Cena jak to w Treku, jakos mnie ona nie dziwi. Troche bardziej dziwi za to paskudny wyglad i nieadekwatny osprzet. YT itp. maja inny target i duzo mniej "prestizowa" marke... ale wiele gorzej raczej nie jezdza, wygladaja lepiej i maja lepszy osprzet za duuuuzo nizsza cene. W tym przypadku chyba trzeba sie po prostu napalic na Treka, zeby to kupic.
Kwiat126p pisze:YT nie ma renomy i to nie towar luksusowy - dobre wnioski haha

Maraton uśmiechu powinni reaktywować

YT tues bylo za bodaj 11 czy 12tys na 2x lepszym osprzęcie. To se mogą tego treka darować za 22 tys. Jeszcze jedna uwaga - lamborghini kupuje frajernia i utracjusze tak z racjonalnego i ekonomicznego punktu widzenia np Błaszczykowski. Tak jak moj kolega kupuje sluchawki za 2,5 tys(przydatne bardziej jakością do studia nagrań) i wkręca sobie ze widzi roznice miedzy nimi a tymi za 500 zl. Tyle. Raz że głupota no bo to widac golym okiem i nie trzeba uzasadniac chyba? A dwa to czy inny rower 2x tańszy i lepszy osprzętowo np Canyona czy YT jest lepszy, czy lepiej sie jeździ itd to sprawa dyskusyjna, nie jest powiedziane że proporcjonalnei do ceny te rowery są 2x gorsze i 2x tańsze. Trek powiedzmy że jest ciut lepszy(niech będzie, mimo że ma gorszy osprzęt, nieszanujący wręcz inteligencji klienta) ale nie jest ciut tańszy - o tym mowie mowiac że to czysty palantokretynizm pchać się w to. Chyba nie wywołałem oburzenia tym oczywistym faktem i nie musze rysować wykresu?
Nie, YT jako marka nie jest "luksusowa" w swiecie rowerow. Renoma to troche inna sprawa, bo zlych opinii o YT nie pamietam... niemniej jednak, Trek tutaj tez goruje.
Co do Lamborghini - a nie moze tego kupic majetna osoba, lubiaca takie samochody? Jak kazda luksusowa marka, Lambo przyciaga wiele glupich klientow, szczegolnie ze wzgledu na bardzo prowokacyjny wyglad. Takie uogolnianie jednak zalatuje mi zawiscia. Racjonalny i ekonomiczny punkt widzenia nie dotyczy samochodow sportowych, niezaleznie od ceny. Osoba kupujaca Lambo (i inne super/hypercary) nie patrzy pod katem racjonalnosci i ekonomii, i nie o to w tych autach chodzi. Taka osoba moze chciec takie auto z wielu powodow, i na szczescie, jesli na to ja stac, moze takie auto kupic. Jesli ktos to kupuje tylko po to, zeby szpanowac na miescie... coz, wolno mu. Krzywdy nikomu nie robi.
Wiele osob jednak kupuje takie auta po prostu ze wzgledu na wyglad i/lub osiagi.
Ze sluchawkami tez poleciales...
Jakos tak wyszlo, ze spokojnie moge okreslic siebie melomanem. Mam sluchawki za ~150pln, 600pln i staly dostep do kilku modeli w przedziale 1500-3000pln. Audiofilem bym sie nie nazwal - nie wkrecam sobie, ze drewniana podkladka pod CD polepszy mi jakosc muzyki, tak samo jak nie wkrecam sobie, ze wszystko ponizej Flac'a 24bit/192khz nie gra
Slysze natomiast roznice miedzy 320kbps mp3 i Flac'iem, tak samo, jak slysze roznice miedzy sluchawkami za 150, 500 i 1500. I nie jest to roznica w sygnaturze dzwiekowej, tylko w samej jakosci tego dzwieku.
O ile Twoj kolega nie kupuje za 2.5k jakiegos Bose czy Beats'ow, to moze byc spokojny - zagraja one lepiej, niz sluchawki za 500pln, chociazby ze wzgledu na jakosc i duzo bardziej restrykcyjny dobor przetwornikow.
Co dziwne, sam potwierdziles, ze zagraja lepiej wtracajac, ze "przydatne bardziej jakością do studia nagrań". To jest muzyka, tutaj nie ma "jakosci tylko do studia". Jakosc dzwieku jest dla odbiorcy i nie bez kozery w studiach uzywa sie drogiego sprzetu - bo lepiej i wiecej slychac!