Co kupić - inwestycja na sezon 2013

nna69
Posty: 15
Rejestracja: 21.12.2012 15:50:33
Lokalizacja: Legnica
Kontakt:

Co kupić - inwestycja na sezon 2013

Post autor: nna69 »

Witam,
jest to mój pierwszy post - jestem nowy na forum.
Dział powinien być odpowiedni. Mam dylemat - co zrobić z oszczędnościami na nowy sezon... mam uzbierane ok 1000zł.

Mój sprzęt:
rama Ns Surge
amor Spinner Ammo 178
Części różnie - korba i support Truvativ, koła na obręczach mtx, piasty dartmoora, napinacz dartmoora, przerzutka gówniana, kiera Truvativ, mostek Ns, opony kenda ale raczej do wymiany, pedały Progidy, hamulce Juicy 3


Zastanawiam się w co lepiej zainwestować oszczędności - czy lepiej kupić ramę (big hit, kona stinky), czy lepiej dozbierać do lepszej ramy (np giant faith, Trek Session albo sam nie wiem za ok 1500zł), czy też odpuścić sobie fula i kupić trochę części do obecnej maszyny. Amor dupy nie zrywa ale pracuje dobrze, nie cieknie, jakoś się trzyma... choć nie ukrywam nie jest to sprzęt marzeń :)

Nie chce zrobić głupoty, liczę że mi pomożecie wybrać rozsądnie - tak by następny (mój drugi) sezon był jeszcze lepszy !
typek99
Posty: 344
Rejestracja: 07.11.2011 21:48:42
Lokalizacja: ZST
Kontakt:

Post autor: typek99 »

Mając taką możliwość zmieniłbym :
1.Amortyzator-coś od marzocchi albo RC.
2.za reszte przerzutke i opony

ta rama jest dobra,która posłuży Ci długi czas więc nie ma sensu zmieniać jej .Lepiej zrobić bdb HT niż mieć fulla z częściami które będziesz musiał wymienić,a nie będzie na to kasy
piotrmarch
Posty: 297
Rejestracja: 14.09.2011 19:33:55
Kontakt:

Post autor: piotrmarch »

Może napisz jeszcze jak jeździsz, to trochę ułatwi zadanie.
pietryna
Posty: 3790
Rejestracja: 04.06.2009 15:20:47
Kontakt:

Post autor: pietryna »

Nie no wg mnie za 1000zł to nie ma się co pchać w fulla bo to ciągnie za sobą zwykle dużo innych kosztów.
nna69
Posty: 15
Rejestracja: 21.12.2012 15:50:33
Lokalizacja: Legnica
Kontakt:

Post autor: nna69 »

Jak jeżdżę... Uczę się - ten sezon był moim pierwszym. Hopy nie za duże, le jakieś są. Male trasy w okolicy i minus plus dwa razy w miesiącu w góry - Karpacz, Szklarska. Byłem kilka razy na wyciągu w rokietach i tam to jest moc, ale trasa nie na mój poziom :) Bardziej rajcują mnie wypady do lasu - w dzicz :) Czyli Freeride.

Amortyzator mowisz... jedno czy dwópóła ?


Mam zamiar kupić fula - za rok dokładnie spłacam kredyt na auto to bd mógł pozwolić sobie wydać 3-5tyś na sprzęt, i może właśnie wtedy uda się kupić fulla.

Przerzutka tak jak pisałem, działa - ale dupy nie zrywa. Jakiś szajs wylicytowany na allegro za 40zł.
Opony - za czym się rozglądać ? Maxxisy myślałem... bo widziałem za wielu zabawkach. Nie znam się za mocno na sprzęcie, nie miałem okazji wiele go testować.
proban
Posty: 187
Rejestracja: 10.12.2012 18:56:49
Kontakt:

Post autor: proban »

Kup sobie jakąś korbę shimano ze zintegrowaną osią np. SLX - zejdziesz z wagi i jeszcze na amortyzator wystarczy.
Myślę, że jednopółkowy domain lub 66 powinny Ci pasować idealnie do surge. Zobacz sobie rower jednego z użytkowników o ksywie banan - on właśnie ma surge + domain.
Cowabunga!
Posty: 75
Rejestracja: 07.07.2012 09:56:37
Kontakt:

Post autor: Cowabunga! »

Koniecznie opony porządne kup - jedyne co Cię łączy z ziemią w końcu. W góry Maxxis Minion 42a będzie ok, ale w mieście na dojazdówkach może szybko zniknąć. Jak więcej jeździsz lokalnie lepsze będzie coś twardzszego - guma 60a (np. Maxxis Ardent - na miasto, ubite trasy bardzo ok, jak było sucho w górach też się dało jeździć).

Amor jak kolega wyżej - jednopółka, 66/Domain a jak było by Cię stać to może Totem.

Na korbie rzeczywiście możesz dużo zyskać wagowo, ale bym brał poprawkę na to, że w przyszłości możesz kupić fulla z mufą 83 i będziesz musiał zmieniać.
piotrmarch
Posty: 297
Rejestracja: 14.09.2011 19:33:55
Kontakt:

Post autor: piotrmarch »

Fulla bym odpuścił, bo na 1tys zł się nie skończy.
Zadbane Juicy 3, ładnie działają i na początek wystarczą. Obowiązkowo opony - jeśli planujesz być więcej w górach to 2-ply (podwójna ścianka), polecam zestaw Minion/HR 42a przód i 60a tył. Jeśli jeździsz bardziej po miejscówkach lokalnych, bez kamieni, poszedłbym w opony zwijane.
Dalej sprzedałbym amorka i kupił 55/66 albo Lyrika - pojawiają się już w okolicy 1000zł. Jak nie starczy funduszy, Domain 318 też będzie dobrą opcją.
Jeśli zostanie Ci coś po tych zmianach - korby Shimano LX/SLX. Jak przerzutka działa, to nie ma sensu zmieniać przy tak ograniczonym budżecie.
nna69
Posty: 15
Rejestracja: 21.12.2012 15:50:33
Lokalizacja: Legnica
Kontakt:

Post autor: nna69 »

Może jak pchnę trochę gratów z domu to uzbieram 1000-1300-1500MAX
Co w takim razie polecicie wymienić ?

1. Rozglądałem się za amortyzatorem - w tej cenie można wyrwać używanego totema (fox van też się trafi) - głównie na pinkbike z UK bo tam najwięcej cześci na sprzedaż - a mam znajomego to zawsze może zamówić i przesłać mi dalej do PL (bo większość sprzedaje tylko na terenie UK). Domainów cała masa - ale czy nie lepiej dołożyć tak ok 200zł do wspomnianego Totema ?
Rozumiem że za Boxxerami się nie ma co oglądać.


2. Czy warto zmieniać korbę skoro całkiem niedawno (miesiąc jeżdżona) wsadziłem Truvativ Hussefelt na supporcie Howitzer Team.

3. Aha - mam opcję bezgotówkowej wymiany ramy na Ns Bitch - warto ?
W takim samym stanie.

4. Opony lepiej 2,5 czy 2,35 ? Celuję w polecane Maxxisy.
Zakładam iż 75% jazdy to będą góry - taki cel w tym roku. Mam ok godzinę autem do Karpacza - temat spokojnie do wykonania.

5. Aby nie zaśmiecać w kolejnych tematach - przeczytałem przed chwilą w dziale dla początkujących w temacie o goglach (też muszę kupić) - koleś pytał o gogle taktyczne-wojskowe. Myślicie że to może się sprawdzić na rower ?


