Skok z hopki
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 22.02.2013 18:45:28
- Kontakt:
Skok z hopki
Witam,otóż mam problem, gdy skacze z hopki nie potrafie utrzymać równowagi podczas lotu i często zaliczam glebe podpierając się nogą, nie zawsze ale często mam ten problem, jak temu zaradzić ;p?Czytałem wcześniejsze wątki o skakaniu ale nie dostrzegłem takowej informacji. Pomocy ;p!
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 22.02.2013 18:45:28
- Kontakt:
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 22.02.2013 18:45:28
- Kontakt:
-
- Posty: 445
- Rejestracja: 01.09.2011 20:47:11
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 22.02.2013 18:45:28
- Kontakt:
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 22.02.2013 18:45:28
- Kontakt:
sportmen33 może dość trywialnie spytam. Ale jak trzymasz nogi przy wybiciu? Powinieneś mieć korby równolegle do podłoża. To co opisujesz może wyglądać na to, że przy wybiciu masz jedną nogą na górze, drugą na dole (korby prostopadle do ziemi).
W każdym sporcie możesz sobie zrobić dużą krzywdę. Dobrze by było gdybyś wyhaczył kogoś kto śmiga z okolicy, żeby Ci jakoś pomógł i pokazał wszystko - przez internet się wiele nie nauczysz.sportmen33 pisze:może zadam głupie pytanie,ale się spytam, co jest najbardziej niebezpieczne w downhillu i najtrudniejsze? Czy istnieje takie ryzyko,że można się przeliczyć i zrobić dużą krzywdę?
I dlatego trzeba zaczynać od krawężników. I dopiero jak jest się już pewnym tego co się robi, można przechodzić dalej.
Jeśli chcesz równo polecieć musisz o pierwsze skakać z dobrej hopy; po drugie - korby równolegle do podłoża; po trzecie - luz, bez luzu można sobie zrobić niezłą krzywdę; a po czwarte musisz się bać, bo jak się nie boisz to nie myślisz co robisz, a czytając twoje pytanie:
Tak więc ćwicz i uważaj na siebie. No i jeśli jeszcze nie masz to kup kask. Łapy możesz połamać, zrosną się, ale z głową jest gorzej.
Jeśli chcesz równo polecieć musisz o pierwsze skakać z dobrej hopy; po drugie - korby równolegle do podłoża; po trzecie - luz, bez luzu można sobie zrobić niezłą krzywdę; a po czwarte musisz się bać, bo jak się nie boisz to nie myślisz co robisz, a czytając twoje pytanie:
to przypuszczam że nie zdajesz sobie sprawy z niebezpieczeństwa, a lepiej wiedzieć co cię może spotkać. To czy zrobisz sobie krzywdę zależy tylko od ciebie, ja na przykład mam jakoś tak że nie glebię, ale wynika to z tego że zawsze biorę poprawkę na: brak umiejętności, błędy moje i innych i warunki; no nie mogę w sumie powiedzieć że jakoś ostro jeżdżę. Jednak mam kolegę który przeliczył zrobił sobie to: http://bike4-life.blogspot.com/2012/07/ ... rnego.html, i to w dodatku na hopce na której w sumie nie da się połamać.sportmen33 pisze:co jest najbardziej niebezpieczne w downhillu i najtrudniejsze? Czy istnieje takie ryzyko,że można się przeliczyć i zrobić dużą krzywdę?
Tak więc ćwicz i uważaj na siebie. No i jeśli jeszcze nie masz to kup kask. Łapy możesz połamać, zrosną się, ale z głową jest gorzej.
ROWER / BLOG / YOUTUBE / PINKBIKE
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 2 gości