FORUM DH-zone.com

Witam,
szukam maszyny do freeridu. Mam teraz budżetówkę - śmigać się da ale to nie to.

Głównie maszyna będzie w góry (nasze Polskie :P Sudety), później małe treningowe trasy - szybkie i kilka hopek, czasami na wyciąg (dzikowiec, rokiety, szpindel).

Mam do wydania ok 4000zł (ale nie więcej !!!). Co mi polecicie ?
Nie wiem czy to istotne ale mój wzrost 186 waga 95.

Z tego co się naoglądałem i naczytałem najlepiej mieć ramę max 180 skoku i do tego dobrą jednopółkę (totem, 66). Mam na oku Transision Dirtbaga (stoi na forum za 4000), rama wydaje się idealna. Co jeszcze polecicie mi szukać ?

Najlepiej będzie kupić ramę, później amorka - później dokupić reszte - albo od razu wciągnąć za tą cenę całą maszynę. Special Sx jeszcze chodzi mi po głowie i Ns Soda ale nie idzie wyrwać w tej cenie.

Dzięki za rady.

Myślę, żebyś brał tego dirtbaga Kolega ma dirtbaga i maszyna zwrotna i bardzo przyjemna. Świetne geo. W górach świetnie się spisywała i kolega jest z niego zadowolony

Moze poszukac całych Glory FR ? Praca zawiesznie bedzie na pewno lepsza niz w Transition...

Glory to tylko DH a DH są sporo droższe DirtBag będzie lepszym wyborem niż Glory FR

No tak bo do FR potrzeba glory DH.

Ja bym zerknął na Norco Shore jeszcze. Bardzo fajna rama.

Czerwu, to Twoj DirtBag czy Twojego kumpla ze tak zachwalasz na siłę ? Dla mnie Glory FR to fajna rama w przyzwoitych pieniadzach. Do 2k chyba nie ma rownie dobrzej opcji, rocznikowo, wytrzymalosciowo i zawieszniowo. Deviz mial na sprzedaz Glorke FR za 4300 zł, moze jeszcze ma. W rowerach do 4k zostaje Ci jeszcze Voltage FR, jak trafisz, BigHit i Norco.

Jak dla mnie to najlepsza opcją jest Voltage Fr ( o ile dorwiesz ) , najnowszy z wymienionych i baaardzo fajna ramka .

Jeśli byłbyś zainteresowany sztywniakiem (w co wątpie ) to kolega ma na sprzedaż za 2600 core. Także zaoszczędziłbyś troche kasy o ile byś chciał sztywniaka.

Mam ok 2000 do wydania na ramę - co wybrać ?
Jeden na forum Transition Dirtbag, mnóstwo Kony Stinky, może Big Hita ?
Te trzy mam na oku... szukam dobrej ramy do Fr.

Ja bym brał albo Big Hita albo Norco Shore. A jakbym miał dirtbaga brać to bym kupił sobie stinky 2005 albo screama v2 za grosze...

frbeg - mialem ten sam problem, chcialem cos po miedzy DH a FR, padlo na Glory FR

Kumpel ma dirtbaga a ja miałem stinkacza a inny ma glory DH i najlepiej mi się jeździło na Stinkaczu, potem dirtbag, a na końcu glorka :P

Co z tym dirtbagiem nie tak ? Znadę glory fr do 2000 ?

Dlaczego nie SX? Ramka bardzo fajna, szczerze polecam Tylko nie wiem jak teraz z dostępnością na rynku wtórnym. Rok temu swojego kupiłem za lekko ponad 2k. Jak masz jakieś pytania odnośnie ramy, albo nie jesteś do niej przekonany wal na PW

A ja jeżdżę na Dirtbagu i jeździ mi się bardzo dobrze. Co prawda jest to mój pierwszy full i nie mam zbytnio do czego go porównać ale jeździ mi się dobrze, jeszcze w połączeniu z 66 RC2X- dla mnie idealnie na trójmiasto i małe wypady w góry

Też jeżdżę i jakoś nie wiem co ludzie do niego mają. 1,5'' główka może uratować kogoś kto składa rower taniej. Wytrzymała i ładniejsza od kony.

frbeg - mialem ten sam problem, chcialem cos po miedzy DH a FR, padlo na Glory FR

Ja tak samo i jestem zadowolony. Jak dla mnie fajna rama, 8" skoku , wytrzymała, sztywna. No, geometria mogła by być trochę lepsza, ale to przecież ramka bardziej pod FR a nie typowa zjazdówka.
Tylko teraz jak patrzyłem to za 4000 z jakimś super osprzętem trudno znaleźć.