Kupno spawanej ramy

kemi66
Posty: 441
Rejestracja: 17.09.2011 15:12:10
Lokalizacja: Krasnystaw
Kontakt:

Kupno spawanej ramy

Post autor: kemi66 »

http://allegro.pl/show_item.php?item=4373635849 zastanawiam się nad kupnem tej ramy, byłaby używana w lekkim enduro raz na rok wyjazd w góry z tego co mówi właściciel to ma od nowa przyspawaną główkę. Jak myślicie opłaca się ryzykować czy lepiej sobie odpuścić? Wiem, że spawanie osłabia materiał ale przy lekkim użytkowaniu może wytrzyma dodam, że wazę 70kg i jeździłaby z amorem 150.-160mm
Bogumil
Posty: 474
Rejestracja: 25.11.2013 19:08:19
Kontakt:

Post autor: Bogumil »

Przyspawanie główki można zrobić dobrze ale nigdy nie wiadomo jak było w tym przypadku.
Przydały by się dokładniejsze fotki główki i spawów w dużym zbliżeniu.
Jak będziesz używał tej ramy tylko do rekreacyjnej jazdy to spoko.
Jak chcesz latać hopy to obserwuj spawy co chwilę.
Wyżarzony materiał raczej od razu nie pęka, najpierw pojawiają się pęknięcia zmęczeniowe.
Ale jak będziesz miał takie pęknięcia i nie zauważysz to wyjdzie na to że nagle odpadnie ci główka.
Kwiat126p
Posty: 423
Rejestracja: 22.12.2012 15:01:46
Kontakt:

Post autor: Kwiat126p »

jeździlem rok na spawanym na mufie signie FR i spekanym tu i ówdzie. Skoki, hopy po bikeparkach. Przeżyla niedoloty, trzepnięcia takie na tył. Spawane bym kupil ale nie na glowce i nie wiem czy kupilbym spawaną przy rurze podsiodlowej oraz takie spawy po calosci rury czyli że pękla na pół i ktos pospawal(tego juz na pewno nie). A jakies drobne spawy i dobrze ywkonane na rybi ogon, elegancko a nie smarkniete to tak. Ładny spaw mi zrobil jeden zakald spawalniczy i wytrzymal przy mufie mimo tego ze tam są spore przeciazenia od ciaglego pedalowania i skakania.
Bogumil
Posty: 474
Rejestracja: 25.11.2013 19:08:19
Kontakt:

Post autor: Bogumil »

Dolna rura jest rozciągana i spoina na mufie jest raczej równomiernie obciążona a przez to że spaw ma dosyć dużą powierzchnie to może być w nim dosyć małe naprężenie.
Z główka jest gorzej bo jest rozciągana na dole na bardzo małej powierzchni i ściskana u góry i naprężenie w dolnej części główki może być dosyć wysokie.
Dlatego ramy pękają najczęściej tam.

Wbrew pozorom wygląd spawu niema znaczenia.
Malutkie smarki mogą mieć większą wytrzymałość niż super wielka łuska.
Ważne jest to żeby podczas spawania zachować chirurgiczną czystość i nie grzać na pałę.
W przypadku napraw ram stopów aluminium trzeba się przetopić ale tak żeby wprowadzić do materiału jak najmniej energii i zrobić jak najmniejszą spoinę.
Dzięki temu będzie mniejsza strefa wpływu ciepła a chłodne okolice spawu będą bardzo szybko odbierały ciepło i spoina się przesyci i utwardzi po kilkunastu dniach.

Warto zwrócić uwagę na porowatość spoiny.
Największe naprężenia są na powierzchni a takie pory mogą być sporym karbem.
Oczywiście zawsze trochę porów się zdarzy bo spawacz pozostawia za sobą jeszcze gorący materiał na który ma wpływ wszystko co jest w powietrzu ale ważne jest to żeby spaw nie wygalał jak gąbka.
Jak jest bardzo porowaty to może to świadczyć o tym że materiał był nie osuszony i nie odtłuszczony.
Kwiat126p
Posty: 423
Rejestracja: 22.12.2012 15:01:46
Kontakt:

Post autor: Kwiat126p »

a jak jest ze spawem przy np. haku tylnego kola od strony hamulca?
Bogumil
Posty: 474
Rejestracja: 25.11.2013 19:08:19
Kontakt:

Post autor: Bogumil »

Nie wiem ale wydaje mi się że też naprężenia są tam dosyć małe.
Moment to siłą razy ramie a tuż przy haku masz bardzo małe ramie i największy moment masz przy mufie.
Kwiat126p
Posty: 423
Rejestracja: 22.12.2012 15:01:46
Kontakt:

Post autor: Kwiat126p »

a mozesz pokazac przyklad spawu o ktorym mowiles? Chodzi mi o ten porowaty spaw.
Bogumil
Posty: 474
Rejestracja: 25.11.2013 19:08:19
Kontakt:

Post autor: Bogumil »

No na moim drugim demo są dość porowate spawy:
http://www.pinkbike.com/photo/10643755/
Chociaż to powstało raczej przez duży posuw robota albo spawacza przez co spoiny stygły już bez osłony argonu i trochę powierzchnia reagowała z otoczeniem.
Po drobnym oszlifowaniu większość porów zniknęła wiec całą spoina nie jest raczej porowata.
http://www.pinkbike.com/photo/10790716/
Kwiat126p
Posty: 423
Rejestracja: 22.12.2012 15:01:46
Kontakt:

Post autor: Kwiat126p »

czyli tak wygląda wadliwy spaw i prędzej czy później pęknie przez tą porowatość? Czy to normalka o ktorej mowiles że zawsze trochę jest tych porow i to nic zlego?
dexterns
Posty: 214
Rejestracja: 05.11.2011 20:14:55
Kontakt:

Post autor: dexterns »

A to nie jest przypadkiem ten sx którego spawał bender z poznania i było o tym dośc głosno ?
chodziło o to ze seryjne sx-y nie wychodziły z głowką 1,5 cala
poszukam gdzis to bylo na dhz
kemi66
Posty: 441
Rejestracja: 17.09.2011 15:12:10
Lokalizacja: Krasnystaw
Kontakt:

Post autor: kemi66 »

https://plus.google.com/photos/10531540 ... 6888519281 tutaj zdj spawów i o ile dobrze widze to główka jest 1 1/8
Kwiat126p
Posty: 423
Rejestracja: 22.12.2012 15:01:46
Kontakt:

Post autor: Kwiat126p »

tak teraz patrze ze gosc DHX 5 dodaje to ja bym brał :D rama tanio wychodzi w tedy i to bardzo, najwyzej sie rozwali ale DHX wart 5 stow zostanie. Tym bardziej ze chcesz enduro jeździć bez szaleństw. Tylko mnie zniechęcaja takie modyfikacje ze wspawki jakies dodają i tego spawu jest duużo.
kemi66
Posty: 441
Rejestracja: 17.09.2011 15:12:10
Lokalizacja: Krasnystaw
Kontakt:

Post autor: kemi66 »

dziwi mnie to że przy główce oryginalnie w sx'ach między dolną a górną rurą był dosyć długi spaw łączący a tu go nie ma i nie wiem gdzie się podział. Tak wgl to jona ma chyba skrócony przedni trójkąt i to o kilka cm.
Kwiat126p
Posty: 423
Rejestracja: 22.12.2012 15:01:46
Kontakt:

Post autor: Kwiat126p »

owszem moze ta być ale w mniejszych rozmiarach a to nie jest mały rozmiar. Moze w oryginale wygladalo to tak:
http://bikemagic.com/wp-content/uploads ... de_big.jpg
kemi66
Posty: 441
Rejestracja: 17.09.2011 15:12:10
Lokalizacja: Krasnystaw
Kontakt:

Post autor: kemi66 »

ale porównaj odległość mocowania przewodu od główki
Bogumil
Posty: 474
Rejestracja: 25.11.2013 19:08:19
Kontakt:

Post autor: Bogumil »

Ciężko powiedzieć na oko coś o tych spawach.
Ale wydaje mi się że mógł trochę skrócić rury po to aby jakoś dopasować główkę do ramy.
Bo przecież jak mu główkę urwało to mogło odkształcić te rurki i trzeba było ich część wyciąć.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 2 gości