Wpływ mrozu i śniegu na rower.

biadaczq
Posty: 452
Rejestracja: 22.06.2011 14:44:10
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Wpływ mrozu i śniegu na rower.

Post autor: biadaczq »

Witam.
Mam takie pytanie czy mróz i śnieg nie zaszkodzą rowerowi ?
Głównie chodzi mi o takie części jak:
-hamulce (Shimano XT785)
-amortyzator(RS Reba)


Pozdrawiam.
BMX National Champion
FRmaniak
Posty: 2125
Rejestracja: 15.08.2011 19:24:23
Lokalizacja: ŁDZ/Lutomiersk
Kontakt:

Post autor: FRmaniak »

Napewno na mrozie amortyzator gorzej pracuje, przez to że olej "twardnieje"

CEZAR
Posty: 733
Rejestracja: 01.03.2010 22:00:08
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Post autor: CEZAR »

Słyszałem, że duże mrozy lubią rozwalać uszczelki ;/ W zeszłym roku -20 załatwiło moje uszczelki w amortyzatorze. Hamulce także zmieniają swoją charakterystyke. Masz xt'ki więc jest tam olej mineralny który strasznie nie znosi mrozu. Myśle, że drobny mróz nie zaszkodzi, ale ja bym nie ryzykował przy jakiś większych minusach ;P
http://cezar-mtb.pinkbike.com/
biadaczq
Posty: 452
Rejestracja: 22.06.2011 14:44:10
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Post autor: biadaczq »

No właśnie nie chce ryzykować bo heble i amor prawie nówki :D
Może się ktoś jeszcze wypowiedzieć do ile stopni po niżej kreski 0 mogę jeździć i hamować :) skutecznie ?
BMX National Champion
Szakall
Posty: 502
Rejestracja: 09.06.2007 15:51:36
Lokalizacja: Świebodzin
Kontakt:

Post autor: Szakall »

mi po ziemie, kiedy rower stal w garazu, uszczelki tloczkow code 5 zaczely puszczac olej. jesli masz mozliwosc trzymania roweru w ogrzewanym pomieszczeniu to sie nawet nie zastanawiaj
http://www.pinkbike.com/u/szakal/album/
typek99
Posty: 344
Rejestracja: 07.11.2011 21:48:42
Lokalizacja: ZST
Kontakt:

Post autor: typek99 »

na noc na amora zakładasz coś takiego i masz po sprawie z uszczelkami http://allegro.pl/oslona-ochrona-amorty ... 78426.html :lol:
nhp890
Posty: 1327
Rejestracja: 21.03.2011 12:32:31
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Post autor: nhp890 »

na noc? to chyba w przypadku jak masz mróz w domu
galgan
Posty: 517
Rejestracja: 23.06.2012 11:56:36
Lokalizacja: Milanówek/Warszawa
Kontakt:

Post autor: galgan »

Ta osłona Tobie nic nie da, a może nawet będzie gorzej, bo będzie dłóźej trzymała zimno...
A olej w amortyzatorze bez tego czy tam z tym i tak zgęstnieje, więc nie ma po co wydawać kasy na takie cuś
EZrider
Posty: 2479
Rejestracja: 30.03.2010 21:20:39
Lokalizacja: Los Angeles
Kontakt:

Post autor: EZrider »

Jeździłem poniżej -20 na zwykłym osprzęcie, amor z otwartą kąpielą więc uszczelki czułe na jakieś zadrapania, napęd i hample siemano, reszta normalna.

Hample stracą skok klamki, nic poza tym się nie powinno stać. Wiadomo że będą słabiej hamowały takie zimne, ale nie odczujesz tego jadąc "tak o". Widelec zmuli. Generalnie przestanie wybierać i zacznie bardziej amortyzować większe nierówności. Lagi przed wyjazdem trzeba pokryć bardzo gęstym olejem którego film nie zejdzie z palca po przetarciu ręcznikiem papierowym (albo takimże smarem). Najgorsze z tego co pamiętam był usyfiony po lecie bębenek, któremu zapadki przymarzały jak stał chwilę i efektem było to, że zdarzało mi się stracić wolnobieg (w sensie że koło kręciło korbami).
juraski
Posty: 1639
Rejestracja: 05.07.2006 21:44:23
Kontakt:

Post autor: juraski »

olej nie twardnieje tylko gęstnieje, ciecze mają tendencję do rozszerzania zostaw na mrozie zakręcony słoik albo szklana butelkę.
ravfr
Posty: 1490
Rejestracja: 11.05.2006 20:09:53
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: ravfr »

juraski pisze:, ciecze mają tendencję do rozszerzania zostaw na mrozie zakręcony słoik albo szklana butelkę.
do szkoły chodziłeś?
Jarell20
Posty: 336
Rejestracja: 01.09.2010 11:17:55
Lokalizacja: Czaniec
Kontakt:

Post autor: Jarell20 »

Ja smigałem na -30* :O i junior tylko przymulał a z avidami oraz całą resztą roweru nic sie nie działo. (oczywiscie po powrocie czyszczenie i smarowanie) :)
http://patrykfr.pinkbike.com/

https://www.instagram.com/kolek_czc?igsh=ZW84MnIyYmpvZmE0
Jaca
Posty: 2526
Rejestracja: 19.04.2004 08:16:22
Lokalizacja: Tychy
Kontakt:

Post autor: Jaca »

uważaj na napęd. Sól, którą bez opamiętania sypią po drogach nie lubi się z łańcuchem i wszystkim co stalowe
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

Wszystkie uszczelki twardnieją ale jak są dobre to ogarnie. Tylko dobrze pod pokrowcem trzymać, żeby np. woda nie dostała się do roweru bo zamarznie i wtedy jest problem.

No chyba, ze myślisz o jezdzie w zime bo wtedy masz na drogach i chodnikach sól, a to zabije wszystko w rowerze.


btw. Jak chodzi o trzymanie w piwnicy to pewnie bedzie ok jak w pokrowcu ale to mocno głupia sprawa bo rower moga ci zwyczajnie zakosic.
dexterns
Posty: 214
Rejestracja: 05.11.2011 20:14:55
Kontakt:

Post autor: dexterns »

ja słyszałem ze ameliniowe ramy lubią pekac na wiekszych hopach przy -20
biadaczq
Posty: 452
Rejestracja: 22.06.2011 14:44:10
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Re: Wpływ mrozu i śniegu na rower.

Post autor: biadaczq »

Nie chodzi o trzymanie roweru bo stoi w ogrzewanym, wolnym od wilgoci pokoju.
Chodzi mi tu o jazdę nie po drogach tylko po lesie, torze 4x czy rower to ogarnie i nic mu nie będzie ?
BMX National Champion
=disbrainer=
Posty: 1208
Rejestracja: 22.06.2007 21:26:20
Lokalizacja: Myślenice
Kontakt:

Post autor: =disbrainer= »

moge podzielic sie swoimi obderwacjami z zeszlej zimy, ktora to od A do Z przejezdzielm po lesie i gorkach:

- Jesli chodzi o amortyzacje, to moje 66 RC2X pracowaly jak nalezy, tzn nie tak jak w cieplych temperaturach, ale i tak nie narzekalem. pod koniec zimy jednak uszczelki zaczely sie znacznie pocic i nadawaly sie do wymiany.

- W Avidach Code jedynie lekko klamka sie bardziej zapadala, ale wystarczalo je "podpompowac" w trakcie jazdy i bylo juz ok.

- Wiekszy problem mialem z cisnieniem w oponach, bo przy niskich temeraturach drastycznie ono spada. czestym dosc z poczatku objawem bylo scinanie wetyli przez obrecz, bo cisnienie w detce spadalo tak bardzo, ze opona przesuwala sie wzgledem obreczy (zwlaszcza przy hamowaniu) tym samym nacinajac wentyl. w zimie trzeba po prostu nabijac wiecj cisnienia - na sniegu i tak liczy sie tylko i wylacznie ksztalt bieznika a nie cisnienie.

- Inna dosc upierdliwa rzecza byla przymarzajaca linka teleskopowej sztycy. zadne nasmarowanie przewodu linki nic nie pomagalo. gdy bylo powyzej zera - wszystko ok, gdy temeperatura juz spadla ponizej, regularnie linka zamarzala i manetka na kierownicy tracila sens ;)

jazde tej zimy razczej odpuszczam, ale fun byl dobry :)

Obrazek
nhp890
Posty: 1327
Rejestracja: 21.03.2011 12:32:31
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Post autor: nhp890 »

Dodam, że moje 66 rc3 ti na oryginalnym oleju muliły jak szalone. Zwykle jeżdżę na 20 z 26 kliknięć tłumienia, ale w zimie schodziłem do 0. Teraz mam Motula, może nie będzie tak źle.
.proXof
Posty: 430
Rejestracja: 25.02.2010 17:16:03
Kontakt:

Post autor: .proXof »

Zanim niektórzy z was coś tu napiszą i się ośmieszą, to niech lepiej zgłębią swoją wiedzę z zakresu Mechaniki płynów ;)
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość