przekonanie rodziców

wujekbronek
Posty: 127
Rejestracja: 30.05.2011 13:47:40
Kontakt:

przekonanie rodziców

Post autor: wujekbronek »

Siema, macie jakieś sprawdzone sposoby na przekonanie rodziców na wyjazdy na rower z kolegami w dalsze trasy/góry/za granicę ? :D napiszcie pare


ps. nie wiem czy ten temat nie powinien być w offtopie :D
pawcisq
Posty: 482
Rejestracja: 01.02.2012 00:30:36
Kontakt:

Post autor: pawcisq »

Pojedź bez ich zgody gdzieś na jakieś amatorskie zawody jak robią problemy. Zajmij 1-3 miejsce. Wróć z pucharem. Słuchaj bólu dupy przez tydzień czy dwa i tekstów "byłbym z Ciebie dumny ale nie mogę bo pojechałeś bez naszego pozwolenia". Potem sytuacja wraca do normy i rodzice wspierają ;p - znajomy tak zrobił. Jest właśnie w fazie "byłbym z Ciebie dumny ale nie mogę" ;p
Kundziu
Posty: 60
Rejestracja: 05.02.2011 21:34:21
Lokalizacja: Sieradz
Kontakt:

Post autor: Kundziu »

Zmodyfikowana wersja pawcisq - Pojedź bez ich zgody (ale wymyśl inny powód np. ognisko). Wróć z dyplomem, pucharem, główną nagrodą ale co najważniejsze wróć bez uszczerbku na zdrowiu. Niech ktoś Ci zrobi foty. Po powrocie pokaż rodzicom gdzie byłeś, co robiłeś.
Jeżeli będą obiekcje z ich strony to powiedz, że od jutra będziesz stał pod klatką, pił, palił, ale przynajmniej będziesz na miejscu.
boogiel
Posty: 2703
Rejestracja: 13.03.2010 22:41:35
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Post autor: boogiel »

Hehe, smieszki z was ;)
Powiedz rodzicom ze to dla Ciebie wazne, ze tp twoja pasja, milosc, jak nie pomoze to zapytaj grzecznie "Dlaczego chcecie hamowac moj rozwoj/zainteresowania, to w koncu sie domysla jak Ci na tym zalezy, no i troszke im wjedziesz na poczucie winy ;)
Sokół
Posty: 645
Rejestracja: 08.10.2006 18:09:13
Lokalizacja: Łańcut/Krk
Kontakt:

Post autor: Sokół »

Postaw flache i odbądź z ojcem męską rozmowę
nhp890
Posty: 1327
Rejestracja: 21.03.2011 12:32:31
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Post autor: nhp890 »

Pojedź bez ich zgody, nic nie wygraj i złam obojczyk. Ten plan ma bardzo duży potencjał na niewypalenie.
agressor
Posty: 1182
Rejestracja: 19.04.2004 07:44:33
Lokalizacja: Rzeszów city
Kontakt:

Post autor: agressor »

zrób sobie dziecko ;d od razu zaczną cię poważniej traktować ;d
Jaca
Posty: 2526
Rejestracja: 19.04.2004 08:16:22
Lokalizacja: Tychy
Kontakt:

Post autor: Jaca »

Ani szantaż, ani stawianie przed faktem dokonanym nie przyniesie dobrego skutku. W pierwszym przypadku ("czyli mam nie jechać, tylko chlać piwo na ławce?!") wyjdziesz na dzieciaka, a chcesz opuścić tą ramę patrząc na kontekst Twojego problemu.

W drugim przypadku, jeżeli starzy są konsekwentni, przez długi czas będziesz miał jeszcze większe problemy z jakimkolwiek wyjazdem, a w najlepszym przypadku po prostu koniec zaufania.


Chcesz jechać - pokaż, że jesteś odpowiedzialny. Weź ochraniacze, pogadaj ze starymi i powiedz im m. in. o piwku na ławce, ale w formie argumentu ("chciałbym robić coś ciekawego, a nie - zabijać nudę pijąc piwo na ławce"). Dodaj, że sport urazowy, ale jesteś ostrożny, masz te ochraniacze, a w przypadku problemów możesz liczyć na pomoc kolegów, tak ja oni na Twoją. Zaproponuj też jakiś wyjazd, w którym wezmą udział (podrzucą Ci rower i graty, popatrzą jak jeździsz itp.)

Ostatni sposób powinien dać im do myślenia i być może załatwisz sobie wizę na wyjazdy dożywotnio.

Tak z ciekawości - ile masz lat? Może po prostu jesteś za młody i rodzice nie chcą Cię puszczać, bo nie będziesz miał opieki - w takim przypadku, jak się rozsypiesz gdzieś na trasie, oni będą mieć problemy.
Maaaniek
Posty: 31
Rejestracja: 05.05.2013 15:38:15
Kontakt:

Post autor: Maaaniek »

W moim przypadku, gdy raz wypaliłem, że chce jechać trochę dalej, to trochę rodziców zaskoczyłem i rozmowa się skończyła szybciej niż zaczęła. No to zacząłem sobie organizować wycieczki, od bliższych (na które nie było potrzeby wyrażania zgody, tylko informowałem rodziców że jadę tu i tu), do coraz to dalej położonych. W efekcie tego nie było żadnej drugiej rozmowy ani przekonywania. Po prostu moje wyjazdy weszły w życie i teraz po prostu mówię, że się wybieram - szybki wywiad co? gdzie? kiedy? - i jadę :3
sznib
Posty: 343
Rejestracja: 25.07.2009 12:49:45
Kontakt:

Post autor: sznib »

Za mało konkretów, nie wszyscy rodzice są tacy sami. Najpierw zapytaj swoich czy możesz jechać, a potem napisz tutaj ich argumenty dlaczego nie, wtedy coś będzie można doradzić.
Bogumil
Posty: 474
Rejestracja: 25.11.2013 19:08:19
Kontakt:

Post autor: Bogumil »

Nie znam cię ale jeżeli jesteś patusem co nie może się obyć bez jarania fajek i chlania piwska to się nie dziw że rodzice nie mają do ciebie zaufania.
W takim wypadku nie masz szans na to żeby cie puścili.
Jeżeli jesteś grzeczny i ogarnięty a po prostu lubisz zapierdalać rowerem to poważnie pogadaj z rodzicami tylko bez żadnego piwa i innych durnych akcji jak dziecko z gimbazy.
Sokół
Posty: 645
Rejestracja: 08.10.2006 18:09:13
Lokalizacja: Łańcut/Krk
Kontakt:

Post autor: Sokół »

Kisnę xD
Puncu
Posty: 2263
Rejestracja: 03.11.2010 13:59:47
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re:

Post autor: Puncu »

Sokół pisze:Kisnę xD
Dokładnie xD

Pije piwsko, jaram szlugi a rodzice mają do mnie zaufanie :D
Big Hit + 888 RC 2004r.
Big Hit + 66 RC 2005r.
Fondriest Status-X 1996r.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość