Karbonowa zjazdówka Kony (Kona)
: 20.02.2013 07:39:21
info: http://www.dh-zone.com/news/nowy-protot ... B3wki-kona
Wygląda na to, że Kona przymierza się do zrobienia karbonowej zjazdówki
Na antypodach sezon rowerowy trwa w najlepsze. Jeden z najlepszych zawodników Australii, mistrz kraju w kategorii juniorów w 2011 i 2012, Connor Fearon, dostał nowy rower do testów. Prosto z Ameryki wysłano mu prototyp/egzemplarz przedprodukcyjny karbonowej zjazdówki marki Kona. W sam raz na zbliżające się mistrzostwa.
Connor i Kona nie chcieli niczego powiedzieć na temat nowego roweru, ale ciekawskim udało się zrobić kilka zdjęć i przyjrzeć sprzętowi. Na rundkę po parkingu nie było nawet mowy.
W porównaniu z aktualnym Supreme Operatorem, nowa konstrukcja jest zmieniona w 100%. Przedni trójkąt zrobiony jest z karbonu UD (UniDirectional), wahacz jest aluminiowy. Rama wygląda rasowo, wręcz racingowo, ma gładkie linie i całkiem niezłą geometrię.
Skok 200mm
HA (kąt główki) - 64*
BB o szerokości 104mm, prawdopodobnie w standardzie PressFit, umieszczony 3,5mm powyżej osi kół
Krótki tylny trójkąt - 420mm
Oś tylnego koła w standardzie 157mm
Rower "zważony" w ręce sprawia wrażenie bardzo lekkiego.
Należy zwrócić uwagę na kilka szczegółów. Rama ma zintegrowane bumpery amortyzatora dwupółkowego. Przygotowana jest do wewnętrznego, jak i zewnętrznego prowadzenia przewodów. Wszystkie punkty obrotu są duże i wyglądają porządnie. Główny punkt obrotu jest dość nisko nad suportem.
Jest też kilka drobiazgów, które nie do końca mi się podobają. Dolne mocowanie dampera, który nie wygląda jak tegoroczny RockShox Vivid, jest tak nisko, że ledwo zmieściła się pod nim linka przerzutki. Zrezygnowano z otwartej, szczątkowej rurki podsiodłowej, przez co, regulacja siodła prawdopodobnie skurczyła się do 2-3cm.
Produkt jest na tyle zaawansowany w swej formie, że istnieje prawdopodobieństwo, iż jest to model 2014.
Czekajcie na więcej szczegółów.
Więcej zdjęć:
http://www.onlymtb.ca/post/43574381135/ ... bike-proto
Później przeczytam artykuł i coś dopiszę
Muszę przyznać, że jest to wyjątkowo ładny rower, nie tylko jak na Konę.
Wygląda na to, że Kona przymierza się do zrobienia karbonowej zjazdówki
Na antypodach sezon rowerowy trwa w najlepsze. Jeden z najlepszych zawodników Australii, mistrz kraju w kategorii juniorów w 2011 i 2012, Connor Fearon, dostał nowy rower do testów. Prosto z Ameryki wysłano mu prototyp/egzemplarz przedprodukcyjny karbonowej zjazdówki marki Kona. W sam raz na zbliżające się mistrzostwa.
Connor i Kona nie chcieli niczego powiedzieć na temat nowego roweru, ale ciekawskim udało się zrobić kilka zdjęć i przyjrzeć sprzętowi. Na rundkę po parkingu nie było nawet mowy.
W porównaniu z aktualnym Supreme Operatorem, nowa konstrukcja jest zmieniona w 100%. Przedni trójkąt zrobiony jest z karbonu UD (UniDirectional), wahacz jest aluminiowy. Rama wygląda rasowo, wręcz racingowo, ma gładkie linie i całkiem niezłą geometrię.
Skok 200mm
HA (kąt główki) - 64*
BB o szerokości 104mm, prawdopodobnie w standardzie PressFit, umieszczony 3,5mm powyżej osi kół
Krótki tylny trójkąt - 420mm
Oś tylnego koła w standardzie 157mm
Rower "zważony" w ręce sprawia wrażenie bardzo lekkiego.
Należy zwrócić uwagę na kilka szczegółów. Rama ma zintegrowane bumpery amortyzatora dwupółkowego. Przygotowana jest do wewnętrznego, jak i zewnętrznego prowadzenia przewodów. Wszystkie punkty obrotu są duże i wyglądają porządnie. Główny punkt obrotu jest dość nisko nad suportem.
Jest też kilka drobiazgów, które nie do końca mi się podobają. Dolne mocowanie dampera, który nie wygląda jak tegoroczny RockShox Vivid, jest tak nisko, że ledwo zmieściła się pod nim linka przerzutki. Zrezygnowano z otwartej, szczątkowej rurki podsiodłowej, przez co, regulacja siodła prawdopodobnie skurczyła się do 2-3cm.
Produkt jest na tyle zaawansowany w swej formie, że istnieje prawdopodobieństwo, iż jest to model 2014.
Czekajcie na więcej szczegółów.
Więcej zdjęć:
http://www.onlymtb.ca/post/43574381135/ ... bike-proto
Później przeczytam artykuł i coś dopiszę
Muszę przyznać, że jest to wyjątkowo ładny rower, nie tylko jak na Konę.
