SPD
SPD
Witam, chciałbym się poradzić kolegów odnośnie systemu SPD. Co on daje w jeździe dh/fr. Jak wygląda kwestia skakania w takich butach i na takich pedałach?co jest lepsze SPD czy normalne buty i pedała? Jak jest różnica? Nigdy wcześniej nie śmigałem w tym systemie a poważnie zastanawiam się nad zakupem butów Shimano SHAM45 i do tego pedałów Shimano DX PD-M647. Nie wiem czy warto. Z góry dziękuje i pozdrawiam
Kwestia gustu i upodobań. Wg mnie warto sie pokusić o zakup tego systemu. Co on daje, tak wprost cięzko określic, napewno większą kontrole nad rowerem, mozliwość ciągnięcia roweru w powietrzu, np asekurujac się przed niedolotem. Wadą napewno przez jakiś czas będzie brak odruchu, aby się wypiąć w odpowiednim czasie, ale po jakimś czasie sie on wyrobi.
Reasumujac, przy spd nigdy nie bedziesz miał nogi podziabanej pinami, i nie musisz sie martwić ze ci noga zleci z pedału
Reasumujac, przy spd nigdy nie bedziesz miał nogi podziabanej pinami, i nie musisz sie martwić ze ci noga zleci z pedału
-
- Posty: 2379
- Rejestracja: 17.07.2009 08:04:48
- Lokalizacja: Węgierska Górka
- Kontakt:
Tak jak napisał kolega Adam wyżej - na pewno sporo większa kontrolę nad rowerem i nie będziesz musiał się martwic o spadające nogi z pedałów. W moim odczuciu jazda na SPD jest dużo przyjemniejsza niż na zwykłych platformach, ale to już raczej kwestia gustu.foster pisze:Co on daje w jeździe dh/fr.
Zależy jakie buty i platformy... Ale raczej SPD i zwykłe platformy to zupełnie co innego - ile ludzi tyle opinii.foster pisze:co jest lepsze SPD czy normalne buty i pedała?
Chyba każdy, kto jeździ teraz w SPD miał taki dylemat przed zakupem swoich pierwszych SPD. Moim zdaniem warto spróbować - zawsze możesz wrócić na platformy. Od siebie polecę CB Mallet 3 + buty 661 Filter. Pozdrawiam!foster pisze:Nigdy wcześniej nie śmigałem w tym systemie a poważnie zastanawiam się nad zakupem butów Shimano SHAM45 i do tego pedałów Shimano DX PD-M647. Nie wiem czy warto.
Ja jeżdżę XC i lekki DH.
Do XC tylko SPD ze względu na duuużo większą wydajność napędzania.
Ale w DH mam problem:
- w SPD pełna kontrola w skokach i skrętach, gdzie nie trzeba się podeprzeć, ale nawet jak nie ma podparcia, to czasem wypinam but na wszelki wypadek. Potrm klops bo nie ma czasu wpiąć...
- na platwormach (chwilowo bardzo kiepskich) pełen luz w skrętach i odcinkach technicznych, ale lipa w skokach (gubię rower)
Pewnie pumptrack by pomógł poprawić technikę na platformach.
Macie jakiś sposób na uniknięcie rozstania w locie?
Do XC tylko SPD ze względu na duuużo większą wydajność napędzania.
Ale w DH mam problem:
- w SPD pełna kontrola w skokach i skrętach, gdzie nie trzeba się podeprzeć, ale nawet jak nie ma podparcia, to czasem wypinam but na wszelki wypadek. Potrm klops bo nie ma czasu wpiąć...
- na platwormach (chwilowo bardzo kiepskich) pełen luz w skrętach i odcinkach technicznych, ale lipa w skokach (gubię rower)
Pewnie pumptrack by pomógł poprawić technikę na platformach.
Macie jakiś sposób na uniknięcie rozstania w locie?
To było już obalane.wrapped79 pisze:Dodatkowo, większa moc na podjazdach i na płaskich odcinkach - nie tylko naciskasz na pedały ale też ciągniesz w drugiej fazie kręcenia .
Może wypowiem sie jako ktoś kto w spdach w Xc zaczał 14 lat temu, a w dh jezdzil w nich 5 lat i 3 lata jezdzi na flatach.
W spdach znacznie latwiej ustać na kamieniach, wybojach. Można bez zastanowienia najgorsze wyboje atakować. Do tego łatwiej jechać lżej na rowerze i troche mniej męczą się nogi.
Na platformach za to zawsze mozna wystawic noge i dzieki temu latwiej ryzykownie sie jeździ.
