Pęknięcie na podsiodlówce
Pęknięcie na podsiodlówce
No i stało się, skakałem 2 sezony na noname do XC i nic, ryski nawet. A tu Street Fighter i mam pęknięcie na tym takim oczku(otworku) z tyłu podsiodlówki. Co teraz? Sprzedać i kupić nową, dobić do końca, a może jeździć i obserwować lub nie przejmować sie że się powiększy? Pęknięcie jest malutkie ma dokładnie 1 mm długości! Jeździłem ze sztycą tak wysuniętą że do minimal insert miała jeszcze z 6 cm odległości, no nie wiem 15 cm jest wysunięta a ma dł 35 cm więc sorry Batory. Jeździłem że tak powiem z obowiązującymi przepisami. Zdziwiłem się że na to w ogole jakieś siły działają prócz zacisku sztycy, ktory nieco wygina rure podsiodlową na koncu co jest normalne. Fotek nie mam bo nie mam sprzętu ktory by to super zobrazował. Pęknięcie jest w połowie oczka w poziomie. W serwisie mi gosc powiedzial zeby jeździć dalej i sobie obserwować i nic nie robić z tym i żebym wywalił tą puszkę którą wsadziłem miedzy sztyce a rurę podsiodlową(bo za luźno mi sztyca wchodziła to tak zrobiłem) Twierdził że ta blaszka tlyko pogorszy sprawę. Słyszalem też rady na innym forum żeby to rozwiercić. Co radzicie mili Państwo?
-
- Posty: 407
- Rejestracja: 27.08.2009 17:56:07
- Kontakt:
dobą sztycę? Coś teraz powiem. Byłem w serwisie gdzie podjeli się rozwiercenia i zmierzyli miarką taką 'cyfrową" i mam sztyce 31.2 i rura 31.2 a roznice są znikome typu 31.2,1 na 31.2,7 itd. Wiec to tyle co nic. Ale fakt faktem że luźno dosyć wchodzi. Luźno wchodzi jak jest bez blaszki! Z blaszką elegancko ciasno jak należy. Czyli jednak wsadzić tam blaszkę w rurę i to nie grozi niczym? Bo jakoś dziwnie nachalnie mnie przestrzegał przed tym gość ze sklepu. Jeszcze mam pytanko. Czy jak sie z oczka o średnicy 7 mm zwiekszy na oczko o średnicy 10 mm to będzie miało to negatywny wpływ na rurę podsiodłową czy może właśnie pozytywny? Z góry dziekuje.
a znacie jakieś przypadki skutecznej takiej operacji że potem już nie pękło znowu? Jakoś nie wierzę w to że sie rozwierci i będzie 100 lat trzymać jak nowe, no ale mimo to dałem do rozwiercenia serwisowi bo sam mam 2 lewe ręce do wiertarek i to ostatnia deska ratunku dalej juz tylko zmiana na coś innego i nie od Darta.
Jeśli to nowa rama to zrobiłeś głupotę bo dartmoor uznaje bardzo dużo na gwarancji.
Pęknięcie nie powinno w ogóle powstać. Mówisz że wkładałeś sztycę do znacznika. A masz pewność że nikt jej nie przyciął? Bezpiecznie jest 10cm sztycy mieć schowane w rurze. Jeśli tak było to znaczy, że masz do czynienia z wadą konstrukcyjną i jest spore prawdopodobieństwo, że pęknięcie pojawi się ponownie.
Pęknięcie nie powinno w ogóle powstać. Mówisz że wkładałeś sztycę do znacznika. A masz pewność że nikt jej nie przyciął? Bezpiecznie jest 10cm sztycy mieć schowane w rurze. Jeśli tak było to znaczy, że masz do czynienia z wadą konstrukcyjną i jest spore prawdopodobieństwo, że pęknięcie pojawi się ponownie.
to używka, aż takim idi.otą nie jestem żeby sobie wiercić ramę na gwarancji hehe. Mam pewność że nikt jej nie przyciął bo widzę jak jest zakończona, ja nawet do znacznika nie wyciągałem jej tylko jakieś 6 cm zapasu było DO znacznika po ktorym jest jeszcze chyba z 8 cm! To już w ogole...Ja wierze w to że to przez ten luz miedzy sztycą a rurą podsiodlową i był zbyt duży kąt gięcia tego kawałka u góry a ja czesto chowam i wyciągam sztyce aż w poncu pękło. Teraz wsadzę tą blaszkę na długość 26 cm i będzie działać jakbym miał po prostu grubszą sztycę prawda? Luz zniknie a kąt gięcia tego kawałka będzie o wiele mniejszy i nie bedzie tak męczyć materiału. Chyba że sie myle?
Rozumiem, że masz sztyce rozmiarowo dopasowaną (przynajmniej wg liczb, które widnieją na rurze)? Dziwne że w ogóle jest jakiś luz. Jeżeli masz 31.2 i taka też jest dla Darta dedykowana, to próbowałbym bez blaszek. Chyba, że będziesz miał problemy z zaciśnięciem sztycy dobrze (miałem tak w BH, rama 30,9, sztyca 30,8, miałem blaszke bo ciężko było "usztywnić" sztyce).
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości