FORUM DH-zone.com

Witam, zastanawiam się nad kupnem tych hebli(chodzi o komplet) i nie jestem pewny które będą lepsze chodzi mi o awaryjność i siłę hamowania dodam, że ważę 70kg a będą one jeździły w 4x'ówce ale czasami na lokalnej miejscówce z małym dh. Co o nich myślicie, jakieś opinie ew. co innego do 300zł komplet używki oczywiście.

Ja bym postawił na strokery, jeździłem i na Juicy, i na Strokerach i wolę pracę strokerów. Na przewodzie w stalowym oplocie jest skała (ja lubię jak hamulce są twarde, bez uczucia gumowatości).

Ja tez stawiam na strokery, mam je w dwóch rowerach i są niezawodne jak na razie.

Dziś był już prawie, że identyczny temat.
Jeżdżę na strokerach trailach od 2010 roku. Po odwróceniu roweru do góry nogami na wyciągu klamka staje się niestety troszkę bardziej miękka na jakiś czas, ale potem wraca do normy. Odpowietrzanie trwa kilka sekund (więcej czasu zajmie Ci wkręcenie strzykawki do klamki niż same przelanie i odpowietrzenie hamulca).

proban jeżeli dzieją się takie rzeczy to świadczy o zbyt dużej ilości powietrza w zbiorniczku wyrównawczym. Podobne sytuacje były np w słabo zalanych guciach.

Myślisz ? Hmmmm. Skoro tak mówisz, to przy następnym odpowietrzaniu będę kombinować. Dzięki !

Wpadły mi jeszcze w oko elixir 3 ew. 1 co o nich myślicie??

Strokery lepsze , byle by nie były juz rozwalone .

proban pisze:Odpowietrzanie trwa kilka sekund

Ty piszac to zdanie wciaż o strokerach myslałes ?

No tak, napewno szybciej się je odpowietrza niż avidy i są mniej skomplikowane niż avidy (hamulców innych producentów nie miałem okazji odpowietrzać).

Jeżdżę na strokerach trailach od 2010 roku. Po odwróceniu roweru do góry nogami na wyciągu klamka staje się niestety troszkę bardziej miękka na jakiś czas, ale potem wraca do normy.

Ja w moim strokerze nic takiego nie zauważyłem (nawet jak się pobawię klamką do góry nogami), więc może to faktycznie sprawa odpowietrzania

mam ten i ten hamulec. wg mnie stroker o niebo lepszy, jego praca, bez awaryjnosc i wgl a nie to co w porownaniuz z jucy'kiem ktory raz dziala dobrze a raz niech go szlag trafi

stroker, jak dasz w stal to już w ogóle

juicy-zależy na jaki model trafisz, jedne nieśmiertelne i praktycznie bezobsługowe, na inne będziesz się wściekać o wypadające tłoczki, cieknące klamki, whatever-loteria. Jak nie planujesz przytyć i masz sprawdzony model na oku to juicy są ok, nie pchaj się w trójki-ściąganie wszystkiego po kolei z kiery potrafi być irytujące, sprawa nie warta 40 zeta różnicy.

P.S. bez metalicznych klocków też nie widzę sensu-bedą za słabe.

P.S.2 co do zapowietrzania przy transporcie-w moich juicy 3 też tak mam, wraca do normy po kilku wciścnięciach klamki.