Ogólnie mi sie na flatach jezdzi lepiej w błocie i na kretych trasach, a w kamieniach i na prostych w spdach.
Pytanie ile % zyskujesz realistycznie. Były strony kolarskie linkowane do dyskusji pod artem na pb. Nie moge znaleść.pietryna pisze:A gdzie? Bo oczywiście głównie się naciska ale po przesiadce na spd w rowerze xc ewidentnie podrywam nogę w górę jeśli nie jestem wpięty.
Inna sprawa, ze w dh czy jak sa wyboje to juz nie ciagniesz.
Gdzieś czytałem że tracę bo żeby pociągnąć muszę lżej nacisnąć a i sama noga jest stworzona do podnoszenia siebie, a nie podciągania ciężarów.
W każdym razie bardziej mi spd w rowerze xc podchodzi niż platforma. Oś pedału nie przesuwa się na śródstopie, stabilnie jest, choć nie miałem jeszcze gleby żadnej i nie wiem co by się stało. Na bok raz się wywaliłem przy hamowaniu awaryjnym jak chciałem zeskoczyć w górę...
W każdym razie bardziej mi spd w rowerze xc podchodzi niż platforma. Oś pedału nie przesuwa się na śródstopie, stabilnie jest, choć nie miałem jeszcze gleby żadnej i nie wiem co by się stało. Na bok raz się wywaliłem przy hamowaniu awaryjnym jak chciałem zeskoczyć w górę...
a bo to w spd nie można ? MOŻNA!Spaced pisze:Na platformach za to zawsze mozna wystawic noge i dzieki temu latwiej ryzykownie sie jeździ.
Skończcie pisać jakby to było nie możliwe.... Jak ktoś wrobi sobie wpinanie i wypinanie, to podparcie w zakręcie jest tak samo łatwe jak na platformie. Jedyny minus - zima i błoto bo wówczas się bloki zapychają i jest trudniej się wpiąć i o ile błoto wytrzepiesz bijąc o pedał, to śnieg zalepia się w lód i kapa

Z mojego odczucia jest dużo większa siła napędzająca w spd. Sam już łdugo na fullu z spd śmigam i jakiś czas temu pożyczyłem od kumpla sztywniaka z platformami i dużo bardziej zmęczony byłem na dojeździe, bo brakowało mi tego "ciągnięcia" w górę.
Swoją drogą dobra platforma i dobre buty, i ściąganie nogi z pedała też robi się problematyczne

Podsumowując - SPD daje większą kontrolę i pewność, ale dopiero gdy opanuje się wpinanie i wypinane. Platforma daje tą pewność szybkiego zeskoku z roweru i trzaskania supermanów i innych tricków:D
Slavvduro
Wystawisz w ostatniej chwili jak już lecisz? Nie zawszedeviz pisze:a bo to w spd nie można ? MOŻNA!
Wrócisz i wepniesz sie na wertepach szybko? Nie zawsze. Jeżdze w spdach od dziecka i zdarza mi się nie wpiąć. Prosze skończ udawać, że zawsze się udaje bo mam pewnie kapke wiecej czasu od Ciebie w spdach i jakos mi się dalej zdarza. No chyba, że jezdzisz tylko po równych jak stół trasach.
Sporo lokalnych tras, sporo tras w pl jest równa.deviz pisze:I nie, nie jeżdżę po równych jak stół trasach Nie wiem czy takie gdzieś są, no chyba że stół już zużyty
I tak raz na 100 razy czyli np. przejechałem tak 400m w błocie na trasie w ustroniu nie mogąc się wpiąć na PP.
I tak wywaliłem się i nie mogłem się wypiąć 10m przed metą w Myślenicach na PP.
Inna sprawa, że noga na pedał na flatach po prostu wraca szybciej. Schodzi też szybciej.
Ja mogę dodać tyle, że jednak SPD w XC i w DH (no może w moim wydaniu to ciężkie enduro)
Moje (podkreślam - moje) doświadczenie jest takie, że jak nie zdążysz się wypiąć, to łapiesz szlif bokiem.
Jak zgubisz rower w locie (np. nie trafisz na pedał po skoku albo cię coś wybije) - można popsuć więcej tkanek...
Moje (podkreślam - moje) doświadczenie jest takie, że jak nie zdążysz się wypiąć, to łapiesz szlif bokiem.
Jak zgubisz rower w locie (np. nie trafisz na pedał po skoku albo cię coś wybije) - można popsuć więcej tkanek...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość