FORUM DH-zone.com

No siema

Stinky poszła pod młotek i zastanawiam się nad rowerem na sezon 2016 i 2017.
Szukam czegoś do DH lub Enduro ale z zacięciem FR (soda).

Mam właściwie dwa całkowicie różne wymagania. Bo jeśli chodzi o DH to 200/200mm i roczniki od 2010 w górę. Myślałem nad Koną Operator lub Glory. To czy dany rower pęka/nie pęka to do mnie nie dociera więc argument "Operator Ci pęknie" zostawcie dla siebie
A no i im będzie mniejszy kąt główki tym lepiej

A jeśli Enduro to coś o skoku 180/160mm czyli Soda idealnie spełnia wymagania. Szukam czegoś zwinnego i lekkiego na czym da się polatać. Typowe Enduro odpada.
Mam też na oku Voltage'a FR.
Wszelkie air'y wchodzą w grę bo rower ma być lekki (ten do FR). Im rower nowszy tym lepiej (dobrze żeby nie był poniżej 2012)

Budżet do ok 4300 ale jak będzie coś ciekawego to te 5000 by się znalazło.

Jak na radzie znalazłem takie coś:
http://olx.pl/oferta/kona-operator-CID7 ... bf1e4c1bcc

Wspomniałeś o Sodzie. To jest generalnie rama do FR. Ma zacięcie do cięższych (DH) i lżejszych (enduro) dyscyplin, ale to generalnie rower czysto FR (czysto od DH NS ma Fuzz'a a od enduro Snabb'a).
Pamiętaj, że rower charakteryzuje się wieloma wymiarami, nie tylko kątem główki. Wszystko jest ważne. Długość wahacza, kąt podsiodłówki, efektywna długość długość górnej rury... to są bardzo ważne czynniki, na które zwróć uwagę i poczytaj co dają
Sodę będę polecał, bo wiem, że da się ją zrobić lekko i mocno. Mimo, iż ja celuje raczej w enduro, to mój rower spokojnie można nazwać rowerem do FR (musiałbym tylko zmienić opony i oczko montażowe na damper). Na ciężkich oponach 15,5 kg to nie problem.

Na Twoim miejscu zdecydowanie odpuściłbym 2 półki. 180 / 180 - a nawet nie poczujesz różnicy, jak nie jesteś pro.
Voltage miały problemy z wahaczem. Nie tyle, że pęka, ale jest też giętki. W Sodzie tego nie ma.
SX Trail fajnie mógłby się wpasować. To takie fr z zacięciem do enduro (nie odwrotnie).

Co do czystych zjazdówek 200/200 nie pomogę. Bo się tym po prostu nie interesuję... wiem tylko, że rower 180 / 180, mimo niewielkiej różnicy w skoku, jest znacznie bardziej zwinny, żwawy i lżejszy.

No pro to ze mnie żaden. Jeżdżę głównie po śląskich hałdach i lasach. Latam głównie hopy do max 5m lotu i tyle. Czasami puszczę się na większą ale to dosłownie raz na miesiąc czy dwa.

Jednak rower fr wziąłem pod uwagę bo często zdarza mi się zrobić wypad na lokalny dirtpark i latam dirtowe stoliki. Dlatego soda byłaby dobra bo ustawie sobie mniejszy skok i krótki wahacz i byłoby ok. Na obecnym rowerze miałem 200/177mm i po prostu trochę kiepsko się latało te stoliki.

Do gór mam 60km ale ich nie odwiedzę bo nie mam jak. Wiek taki ze auto jeszcze odpada a jednocześnie rodzice nie pozwalają więc kwestia czystej zjazdówki staje pod znakiem zapytania bo nie mam jej gdzie wykorzystać.

O Sodzie czytam same pozytywy. Że zwinna, że skoczna, że regulowany skok i wahacz. Ogólnie brałbym bez wahania ale jeszcze się zastanawiam bo nie wiem czy nie będę żałować że wybrałem FR a nie DH.
Poczekam na wypowiedzi odnośnie rowerów DH i się zastanowię. Teraz miałem Stinky 200/177mm i też przed kupnem mówili mi że po co mi dwupółka i tyle skoku z tylu jak jeżdżę lekko po lasach i hałdach.

No to faktycznie nie ma sensu pchać się w DH. Na Sodzie równie dobrze będziesz się bawił w górach
Sam od jakiegoś czasu zastanawiam się nad jakimś sztywniakiem typu Hornet z 66 150mm. Po to by czerpać radość z latania i jednocześnie móc nim dojechać do lasu :P

Siemanko.
Jestem w takiej samej sytuacji jak ty z tym że decyzję podejmę pod koniec sezonu. Ja w przeciwieństwie do Ciebie mogę jeździć w góry i tam faktycznie przydaje się więcej skoku na trasach jak Wisła czy pucharówka na Żarze no ale to DH pełną gębą. Na lokalach wiem, że wystarcza 170/170mm bo kolega ma SX Traila z 55 i spokojnie lata 8 metrowe hopy.
Poluj teraz na FR/Enduro ze skokiem >170mm i będziesz miał rowerek który ogarnie dirtpark i chyba wszystkie A-lajny w Polsce.

Kumpel kiedyś też mi mówił że 200/200 mi niepotrzebne skoro w góry nie jeżdżę bo tego nie wykorzystam.
Są jeszcze jakieś rowery podobne do sody? Poza Wishem oczywiście

NS Soda.
NS Snabb.
Dartmoor Wish 2015+.
Transition Bottlerocket.
Specialized SX-Trail.
Specialized Enduro/Enduro Evo.
Commencal Meta.
Santa Cruz Nomad.
Mondraker Prayer.
Mondraker Dune.
Trek Slash.
Trek Remedy.
Transition Patrol.
Pivot Mach 6.
Giant Reign.
Giant Stance.
Giant Glory FR.
GT Sanction.
Devinci Spartan.
Scott Voltage FR.
Scott Voltage 700/710/720/730.
(Celowo pomijam Lapierre bo rowery inne jak zjazdówki są u nich paskudne.)
Cannondale Jekyll.
Felt Compulsion.
KHS SixFifty.
Kona Process 154/167.
Norco Range.
Norco Sight.
Norco A-Line.
Knolly Delirium.
Knolly Warden.
Knolly Chilcotin.
Banshee Scythe.
Banshee Darkside (<3).
Banshee Rune.
Intense Uzzi.
Yeti SB6c (za 55 kafli ;p).
YT Capra.
Kellys Swag.
Kross Moon.

Rowerów pod jednopółkę o spoko geometrii które się nadadzą na polskie DH jest na pęczki. Szukaj po prostu tego co Ci pasuje bardziej, idąc na kompromis idealnie skrojony dla Ciebie

Dzięki za zestawienie ale połowa rowerów które podałeś jest tak droga że w moim budżecie to ja mogę tylko ramę kupić
Gdyby mnie było stać na Darkside'a to już dawno by stał u mnie w garażu

Tak samo wszelkie Knolly, YT czy rowery typu Meta i Nomad.

I nie chce też typowego Enduro więc Trek Slash i podobne odpadają

A lapierrki są ładne

Commencale Mety starsze roczniki da radę znaleźć w tych pieniądzach.
Trek Slash i inne tego typu endurówki to tak naprawdę rowery do freeride tylko nazwane tak aby bogaci dentyści mogli uprawiać 'ęduro'. Nie nastawiaj się negatywnie że to rower enduro, tak naprawdę nie różni się zbytnio od tego co kiedyś było nazywane freeride Zobacz - YT Capra jest niby rowerem enduro - jednak nie przeszkadza to Andrzejowi Lacondeguy wyczyniać z nim bardzo bardzo chore rzeczy
W tych pieniądzach najfajniejsze oferty będą na Scott Voltage FR. Rama swoje waży i lekki rower to z tego nie bedzie, ale nie będzie przesadnie ciężki a zazwyczaj te rowerki mają całkiem spoko osprzęt.
Sodę też prawdopodobnie już w tych pieniądzach wyhaczysz, aczkolwiek rama nowsza, z lepszą geometrią to i lepiej się ceni.
Dartmoor Wish (mówię o tej starszej wersji) do rama typowo parkowa, moim zdaniem warta uwagi - ale zaraz się znajdzie ktoś kto będzie twierdził że 'Pemkajom! Pemkajom na dolnej rórze zaraz za głuwkom!'. Tak, potrafią tam pęknąć (cena za niską wagę, rozsądnie złożony wish potrafi mieć wagę na poziomie 14,5 kilograma, mówię z własnego doświadczenia) jak się jeździ jak katorżnik bądź worek ziemniaków Z tym że każda rama potrafi sobie gdzieś pęknąć i nie ma wyjątków. Jak Pirat już udowodnił - świętości nie ma. Tomac też pękł. Super Monster też pękł ;p
Giant Reign! Tak, wiem że zaraz będzie 'ale to rower do ęduro i nie da się nim jeździć!'. Da się. Rower ma całkiem spoko geometrię (akurat tutaj mówię o tych starszych rocznikach) i zawieszenie które całkiem daje radę
Mondraker Prayer jest fajnym wyborem o ile gdzieś Ci się trafi i przypasuje rozmiar. Albo Rockrider FR10 który jest mniej kochanym bratem bliźniakiem :V
Transition Bottlerocket? Może i 'tylko' 140mm skoku ale ramka naprawdę spoko - typowa mała parkówka/duża slopestylówka która daje radę
Starszy Felt Compulsion... Aczkolwiek o nim zbytnio opinii Ci nie zapodam. Wahałem się między Compulsion a Wishem przy kupnie, jednak wybrałem bardziej progresywną geometrię Wisha oraz przeważył fakt że na Compulsionie nie jeździłem. Ciekawe zawieszenie (7-zawias, bardzo nietypowa konstrukcja) ale jak się to sprawdza - nie mam pojęcia.
SX-Trail - ogranicza Ci trochę wybór dampera (nie każdy się zmieści) ale ogólnie spoko ramka. Nie w moim typie co prawda, ale potrafi sporo wytrzymać
Banshee Scythe - niezbyt lekkie, ale pancerne, powinno dać się znaleźć. Z tym że tutaj mamy 180/200 mm skoku, więc to już niezbyt mała parkówka

