pytanie o destroyer jump
pytanie o destroyer jump
elo! jestem nareszcie w trakcie skaładania duala! no i myśle nad ramą destroyer jump! nie bedzie to taki dual wypas ale na początek myśle że mi styknie! wracając do destroyera myśle narazie nad sztywnym widelcem na stronie destroyera jest widelec jump! chyba go wezme buli około 100! może ktoś mi doradzi jakies widełki około 100! czy ktoś ma ten widelec jump jak on sie sprawuje?? POZDRO! Pomóżcie!!!! Z GÓRY THX!:p
Jeśli myślisz jeszcze o ramie DESTROYER... odradzam. Każda rama ma podobno inną geometrię. Znajomy miał JUMP'a, pękł mu i dostał nową. Wsiadł i jakoś dziwnie mu się jeździło. Pomierzył kąty i długości - były odchyły jak chooj. Inni też podobno mieli taki problem, że każda rama była inna. Precyzyjnej technologii za taką cenę spodziewać się nie możesz. Poszukaj jeszcze gdzieś jakichś inncyh ramek. Taka historia była przynajmniej w zeszłym roku... nie wiem jak teraz. Może to jakaś wadliwa seria była... DESTROYER'a bierz w ostateczności, ale to tylko moja opinia...
just gimme some weez
gimme some sunshine, one piece...
gimme some sunshine, one piece...
jezeli chcesz zaoszczedzic na ramie ktora jest tania to kup sobie Pointa... jesst nie najgorsza a ze te 380 zeta nic leprzego nie kupisz... ramke poleam bo sam mam pointa i wytzymal nawet zawody DH i wszystkie dropy... pzdr.
=============
www.jakoobcycles.pl
=============
www.jakoobcycles.pl
Zaoszczedze sobie czasu (a Tobie mam nadzieje pieniedzy wydanych na marne) i wkleje moj post z innego topicu (skierowany do freeride46):
freeride 46, przez ostatnie 8 lat jezdzilem na dziesiatkach roznych ram i mialem tez z nimi do czynienia w serwisie, w ktorym pracowalem i powiem Ci, ze malo spotyka sie tak gownianych ram jak destroyer i to zarowno jezeli chodzi o wykonanie jak i o uzyty material. Sam jezdzilem na sztywnych ramach z najrozniejszej polki cenowej, zarowno tych w miare tanich jak i tych bardzo drogich (owszem zgodze sie, ze nigdy nie uzywalem na codzien ram takich jak dragstar, point, destroyer itp), ale uwazam, ze moge cos na ten temat powiedziec, a juz napewno wiecej niz Ty.
Material uzyty do produkcji ram destroyera to najbardziej podrzedna stal z jaka sie spotkalem w rowerach, a sposob spawania i laczenia poszczegolnych elementow wyglada jakby wyszedl spod reki pana Kazia co to robi fuchy za flaszke wodki. Jakosc tej ramy jest poprostu porazajaco niska, nawet jak za taka cene. Jezeli juz mowimy o najnizszej polce cenowej (do jakiej niewatpliwie trzeba zaliczyc destroyera) to wolalbym wybrac, ktorys z produktow wielkich tajwanskich firm np. meridy (niestety tutaj moze byc problem z odpowiednia geometria), lub np. pseudopointa (jak to go coponiektorzy nazywaja) - skladalem na tej ramie 2 lub 3 rowery i jestem zaskoczony stosunkiem jakosci do ceny w jej przypadku.
Argument, ze kazda rama sie kiedys spierd*li to dla mnei zaden argument. Kupujac rame nie wychodze z zalozenia, ze i tak su*a mi zaraz peknie i nie ma sensu przeplacac tylko patrze na to co za ta cene firma jest mi w stanie zaoferowac, a to co oferuje destroyer jest wyjatkowo szmatlawe i porownywalnej do niskiej ceny jakosci (jesli nie nizszej).
Pozdrawiam,
[t][o][m].
freeride 46, przez ostatnie 8 lat jezdzilem na dziesiatkach roznych ram i mialem tez z nimi do czynienia w serwisie, w ktorym pracowalem i powiem Ci, ze malo spotyka sie tak gownianych ram jak destroyer i to zarowno jezeli chodzi o wykonanie jak i o uzyty material. Sam jezdzilem na sztywnych ramach z najrozniejszej polki cenowej, zarowno tych w miare tanich jak i tych bardzo drogich (owszem zgodze sie, ze nigdy nie uzywalem na codzien ram takich jak dragstar, point, destroyer itp), ale uwazam, ze moge cos na ten temat powiedziec, a juz napewno wiecej niz Ty.
Material uzyty do produkcji ram destroyera to najbardziej podrzedna stal z jaka sie spotkalem w rowerach, a sposob spawania i laczenia poszczegolnych elementow wyglada jakby wyszedl spod reki pana Kazia co to robi fuchy za flaszke wodki. Jakosc tej ramy jest poprostu porazajaco niska, nawet jak za taka cene. Jezeli juz mowimy o najnizszej polce cenowej (do jakiej niewatpliwie trzeba zaliczyc destroyera) to wolalbym wybrac, ktorys z produktow wielkich tajwanskich firm np. meridy (niestety tutaj moze byc problem z odpowiednia geometria), lub np. pseudopointa (jak to go coponiektorzy nazywaja) - skladalem na tej ramie 2 lub 3 rowery i jestem zaskoczony stosunkiem jakosci do ceny w jej przypadku.
Argument, ze kazda rama sie kiedys spierd*li to dla mnei zaden argument. Kupujac rame nie wychodze z zalozenia, ze i tak su*a mi zaraz peknie i nie ma sensu przeplacac tylko patrze na to co za ta cene firma jest mi w stanie zaoferowac, a to co oferuje destroyer jest wyjatkowo szmatlawe i porownywalnej do niskiej ceny jakosci (jesli nie nizszej).
Pozdrawiam,
[t][o][m].
http://www.g3riders.com/
Ja mam destroyera streeta i na razie nie narzekam. Każdy ma swoje zdanie i trzeba je uszanowac, ja naprzykład nigdy bym nie kupił Duncona.
Co do widelca to może i jest pancerny, tani itepe ale mi osobiście totalnie sie nie podoba. Nie mógłbym jeździć i patrzeć na coś co jest brzydkie. To tak jakbym kupił sobie różową kurtke w kwiatki moro. Co z tego, że jest wygodna, ciepła, z dobrego materiału skoro czułbym sie w niej jak pinda :D
Z widelców sztywnych na moją kieszeń brałbym sztywnego Bruisera, a w drugiej kolejności Da Bomba.
Co do widelca to może i jest pancerny, tani itepe ale mi osobiście totalnie sie nie podoba. Nie mógłbym jeździć i patrzeć na coś co jest brzydkie. To tak jakbym kupił sobie różową kurtke w kwiatki moro. Co z tego, że jest wygodna, ciepła, z dobrego materiału skoro czułbym sie w niej jak pinda :D
Z widelców sztywnych na moją kieszeń brałbym sztywnego Bruisera, a w drugiej kolejności Da Bomba.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości