Tulejki Proshox + polimer - pytanie o pasowanie
: 05.04.2014 09:53:01
Hej!
Używam tulejek polimerowych + Proshox'a montażowe od paru lat i jestem generalnie zadowolony (nawet bardzo, bo kwestia luzów przestała mnie dotyczyć
). Ale ostatnio męczy mnie sprawa pasowania.
Jak pamiętam, to przy zakupie tulejek montażowych należało wspomnieć, że tuleje będą współpracować z polimerami, bo wymagają ciaśniejszego pasowania. Pamiętam również, że naprawdę ciężko te tuleje wchodziły mi w damper z polimerami. Ostatnio do nowego roweru użyłem znów polimerów i wykorzystałem tulejki montażowe, dodane mi do nowej ramy (kupiłem nową Sodę z damperem, sprzedałem damper i zostały mi tulejki montażowe). Tulejki te, przeznaczone do zwykłych ślizgowych z teflonem, dałem radę włożyć w polimerowe ręcznie - siłą, ale ręcznie.
I teraz pytanie brzmi: czy tak ciasne pasowanie polimer-montażowa jest wymagane? Bo na zestawieniu jakie mam teraz, czyli polimer + zwykła montażowa nie dedykowana pod polimer, tuleja obraca się lżej, ale siedzi ciasno. Czy może ciaśniejsze pasowanie jest wymagane przez większą pracę polimeru podczas jazdy?
Sęk w tym, że chcę zamówić montażowe (z przesuniętym oczkiem), które będą współpracować z polimerami, i nie wiem co robić, by zbyt ciasnym pasowaniem nie upośledzić ramy na powietrzniaku i z stosunkowo małym przełożeniem
a może ktoś już kombinował w tej kwestii 
Może ktoś rozwieje moje wątpliwości
zapraszam do podzielenia się swoimi doświadczeniami.
Pozdrawiam!
Używam tulejek polimerowych + Proshox'a montażowe od paru lat i jestem generalnie zadowolony (nawet bardzo, bo kwestia luzów przestała mnie dotyczyć

Jak pamiętam, to przy zakupie tulejek montażowych należało wspomnieć, że tuleje będą współpracować z polimerami, bo wymagają ciaśniejszego pasowania. Pamiętam również, że naprawdę ciężko te tuleje wchodziły mi w damper z polimerami. Ostatnio do nowego roweru użyłem znów polimerów i wykorzystałem tulejki montażowe, dodane mi do nowej ramy (kupiłem nową Sodę z damperem, sprzedałem damper i zostały mi tulejki montażowe). Tulejki te, przeznaczone do zwykłych ślizgowych z teflonem, dałem radę włożyć w polimerowe ręcznie - siłą, ale ręcznie.
I teraz pytanie brzmi: czy tak ciasne pasowanie polimer-montażowa jest wymagane? Bo na zestawieniu jakie mam teraz, czyli polimer + zwykła montażowa nie dedykowana pod polimer, tuleja obraca się lżej, ale siedzi ciasno. Czy może ciaśniejsze pasowanie jest wymagane przez większą pracę polimeru podczas jazdy?
Sęk w tym, że chcę zamówić montażowe (z przesuniętym oczkiem), które będą współpracować z polimerami, i nie wiem co robić, by zbyt ciasnym pasowaniem nie upośledzić ramy na powietrzniaku i z stosunkowo małym przełożeniem


Może ktoś rozwieje moje wątpliwości

Pozdrawiam!