Dzięki za rady, faktycznie nie na co się pchać w fula za te pieniądze - na sezon 2014 bd miał ok 4tyś to wtedy można pomyśleć o kupnie całego, a zawsze w zapasie będzie złożony Ht w zapasie.
KamilQ
Posty: 260
Rejestracja: 28.08.2011 19:58:45
Lokalizacja: Brzeszcze/ Oświęcim
Kontakt:

Post autor: KamilQ »

1.Amortyzator najlepiej jedno półka tak jak poprzednicy wspomnieli czyli 66 lub totem.
2. Korba narazie wystarczy ponieważ jak kupisz w 2014 fulla to żadna nie będzie pasowała i znowu będzie potrzebna zmiana, narazie jeździj na tym hussefeltcie.
3. Bitch-Surge praktycznie to samo. Na tym i na tym się dobrze jeździ :D
4. Sam aktualnie jeżdżę w sztywniaku na 2,5 ale są to intensty intrudery i powiem, że mieszanka 50a sprawdza się wszędzie. Jak dla mnie są to opony uniwersalne jedynie na mieście się nie spisują bo mają straszne opory toczenia.
5. Gogle taktyczne czy nie taktyczne wszystko się spisze :D
MikiLcaa
Posty: 146
Rejestracja: 12.12.2012 21:50:53
Kontakt:

Post autor: MikiLcaa »

nna69 wysłałem Ci pw ;)
piotrmarch
Posty: 297
Rejestracja: 14.09.2011 19:33:55
Kontakt:

Post autor: piotrmarch »

1. Nie lepiej Lyrika? 1-2cm mniej skoku, a prawie kilogram lżej. Do Surge'a z resztą będzie bardziej pasował. Chyba, że chcesz iść w typowy zjazd - jeździć na czas i tylko wyciąg - w dół, to wtedy totem albo dwupółka i w przyszłości typowo zjazdowa rama. Jak myślisz o wycieczkach i jeździe dla własnej przyjemności, to myślę, że Lyrik (a dalej myślami wybiegając - jakiś full 150-180 skoku) będzie lepszy niż typowo zjazdowy rower.

Jeśli masz możliwość kupna amora w UK, to nawet nie ma co się za Domainem oglądać, tam idzie na prawdę dobrą okazję wyrwać.

2. Wymiana korby to operacja typowo odchudzająca. Poprawia komfort jazdy, ale nie jest raczej priorytetem.

3. Nie warto. Bitch to rama bardziej dirt/street/fr, Surge lepszy do smigania po górach. Z resztą Surge to następca Bitcha.

4. Jeśli Maxxisy to lepiej 2.5", mają zaniżoną numerację. 2.5" Maxxisa = 2.35" Schwalbe czy Kendy.

5. Trzeba będzie potestować;)
nna69
Posty: 15
Rejestracja: 21.12.2012 15:50:33
Lokalizacja: Legnica
Kontakt:

Post autor: nna69 »

01. Nawet o nim nie myślałem ale jest to dobra opcja - do przemyślenia. rower chciałem pod zjazd/fr, ale tak jak pisałem - większość czasu w góry. Do tej pory najwięcej radochy było z wypadów na Karpacz/Szklarską - dużo w dół i piechota na górę -:) W takim razie jaki full 150-180 skoku polecisz ?
Nie łupię 2m dropów - to nie mój poziom skila... Jednak wydawało mi się że lepiej mieć masywną i wielką maszynę... (tylko wyciąg to max 20-30%, reszta góry i siła nóg, ew lokalne traski i hopki)

http://www.pinkbike.com/buysell/1217919/
Faktycznie lepiej niż np Totem ?
totemy w podobnej cenie idzie wyłapać.

Nad zakupami właśnie z Uk myślałem - zamówię, podam adres kumpla, od odbierze i zrobi mi paczkę do Pl. koszt takie dostawy to ok 100zł czyli do przełknięcia (patrząc po cenach na pinkbike)

Wg Waszych rad kupię na ten sezon nowy amor, nowe opony a jak coś zostanie to znajdzie się coś (małego) do wymiany albo zostawię na ew naprawy podczas sezonu.
Cowabunga!
Posty: 75
Rejestracja: 07.07.2012 09:56:37
Kontakt:

Post autor: Cowabunga! »

Jak wyciąg to mniejszość, to nie pchaj się w wielką ciężką zjazdówę - będzie to po prostu bez sensu. Kup Lyrika, może Foxa 36.
Ten z pinka ma dosyć pobijany dół, ale golenie górne chyba są nie porysowane. Jak środek jest w dobrym stanie, to nie jest to zła opcja moim zdaniem.

Full w takim zakresie jak by Ci pasował to np. Spec Sx-trail - skok 170, geometria akurat pod takie zabawy.
nna69
Posty: 15
Rejestracja: 21.12.2012 15:50:33
Lokalizacja: Legnica
Kontakt:

Post autor: nna69 »

Tej w ogóle nie brałem pod uwagę, ale chyba faktycznie macie rację :)
Myślałem o Ns Soda Fr albo o Voltage u, o Specialu Statusie... A tak to jeszcze Giant Faith mi się widzi...
Cowabunga!
Posty: 75
Rejestracja: 07.07.2012 09:56:37
Kontakt:

Post autor: Cowabunga! »

Soda czy Voltage też są ok jako funbike'i, kolejne to typowe zjazdówy (Faith po odwróceniu linka, bez to nie wiadomo co). Trochę wyboru masz, pojeździj jeszcze i sam będziesz wiedział czego oczekujesz od ramy.
nna69
Posty: 15
Rejestracja: 21.12.2012 15:50:33
Lokalizacja: Legnica
Kontakt:

Post autor: nna69 »

A tak jeszcze jedna myśl... nie lepiej będzie mi opylić to co mam - dołożyć powiedzmy mój 1500 zł i kupić coś (full) za tę kasę ?
Ile mogę dostać za swój set tak - + - 1500 ? Wyjdzie ?

Za ok 3000zł wielki wybór jak patrzę po allegro... stinky, big hit, trek jakiś, sporo jest...
Cowabunga!
Posty: 75
Rejestracja: 07.07.2012 09:56:37
Kontakt:

Post autor: Cowabunga! »

Nie, nie i jeszcze raz nie - takie jest moje zdanie. Sprzedając to co masz i kupując po taniości fulla pakujesz się w nieznane - z dużą dozą prawdopodobieńśtwa kupisz stary sprzęt w którym wszystko będzie kiepskiej jakości i lada moment do wymiany.

Lepiej powoli, ale systematycznie kupować części docelowe - zasada raz a porządnie ;) Kup wideł, opony i jeździj - bo to najważniejsze, a jak będzie kasa to będziesz się martwił zakupem dobrej ramy full.
enyoui
Posty: 126
Rejestracja: 27.07.2012 02:27:41
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: enyoui »

Celuj w Scott Voltage FR30 no i jakiś dobry amorek do tego, może ze sprężyną powietrzną? Troszkę większy wydatek na to będzie ale chyba by się opłacało, jeżeli chcesz coś właśnie pod DH/FR, ja na początku też tak szukałem i kupiłem Kone Stinky, z czasem przyszło mi więcej doświadczenia teoretycznego i troszkę praktycznego i po tym stwierdziłem iż dla mnie lepsza by była zjazdówka, ale mniejsza już o to.. Uważam, że Scott Voltage dobrze nadaje się na FR i trochę DH, może jakbyś kupił Dwupółkę to miałbyś bardziej DH a na jednopółce FR.

PS. Na Twoim miejscu sprzedałbym ramę, amortyzator i rzeczy które mogłyby Ci nie pasować do nowej ramy (korby, suport,itp) Ewentualnie samą ramę, celował w Voltage FR30 ewentualnie w jakąś inną też równą tej jakościowo. Następnie amortyzator jak będą większe fundusze i resztę potrzebnych części : )
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości