo DAWAJ". Do tego 1000 osób z aparatami, którzy stali na wszystkich przeszkodach i skutecznie przeszkadzali i startującym, i oglądającym.
Mam nadzieję że jutro będzie lepiej.
Dokladnie takie same wrazenia.... Rano siekali backflipy z x-upami, nofootami, one handami, a na best tricku najlepszy chyba był jakis transfer z 360.... Za długo zwlekali z zawodami na BT bo wiekszosc bikerów nie miała juz sił.. Ale co do prowadzenia,to było zajebiste, typek tak darł morde ze stracił głos,hehe. ****,gadałem ze współorganizatorem i podobno jutro ma byc ciekawiej...
I tak sie jaram,bo pierwszy raz widziałem połaczenie Dirtu z Vertem.
No i ten zajebisty klimacik starej zajezdni.... massive..czekam na jutro.
I tak sie jaram,bo pierwszy raz widziałem połaczenie Dirtu z Vertem.
No i ten zajebisty klimacik starej zajezdni.... massive..czekam na jutro.
=--> El Bankierro Loco aka. § Paragraf § <--=
www.dh-zone.com/forum/search.php
www.dh-zone.com/forum/search.php
a i bylo fajnie. w sumie bmxy to nei moj klimat, ale popatrzec jak chlopoki latali bylo milo :)
gdyby nie wszechobecni fotografowie bylo by lepiej. jeden ixiarz przy probach 3,6 z transferem pierdolnal prosto w fotografa. shade - tak trick sie zmarnowal.
ogolnie wskakiwanei na nose stalla (tak to sie nazywa) na kant quartera, na pegi na autobus, wszystko fajnie. backflip z transferem byl, pare supermanow. mi siepodobalo, szkoda ze jutro nie pojade :(
gdyby nie wszechobecni fotografowie bylo by lepiej. jeden ixiarz przy probach 3,6 z transferem pierdolnal prosto w fotografa. shade - tak trick sie zmarnowal.
ogolnie wskakiwanei na nose stalla (tak to sie nazywa) na kant quartera, na pegi na autobus, wszystko fajnie. backflip z transferem byl, pare supermanow. mi siepodobalo, szkoda ze jutro nie pojade :(
www.bikeaction.pl
'moja glowa granice mi wytycza' /hurt
'moja glowa granice mi wytycza' /hurt
rzeczywiscie, impreza w deche.
niech zaluja ci co nie byli mniej wiecej od 11 do 13. wtedy to niemcy popisywali sie trikami na dircie.
mozna bylo zobaczyc backflip z whailwhip'em, nofooterem i w ogole wypas. pozniej tak jakby ucichlo, prawde mowiac nie pokazali nic sensowenego (na dircie oczywiscie)
besttrikk - w ogole nie przemyslane, bez skladu i ladu. jedni probowali po 5 razy triki a inni nie. w ogole to wczesniej slyszalem ze ma byc w formie jam'u, a co sie okazalo ze nie byl
jedno co mnie urazilo to wulgarne slowa prowadzacego. nie zebym byl jakis przewrazliwiony, ale na takiej imprezie nie powinno uzywac sie takiego slownictwa. przeciez przychodza tam starzy z bachorami i te sie nasluchaja takich to... szkoda slow
z reszta na zadnej zagranicznej imprezie nie widzialem zeby prowadzacy klnal przez mikrofon, w jakis sposob obrazal publicznosc. dla mnie to czysty brak szacunku.
tylko to mi sie nie podobalo, bo olnie to SUPA DUPA bylo ;]
niech zaluja ci co nie byli mniej wiecej od 11 do 13. wtedy to niemcy popisywali sie trikami na dircie.
mozna bylo zobaczyc backflip z whailwhip'em, nofooterem i w ogole wypas. pozniej tak jakby ucichlo, prawde mowiac nie pokazali nic sensowenego (na dircie oczywiscie)
besttrikk - w ogole nie przemyslane, bez skladu i ladu. jedni probowali po 5 razy triki a inni nie. w ogole to wczesniej slyszalem ze ma byc w formie jam'u, a co sie okazalo ze nie byl
jedno co mnie urazilo to wulgarne slowa prowadzacego. nie zebym byl jakis przewrazliwiony, ale na takiej imprezie nie powinno uzywac sie takiego slownictwa. przeciez przychodza tam starzy z bachorami i te sie nasluchaja takich to... szkoda slow
z reszta na zadnej zagranicznej imprezie nie widzialem zeby prowadzacy klnal przez mikrofon, w jakis sposob obrazal publicznosc. dla mnie to czysty brak szacunku.
tylko to mi sie nie podobalo, bo olnie to SUPA DUPA bylo ;]
sikun jestes...
tu jest pare fotek --- http://www.postidhbiker.of.pl/
Zobaczcie na ta dupe !!!:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=60336687
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=60336687
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 2 gości