Siema, mam problem z hamulcem M4 z 2007 r tyl, gdy go wtedy kupilem byl używany jakies dwa lata bez serwisu, a teraz gdy znow zaczalem jezdzic zalozylem go, pojechalem w gory i po pierwszym zjezdzie przestal dzialac, tj klamka zaczęła chodzić swoim pełnym skokiem, tzn. naciskałem ją i podchodziła luzem do samego gripa, praktycznie nie hamował, dodam ze był odpowietrzony, tarcze odtluszczone, a gdy otworzyłem dekielek klamki zobaczylem ze jest ful plynu ale blaszka która powinna przykrywać otworki w klamce, latała sobie luzem, i pytanie brzmi:
Czy jest to naprawialne? czy juz szykowac sie na nowy hamulec, badz kupno jakiegos starszego hopa np:
http://allegro.pl/hamulec-tarczowy-hope ... 02228.html
wziać z niego klamke i polaczyc z zaciskiem M4, bedzie to gralo ?
tak naprawde inna dzialajaca klamka byla by rozwiazaniem, chyba ze da sie naprawic te zepsutą.
dzięki
Hope M4 problem klamka
Czesc, dzieki za zainteresowanie, jestem z Pod kr ale moge wszedzie podjechac, powiedz mi co to moze byc? Ja jak otworzyłem klamke to te blaszkę dałem niby tak jak powinna byc, i efek wpadajacej klamki nadal występuje, nie wiem moze troche bardziej nadgiety przewód ma na to wpływ, aczkolwiek jeździłem kiedys na tym i było ok,
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości