Nowy projekt - tytanowe osie 12x150
Nowy projekt - tytanowe osie 12x150
Hej!
Korzystając z tego, że składam nowy rower, zacząłem w miarę możliwości wkładać do niego części wykonane moimi rękami, albo według mojego pomysłu. W ten sposób (oraz z powodu mojego braku przekonania do osi aluminiowych) zrodziła się koncepcja tytanowych osi tylnego koła.
W poniższym linku kilka poglądowych zdjęć tego, co udało mi się wykrzesać:
http://www.pinkbike.com/u/jaca/album/Parts/
Osie są pełne, materiał z jakiego zostały zrobione to Ti6Al4V. Ich waga wynosi około 110g/szt. (bez nakrętek). Jest to puki co wersja bardzo mocno rozwojowa (celuję w okolice 70g/kpl. zawierający nakrętki/śruby).
Co sądzicie? Chętnie poznam Wasze zdanie na ich temat.
Czy znajdą się chętni na takie osie?
Korzystając z tego, że składam nowy rower, zacząłem w miarę możliwości wkładać do niego części wykonane moimi rękami, albo według mojego pomysłu. W ten sposób (oraz z powodu mojego braku przekonania do osi aluminiowych) zrodziła się koncepcja tytanowych osi tylnego koła.
W poniższym linku kilka poglądowych zdjęć tego, co udało mi się wykrzesać:
http://www.pinkbike.com/u/jaca/album/Parts/
Osie są pełne, materiał z jakiego zostały zrobione to Ti6Al4V. Ich waga wynosi około 110g/szt. (bez nakrętek). Jest to puki co wersja bardzo mocno rozwojowa (celuję w okolice 70g/kpl. zawierający nakrętki/śruby).
Co sądzicie? Chętnie poznam Wasze zdanie na ich temat.
Czy znajdą się chętni na takie osie?
-
- Posty: 137
- Rejestracja: 29.10.2013 20:31:39
- Kontakt:
też mi się wydaje, że to nie trafiony pomysł. ja mam stalową która waży z nakrętkami 130gr.
aluminiowe są po 60/80gr z nakrętkami.
obie można mieć za niecałe 50pln. - ile by miała kosztować taka tytanowa? 4-5 razy tyle?
bez żadnego zysku wagowego - wyjdzie droższy,nic nie poprawiający produkt dla onanistów.
aluminiowe są po 60/80gr z nakrętkami.
obie można mieć za niecałe 50pln. - ile by miała kosztować taka tytanowa? 4-5 razy tyle?
bez żadnego zysku wagowego - wyjdzie droższy,nic nie poprawiający produkt dla onanistów.
Zgadzam się odnośnie zastosowania stopów aluminium.
Spokojnie można zastosować cynkowe duraluminium a że to monolityczna część nie spawana więc można używać durali w bardzo wysokim stanie umocnienia.
GgG oska nie tylko przenosi naprężenia rozciągające wynikające z dokręcania ale też bardzo duże naprężenia tnące.
Co prawda zależy to od tego czy siedzi w piaście suwliwie czy ciasno.
Spokojnie można zastosować cynkowe duraluminium a że to monolityczna część nie spawana więc można używać durali w bardzo wysokim stanie umocnienia.
GgG oska nie tylko przenosi naprężenia rozciągające wynikające z dokręcania ale też bardzo duże naprężenia tnące.
Co prawda zależy to od tego czy siedzi w piaście suwliwie czy ciasno.
diskordia, zaskoczę Cię - w obecnej formie oś ze srebrnymi nakrętkami to 50 pln - za takie pieniądze jestem skłonny sprzedać sztuki, które są na zdjęciach i mniej więcej taką cenę mógłbym utrzymać bez zmian w technologii :-]
Pozostaje pytanie, czy znajdą się chętni - puki mam możliwości, chętnie wspomogę rowerową brać takimi fetyszami i w miarę możliwości co nieco poprawię.
Pozostaje pytanie, czy znajdą się chętni - puki mam możliwości, chętnie wspomogę rowerową brać takimi fetyszami i w miarę możliwości co nieco poprawię.
faktycznie zaskoczyłeś.
gdyby tylko nakrętki były takie jak powinny-mógłbym się skusić na podmiankę stalowej. gdybym jednak posiadał alu, raczej bez sensu wymieniać na coś co jest 2x cięższe tylko dlatego że ma ti w nazwie.
na twoim miejscu pomyślałbym o 12/135. znacznie większy popyt,bo takiego produktu praktycznie nie ma na naszym rynku poza protonem za 130pln.
a jakbyś jeszcze freza pod 10mm zrobił- to na jebayu byś fortunę zarobił.
gdyby tylko nakrętki były takie jak powinny-mógłbym się skusić na podmiankę stalowej. gdybym jednak posiadał alu, raczej bez sensu wymieniać na coś co jest 2x cięższe tylko dlatego że ma ti w nazwie.
na twoim miejscu pomyślałbym o 12/135. znacznie większy popyt,bo takiego produktu praktycznie nie ma na naszym rynku poza protonem za 130pln.
a jakbyś jeszcze freza pod 10mm zrobił- to na jebayu byś fortunę zarobił.
