FORUM DH-zone.com

Witam was proszę o pomoc wybieram się w maju na JOY RIDE w Kluszkowcach i moje pytanie jest taki czy ktoś przewoził rower w pks lub pkp, bo z tego co wiem to teraz juz zabronili wozić rower w pkp bez wagonu na rowery mowa tu i TLK itd , a jak jest w pks czy ktoś wiózł rower w środku autobusu.
Proszę o wypowiedzi i przygody wasze ok dziękuję bardzo.Pozdrawiam

Od 18 marca bodajże rzeczywiście nie da się przewieźć roweru TLK jak nie ma wagonu do tego przeznaczonego. Przekonałem się o tym wczoraj na własnej skórze, zaskoczony na dworcu taką informacją. Akurat udało mi się jakoś dogadać z konduktorem i ostatecznie przewiozłem rower ale to loteria raczej.

A to PKP dowalilo!
Kluszkowce z tego co pamietam to tam tylko busikiem dotrzeć mozna,pare lat temu udało mi sie wbić z rowerem ale jak to teraz wyglada tego nie wiem.

Zależy na jakiego ***** trafisz. Generalnie, to pksy nie chcą przewozić rowerów, a pkp dojebało do pieca. Mozna jechać czymś innym niż tlk jak co :P

Tutaj znajdziesz dużo informacji, jak masz czas to poczytaj: http://forum.trojmiasto.pl/Wypozycze-od ... 3,1,9.html



A ostatecznie wszystko zależy od kierownika pociągu. Jeśli trafisz na kutasa, to Cię nie wpuści lub będzie groził że Cię wyrzuci (zawsze na groźbach się kończyło ). Są też tacy którzy "dbają o wizerunek firmy" (cytat ) i nie będą robić specjalnych problemów. Chyba że ze strachu przed kontrolą, w zeszłym roku chyba ktoś beknął za takie wpuszczanie z rowerem, bo nagle wszyscy zaczęli trząść portkami. Piszę to odnośnie pociągów TLK w których był zakaz przewożenia rowerów już w zeszłych latach.


Co do zakazu: Z jednej strony piszą, że mogę przewozić rower "wyłącznie w wagonie klasy 2 przystosowanym do przewozu rowerów", a pod spodem że wymienione pociągi "objęte są całkowitym zakazem przewozu rowerów.", w których nie ma zwykłych wagonów nie objętych rezerwacją miejsc. To nie jest żaden bubel prawny?

Myślałem o regio pociągu ale jest problemik bo od chabówki do nowego targu jest jakiś remont czy coś , oczywiśćie dziwnym trafem jak jedzie regio a jak jedzie TLK to jedzie bezpośrednio .
A ktoś z was jedzie ja JOY RIDE z daleka np gdynia ,szczecin itd.

W regio nigdy nie było problemów z rowerami

raz kumpel rozłozył na czesci rame do torby koła pod pache i busem jechał

Mnie raz nawet do PKS-u kierowca wziął z rowerem ( o dziwo!! ) do środka, powiedział że nie ma sensu składać, położę na kanapie z tyłu i jeszcze pomógł mi go tam wcisnąć
ale niestety nie zawsze jest tak pięknie, dużo razy woziłem w bagażniku tym pod pasażerami, ale jak jest dużo bagaży nie chcą się godzić więc ostatecznie spakowałem ramę, amora i wszystkie drobne części do plecaka podróżnego, koła w łapę i spokój :) Wtedy to już nie jest rower

patent.
pakujesz kola w rame owijasz stretchem, zipami przyczepiasz do polki bagazowej i moga Ci naskoczyc. Albo postawisz na korytarzu taka paczuszkę(jak czarny strcz to pytaja czy tam nie masz nic latwopalnego lub bomby,policja sokisci konduktorzy) ;D
Do Krakowa tak jechalismy i z powrotem na korytarzu paczuszki stały.

@up i pod koniec podróży ich nie było.

Ja bym się bał co do tych paczuszek.
Najlepiej zrobić tak jak mówili koledzy wyżej, spakować rame, amorka, kiere do torby, a koła pod pache.

Osobiście jeszcze nie cudowałem w ten sposób, bo jechałem tylko raz PKP i normalnie wziąłem rower do przedziału i nikt o nic nie sapał, nawet pani konduktor z wąsem.

A miał ktoś do czynienia z Polskim Busem? Podobno rower daje się do luki bagażowej i wszystko fajnie ale wyczytałem że dopiero kierowca na miejscu decyduje czy będzie na to miejsce. Trochę lipa bo jedziesz na trip i nie masz pewności że.. pojedziesz.

Wszystko było, tylko narodowcy trochę okopali

Ogólnie czy ktoś wie co się dzieje między chabówką a nowym targiem ,remont ,strajk przewozów regionalnych itd, bo to mi bardzo utrudnia dojazd do nowego targu.
Myślałem o PKS-ie ale boje się że rower trochę ucierpi w luku bagażowym ,pytanie czy ktoś wiózł rower w środku PKS i jak to wygląda w sensie technicznym czy trzeba bardzo kombinować z kierą , pedałami itd.czy widział ktoś z was w pks wieszaki na rower.
Bo kurcze kasę już mam na wyjazd a tu taka polka z PKP TLK , a wcześnie nie było tak ze albo w przodzie albo w tyle można było trzymać rower.

A więc tak dziś zadzwoniłem do firmy A.D. Euro Trans Przewozy autokarowe krajowe i zagraniczne z Ustki , czy mogę zabrać rower do nowego targu 23 maja a pan na to że jest taka możliwość tylko trzeba 7 dni wcześniej się przypomnieć ze zabieram rower , i rower pakuje do luku bagażowego raczej , i za rower płaci się 30% wartości biletu który ja dla siebie kupuje w moim przypadku jest to 50zł - 30% czyli za rower 15zł.
Totalna porażka trochę bo miałem nadzieje że rower zabiorę do środka ,bo trochę mi się nie widzi żeby skręcać rower po przyjeździe .

HayesDHF pisze:Totalna porażka trochę bo miałem nadzieje że rower zabiorę do środka ,bo trochę mi się nie widzi żeby skręcać rower po przyjeździe .

zdejmiesz przednie koło i finał, normalnie wejdzie
Dużo razy woziłem tak rower i nic mu się nie stało, a koło założyć to chwila

Niby tak ale raczej nie chce nic odkręcać , może się uda ubłagać żeby do środka włożyć rower, bo PKP to raczej nie pojadę bo roweru nie można przewieść.

naprawdę mega problem, odkręcić koło...

Kierę też warto z mostka zdjąć i do ramy przypiąć, owinąć streczem czy czym tam innym.