Giant Faith jest też ciekawą konstrukcją. Ostatnio widziałem kilka nowszych modeli na olx ale teraz nie za żadnego, może się jakiś pojawi. Konstrukcja w zasadzie bliźniacza do Glorki.
https://www.google.pl/search?q=giant+fa ... ItsJeiM%3A

Wszystkie rowery typu Prayer, FR10, Faith itp mi się podobają ale problem jest taki że wszystkie mają po 7 cali skoku. A ja szukam albo DH 200/200 albo lekkie FR 180/160 albo nawet 170/160. Rower z 177mm (7cali) jest taki ni w ząb ni w oko teraz miałem tyle i właśnie to powód dla którego chce zmienić

Na Voltka patrzyłem ale on ma właśnie 7 cali. To że pęka to nie ma znaczenia też jestem zdania że wszystko pęka a kto nie wierzy to zajrzyjcie na mój PB < Favourite photos


Lacondeguy to chory człowiek więc i chore rzeczy robi obojętnie jaki rower się mu da.


Na olx są obecnie chyba 3 sody FR. Jedna za 3600, druga 4000 a trzecia 4900. Ta za 4 jest ok ale ma rozmiar L co przy moich 176cm jest o dużo za duża. Voltage wychodzą trochę drożej. No chyba że na jednej półce to wtedy poniżej 4 się znajdzie jako tako.

Ten felt może i jest ok ale szukam sprawdzonych rowerów A o nim pierwsze słyszę.

Banshee Scythe!!! właśnie objeżdżam mój nowy setup na tej ramie.
Przy damperach 222 masz skok 180 lub 200, więc możesz zbudować DH/FR
Z damperem 216 masz 162 lub 185

Nie poczujesz różnicy między 170 a 177 :p główne różnice między rowerem FR a Dh to nie skok, a geometria. Gdyby Ci dać dokładnie taki sam rower ale z mniejszym skokiem nawet o 3 cm - nie wiem czy byś poczuł (bez dropow), ja jestem świadomy, że bardzo prawdopodobne ze nie

Najśmieszniejsze jest to że większość ram które masz opisane jako np. 180mm skoku ma go faktycznie 177mm (7 cali) - albo w drugą stronę, ma 180mm skoku a jest opisana jako 7 cali - a różnica wynika z zaokrąglenia producentów. Plus. Jak wyczujesz 3mm różnicy skoku stawiam Ci kratę dobrego piwa. Bo wiem że nie wyczujesz
Określ się bardziej na temat tego roweru, bo na chwilę obecną możemy Ci polecać 90% rowerów zjazdowych, freeride i enduro na allegro.
Z resztą jak ktoś już tu na tym forum dobrze powiedział - skok ramy czy widelca tak naprawdę nic nie mówi. Są rowery ze skokiem 160mm które pracą i działaniem zawiechy są w stanie położyć niejedne zjazdówki 200mm. Nie powiększaj sobie ego tym że masz więcej skoku, bierz taki rower który wykorzystasz faktycznie - nie bierz zjazdówki do jazdy po ścieżkach rowerowych tylko po to aby mieć świadomość posiadania skoku 200mm.
Określ się z geometrią chociaż, jakie rowery preferujesz.

Na razie wypisze tylko czego oczekuje od roweru FR bo po przemyśleniu sprawy nie wiem czy jest sens pchać się w DH mając niewiele ponad 4000.

Więc tak:
Kąt główki jak najmniejszy
Geo umożliwiające jak najłatwiejsze robienie trickow typu whip czy Table top
Im zwinniejsza rama tym lepiej
Ok 160mm skoku z tylu i 170-180 z przodu