FORUM DH-zone.com

Cześć,
Podczas serwisu Boxxera team 2010 wypłynęły na świat brudy poprzedniego właściciela. Pokrętło regulacji tłumienia odbicia widoczne na zdjęciu (dokładnie to jego srebrna część) zostało złamane i utknęło wewnątrz tłumika.

Czy ktoś z was miał może z tym problem? Dodam, że otwór w którym ukryta jest złamana część to otwór o rozmiarze imbusa 5 oraz głębokości około 1,5 cm.

W głowie mi się nie mieści jak mógł ktoś ukręcić takie pokrętło. Tłumik teoretyczne można rozebrać jeszcze na drobniejsze części, ale wszystko siedzi tak ciasno, że delikatny tłumik przy próbie rozkręcenia, aż "jęczy" by tego nie robić.

Ma ktoś jakieś pomysły co można z tym zrobić ?


Dzięki za pomoc.

Próbowałeś wykorzystać siłę odśrodkową?
Obstukaj, podgrzej lekko z zewnątrz, znowu obstukaj, wykonaj porządny wymach - w sensie zamach , może wyleci.

Próbowałem, bez rezultatów.

To paskudztwo siedzi dosyć mocno i ani nie drgnie.

Obawiam się rozbierać cały tłumik bo jest dość delikatny a widziałem już kilka takich sytuacji

To co jest ułamane siedzi dokładnie w czerwonym elemencie

Jak po dobroci nie wylatał to pewnie jest też zaklinowany na sześcianie.... Wydaje mi się, że gniazdo w którym utkwił imbus jest z alu (jest czarne).

Urwało się tak, że jest ewentualnie za co złapać?
Jak tak, to wypada zdobyć rurkę, napchać do niej "poxipolu" i zapodać ją na kikut - wcześniej odtłuszczony rzecz jasna...

Coś w ten deseń:
Rurka miedziana z casto. średnica zew. 4mm, wewnątrz 3mm:

Problem jest taki, że złamana część wystaje jakieś 1-2 mm ponad powierzchnię i martwię się, że rurka z poxipolem przyklei się do tłumika i nic już nie wyciągnę.

marudny dzięki za zainteresowanie tematem. W ostateczności przeprowadzę akcję z poxipolem.