Mógłbyś urwać jeszcze parę gramów robiąc przewężenie na środku jak w Maxle: http://www.gabelprofi.de/out/pictures/m ... maxle.jpeg. Jakbym nie miał właśnie Maxla to za taką cenę bym brał.
Wszystko jest do ogarnięcia, a powyższe osie to przykład (na dobrą sprawę nie są nawet wypolerowane, ani anodowane, co miałem w planach).
Ze 135 nie będzie żadnego problemu, podobnie z osiami 10mm i adapterami z 12mm na 10-cio mm haki w ramie.
W niedalekiej przyszłości chciałem także zrobić sobie komplet lekkich, tytanowych "zacisków" do kół... ;]
EDIT: Muras, bardzo intensywnie nad tym myślałem, ale na razie odpuściłem - muszę dorwać parę piast tak, by nie zebrać za dużo materiału i nie podebrać punktu podparcia dla łożysk.
Ze 135 nie będzie żadnego problemu, podobnie z osiami 10mm i adapterami z 12mm na 10-cio mm haki w ramie.
W niedalekiej przyszłości chciałem także zrobić sobie komplet lekkich, tytanowych "zacisków" do kół... ;]
EDIT: Muras, bardzo intensywnie nad tym myślałem, ale na razie odpuściłem - muszę dorwać parę piast tak, by nie zebrać za dużo materiału i nie podebrać punktu podparcia dla łożysk.
Re:
muras pisze:Mógłbyś urwać jeszcze parę gramów robiąc przewężenie na środku jak w Maxle: http://www.gabelprofi.de/out/pictures/m ... maxle.jpeg. Jakbym nie miał właśnie Maxla to za taką cenę bym brał.
To bardzo bardzo zły pomysł. Bo wtedy piasty opieraja sie tylko na zgubieniu i często pęka ośka piasty. Działo się to nagminnie z wieloma piastami i maxle. Bardzo bardzo zły pomysl.
Re: Re:
tego właśnie się obawiałem, aluminiowa "wkładka" do piasty pełni jedynie rolę pośredniczącą i nie jest w stanie sama przenosić obciążeń z łożysk. Niemniej jednak, mając kilka piast, mógłbym pokombinować tak, żeby każde łożysko miało podparcie - kwestia do dopracowania.Spaced pisze:muras pisze:Mógłbyś urwać jeszcze parę gramów robiąc przewężenie na środku jak w Maxle: http://www.gabelprofi.de/out/pictures/m ... maxle.jpeg. Jakbym nie miał właśnie Maxla to za taką cenę bym brał.
To bardzo bardzo zły pomysł. Bo wtedy piasty opieraja sie tylko na zgubieniu i często pęka ośka piasty. Działo się to nagminnie z wieloma piastami i maxle. Bardzo bardzo zły pomysl.
jak tylko znajdę sobie odpowiednią tokarkę, to nic nie stoi na przeszkodzie ;]boogiel pisze:Dobra robota! Czy byłaby opcja na wykonanie tulejek do dampera?
Myślę że powinieneś to przeliczyć i pokombinować.
Takie przewężenia się robi w wielu konstrukcjach i to bez utraty wytrzymałości.
To czy pęknie gdy będzie przewężenie na środku zależy w dużym stopniu od tego jak luźno wejdzie w piastę.
Bo jeżeli będzie pasowanie bardzo luźne to wówczas podczas jazdy na oś będą działać bardzo dużo naprężenia rozciągające a nie tnące.
Jeżeli zrobisz bardzo dokładne pasowanie miedzy otworem piasty a osią to obniży to naprężenia rozciągające i zwiększy tnące które będą na grubszych przekrojach.
Takie przewężenia się robi w wielu konstrukcjach i to bez utraty wytrzymałości.
To czy pęknie gdy będzie przewężenie na środku zależy w dużym stopniu od tego jak luźno wejdzie w piastę.
Bo jeżeli będzie pasowanie bardzo luźne to wówczas podczas jazdy na oś będą działać bardzo dużo naprężenia rozciągające a nie tnące.
Jeżeli zrobisz bardzo dokładne pasowanie miedzy otworem piasty a osią to obniży to naprężenia rozciągające i zwiększy tnące które będą na grubszych przekrojach.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość