Kupiłem rower z tym widelcem. Nie był jeżdżony ponad rok czasu. Gdy siadlem to bardzo opornie działał i na goleniach robiły się czarne mazy ze smaru.
Rozkrecilem przeczyscilem i jest znacznie lepiej. Ale amortyzator w trakcie jazdy traci czulosc i znowu pokazują się mazy na goleniach i zaczyna opornie działać.. Po czyszczeniu wraca do normy.
Dodam jeszcze że jak tylko robi się chłodniej to zawias nie pracuje przy mniejszych nierównościach....
Moje pytanie brzmi czy można wywalić cały ten smar i nalać oleju ? W lewej ladze jest sprężyna a w prawej tlumik. Pytam bo nie wiem czy w tego typu widelcu można zastosować olej. Jeśli tak to ile wlać na lage ?
RST Storm 160mm jak przeserwisować po długim staniu.
jak na moje to z pewnością należy mu sie serwis. Zapewne olej to juz sie nie nadaje do niczego zarówno jak uszczelniacze olejowe i kurzowe tez. wiec czeka cie albo wysłanie go do jakiegoś sprawdzonego serwisu na naprawę badz podejmiesz sie sam. To takie moje skromne zdanie ale poczekaj na wypowiedz mądrzejszych kolegów z forum 

Rower od nowości przejechał dosłownie parę km po ulicy. I później przestał w pokoju ponad rok. Rozbieralem już amortyzator. Uszczelki wyglądają jak nowe. Smar czysty i nie zgestnialy. Po prostu jak trochę się pojeździ to lagi zaczynają być usyfione takim czarnym smarem. I jak dojdzie do tego chłodniejszy dzień to przestaje pracować. Chodzi bardzo ciezko. Trzeba go dobrze wyczyścić i wraca to do normy.
I myślę żeby wywalić ten smar i zalać golenie olejem. Tylko ile go tam wlać i czy będzie onodpowiednio smarowal ?
I myślę żeby wywalić ten smar i zalać golenie olejem. Tylko ile go tam wlać i czy będzie onodpowiednio smarowal ?
Rozkręcilem go ponownie, wyczyscilem go całego ze smaru i odtluscilem. Wlałem na każdą golen ok 30ml oleju w5. Amortyzator działa teraz bajecznie. Jest o wiele bardziej czuły i temperatura teraz nie gra roli. Lagi się nie syfią i nie zaczyna zamulac amor. Chodzi cichutko nigdzie nie cienie.lagi są bardzo delikatnie nawilżone tak więc myślę że jest okej. Sprężynki na uszczelniaczach delikatnie ściaśnilem tak żeby lepiej zbierały kurz i żeby olej nie wykazywał.
Mam nadzieję że będzie wszystko okej. Najwyżej zabije go tym zabiegiem i zmusi mnie to do kupna czegoś lepszego
Mam nadzieję że będzie wszystko okej. Najwyżej zabije go tym zabiegiem i zmusi mnie to do kupna czegoś lepszego

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości