FORUM DH-zone.com

Witam, mam problem z 66 rc2x 2006 który się przycina.
Amor pracuje pełnym skokiem, serwis wykonałem 2 tygodnie temu ale problem z przycinaniem tylko lekko się zminimalizował.
Chodzi oto że gdy jadę po płaskim, amor czasami jakby się blokował, ale wystarczy mocniej go wcisnąć i zaczyna pracować normalnie.
Jedynie podczas serwisu zauważyłem że prawa laga pracuje z oporem w obu otworach w dolnych goleniach, też zauważyłem że na prawej ladze są takie jakby kółka do okoła lagi.
załączam 2 zdjęcia
https://lh6.googleusercontent.com/-glnZ ... C_0108.JPG
https://lh6.googleusercontent.com/-OegW ... wdsaaa.jpg
Amor zalany jest Motorexem 7,5w
ślizgi niby wyglądają ale zastanawiam się nad ich wymianą w gregorio, uszczelki przesmarowane, amor też jest prosty.

mysle ze to wina slizgow

Skoro tylko jedna golen sie tnie to znaczy ze to jej wina. te pregi wygladaja jakby laga byla skrzywiona. Sam robiles serwis? Moze jakis madry za mocno skrecil uchwyt w stojaku serwisowym i golen jest zowalizowana. Chociaz ich orientacja raczej swiadczy o dobrym dzwonie. Moze byc, ze przy starych slizgach luz kompensowal to male wygiecie, przy nowych, ciasniejszych bedzie to juz odczuwalne.

Tak, serwis sam wykonywałem. lagi sprawdzałem czy są krzywe lub wgniecione ale wychodzi na to że są proste, luzów żadnych też nie ma jak i większych zużyć na ślizgach.
pręgi są równomiernie do okoła lagi.

Jak na moje oko to masz wszystko w porządku tylko dałeś zły smar do uszczelek, uszczelki spuchły i stąd ta praca amortyzatora, najczęstszy przypadek skokowej pracy amortyzatora jaki spotkałem.

Miałem podobny efekt przycinania na wlaniu badziewnego oleju rock shoxa pit stop, amortyzator dosłownie zesztywniał. Dobry smar na uszczelki, dobry olej i powinno być ok jeśli mechanicznie amortyzator jest sprawny.

I co, w jednej goleni olej i smar jest spoko a w 2giej juz nie? Przycina sie jedna golen zarowno po wlozeniu jej z prawej i z lewej strony.

Pisz po polsku bo Twój post jest dla mnie nie zrozumiały.
Nadal podtrzymuje że uszczelki są spuchnięte przez zastosowanie złego smaru, możesz wtedy sobie i golenie górne zmienić a amor i tak będzie się zacinał.

"Jedynie podczas serwisu zauważyłem że prawa laga pracuje z oporem w obu otworach w dolnych goleniach" wiec wg ciebie dla jednej lagi uszczelki sa spuchniete a jak wlozysz 2ga to juz nie? Naucz sie czytac ze zrozumieniem.

Amortyzator ponoć był zalany "Silkolene RSF 7.5 W"
Uszczelki są nasmarowane wazeliną i wlany Motorex 7.5 W.
Zauważyłem też że po ugięciu amortyzatora pozostaje ok 10mm skoku w goleniach, ale to być może dlatego że nie jest napompowany.
Moim zdaniem dziwne by było skrzywić prawą lagę w jedno półce nie uszkadzając przy tym goleni dolnych.
Teraz nie wiem czy opłaca się szukać innych lag, czy wymieniać ślizgi.
Mniej więcej ile by mogły kosztować używane lagi w dobrym stanie ?

Miałem kontakt z kilkoma amortyzatorami wysmarowanymi wazeliną, był dokładnie taki efekt jak piszesz amortyzator sie zacinał. Ja tam zmienił bym uszczelki i kupił dobry smar do uszczelek. Ale rób sobie tam co chcesz...

A ja smaruje wazeliną i nie ma problemu z płynnością. Jednak przerzucę się chyba na Slick Honey skoro można go tanio kupić na forum.

wasall Twoja uszczelkowa teoria którą tak usilnie próbujesz przepchać w ogóle się nie trzyma kupy, co już troyo zauważył. Gdyby to była przyczyna, to przycinałyby się obie lagi, a nie jedna.

Nexus Jeśli laga jest faktycznie prosta, to powstałe krążki są pewnie wynikiem totalnego zaniedbania serwisu w przeszłości. Zalewanie nowym olejem teraz wiele już nie pomoże.
Jak już się przymierzasz do wymiany goleni, to najpierw próbowałbym wypolerować tę lagę pastą polerską, może się ją trochę wygładzi i poprawi tym samym płynność amora.

Nie próbuje jej przepchać bo nie nabijam sobie postów na forum. Rzecz biorąc mógłbym sobie tym tematem dupę podetrzeć bo nie jest mi do niczego potrzebny, ale... CHCĘ DO CHOLERY POMÓC bo w moim kilkuletnim doświadczeniu pojawiły się takie przypadki, nawet w moim amortyzatorze. Ale lepiej zhejtować.