Domain 318 a 66 rc2
Domain 318 a 66 rc2
Witam, szukam amortyzatora pod mojego gianta reigna 0 2010, moj styl to lekki freeride ( można powiedzieć że się uczę), chciałbym zeby amortyzator był bardzo czuły na małe nierówności, spektakularne hopy i dropy raczej im nie grożą, pytam o te dwa bo są zbliżone cenowo, z tym ze 66, wiadomo, będą starsze ( nie wyszczególniam wersji 66, byłby oparty na tłumiku rc2), domaina 302 raczej odrzuciłem, co radzicie ?
ps czy to prawda ze domain na sprężynie uturn pracuje gorzej niż na zwykłej ?
ps czy to prawda ze domain na sprężynie uturn pracuje gorzej niż na zwykłej ?
-
- Posty: 728
- Rejestracja: 15.12.2011 21:18:49
- Lokalizacja: Dębe Wielkie
- Kontakt:
Domain 318 pracuje fajnie, ale osobiście brał bym szóstki bo mają więcej regulacji i ogólnie włoskie wykonanie, a nie tajwańskie jak w przypadku domaina.
Specialized BIGHIT III +888RCV
http://www.dh-zone.com/forum/viewtopic.php?f=10&t=72997
http://www.dh-zone.com/forum/viewtopic.php?f=10&t=72997
Re:
A co to zmienia?damianksiazek9 pisze:ogólnie włoskie wykonanie, a nie tajwańskie jak w przypadku domaina.
-
- Posty: 728
- Rejestracja: 15.12.2011 21:18:49
- Lokalizacja: Dębe Wielkie
- Kontakt:
To że tam liczy się ilość nie jakość... W dodatku nowe domainy były tak skopane jak Marzocchi z 2008/09. Kup lepiej te szóstki włoskie bo pracują fajnie, możesz pokusić się o SL1ATA, kosztem pracy masz dużo lżejszy amor. Kumpel w domainie miał źle spasowane pokrętło kompresji przez co musiał kręcić jakimiś kombinerkami czy czymś, dopiero po rozebraniu motion controla poskładaliśmy to tak jak ma być.
Radzę brać szóstki ze względu na jakość wykonania i tańszy serwis, bo kupujesz olej jednej gęstości, a nie dwu jak w przypadku domaina.
Radzę brać szóstki ze względu na jakość wykonania i tańszy serwis, bo kupujesz olej jednej gęstości, a nie dwu jak w przypadku domaina.
Specialized BIGHIT III +888RCV
http://www.dh-zone.com/forum/viewtopic.php?f=10&t=72997
http://www.dh-zone.com/forum/viewtopic.php?f=10&t=72997
No niestety ale stare włoski marzo były dobre, ale dawno temu.
Nie ma sensu kupować amortyzatora który ma 8-6 lat, tylko dlatego że jest włoski, skoro za taką samą cenę możemy mieć amor który pracuje podobnie i ma rok/dwa, a jest poprostu z tajwanu.
To tak jakby zamiast nowego boxxera WC kupić Juniora bo on włoski.
Nie ma sensu kupować amortyzatora który ma 8-6 lat, tylko dlatego że jest włoski, skoro za taką samą cenę możemy mieć amor który pracuje podobnie i ma rok/dwa, a jest poprostu z tajwanu.
To tak jakby zamiast nowego boxxera WC kupić Juniora bo on włoski.
Dziekuję za wszystkie odpowiedzi jeszcze pomyślałem o z1 oparty o tłumik rc2, rozumiem ze mając mniejszy skok niz 66 trochę straciłby na czułości, trochę tylko mnie odstraszają golenie 32 przy skoku rzedu 150, w dwupółki sie bawić nie chce, wydaje mi sie ze przy moim stylu jazdy to bylby przerost formy nad treścią no i waga wgórę
-
- Posty: 436
- Rejestracja: 06.05.2012 10:58:14
- Lokalizacja: Kętrzyn/Warszawa
- Kontakt:
Miałem 66 RC3, teraz mam Domaina 318, jakościowo jest lepszy od Marzo, przynajmniej w mojej ocenie (nie ma trzasków sterówki i kosmicznych luzów ,,roboczych" na ślizgach), pracują zupełnie inaczej, Marzo miękkie jak poduszka, za to nurkuje bardzo mocno, Domain sztywniejszy ale jak już się ,,rozgrzeje" to pracuje bardzo dobrze, choć i tak mu trochę brakuje do czułości 66. Podsumowując, bierz co Ci się bardziej podoba, aczkolwiek ja byłbym za Domainem 

-
- Posty: 728
- Rejestracja: 15.12.2011 21:18:49
- Lokalizacja: Dębe Wielkie
- Kontakt:
Mowa o włoskich szóstkach nie o tajwańskich 66 RC3.
Specialized BIGHIT III +888RCV
http://www.dh-zone.com/forum/viewtopic.php?f=10&t=72997
http://www.dh-zone.com/forum/viewtopic.php?f=10&t=72997
Mam 66 RC2 ETA z 2007 i żadnych trzasków czy złego spasowania części nie zauważyłem. Jak dla mnie majstersztyk jeśli chodzi o amortyzatory. Bierze liście, pasuje jadąc bez trzymania rąk na kierownicy itp. Prosty w serwisie. A kupiłem go od pierwszego właściciela za 750 zeta (z oryginalnym pokrowcem
).
Kolega miał kiedyś 66 RCV 2010 i to nie było to. Wiem że RCV, ale jakość wykonania, wykończenie i ogólny wygląd jakoś mi się nie podobały, ale to tylko moja subiektywna opinia.

Kolega miał kiedyś 66 RCV 2010 i to nie było to. Wiem że RCV, ale jakość wykonania, wykończenie i ogólny wygląd jakoś mi się nie podobały, ale to tylko moja subiektywna opinia.
ROWER / BLOG / YOUTUBE / PINKBIKE
Re:
ah te mityczne włoskie wykonanie. Auta włoskie tez są wzorem jakości ?damianksiazek9 pisze:Domain 318 pracuje fajnie, ale osobiście brał bym szóstki bo mają więcej regulacji i ogólnie włoskie wykonanie, a nie tajwańskie jak w przypadku domaina.

Ale do domaina mniej wchodzi oleju. Poza tym na oleju w tłumiku na prawdę można jezdzic bardzo dlugo bo nie ma on kontaktu z syfem jak olej w marzo.damianksiazek9 pisze:Radzę brać szóstki ze względu na jakość wykonania i tańszy serwis, bo kupujesz olej jednej gęstości, a nie dwu jak w przypadku domaina.
Miałem domaina i mój wazyl 2.7 kg wiec kolejny punkt dla niego. Jeśli chodzi o czułość, szczególnie tą "na parkingu" to może i na tym polu marzo wygrywa z domainem ale przy normalnych predkosciach z jakimi ma sie do czynienia na trasie wcale nie czuc tej róznicy.
Poza tym marzo miało jedna zasadniczą wadę- zapadanie się. Jak dla mnie amor który wybiera nawet piasek ale zapada się odpada na starcie.
ciesz się z tego co masz, lub przynajmniej śmiej...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości