Pomoc w dobraniu dampera
: 22.05.2016 00:11:10
Cześć wszystkim!
Potrzebuję pomocy przy dobraniu dampera do ramy Kona Stinky Dee-lux 2005. Budżet ok. 1000zł, może być używany, koniecznie sprężyna. No i czas na kilka pytań:
1. Jaką długość montażową musi mieć damper?
2. Jakie konkretne modele polecacie? (z doświadczenia)
3. Jakiej kwoty nie opłaca się inwestować w damper do tej konkretnej ramy? Rozumiem że rama ma swoje lata, swoje waży i mistrzostwa na niej na pewno nie zdobędę. Jest jakaś granica powyżej której nie ma sensu pakować kasy w ten sprzęt, ja niestety jestem zielony w temacie amortyzacji.
4. Na co zwracać uwagę przy kupnie używanego dampera? poza tym żeby nie miał rys na tłoku
5. Gdzie dostanę śruby do mocowania dampera? Chciałbym uniknąć kontaktu z dealerem kony którego niestety nie uniknąłem, szybciej wygryzę potrzebne rzeczy ze stali własnymi zębami niż dostanę konkretną odpowiedź kiedy co i jak. I nawet wyjdzie taniej za protezę zębów
Informacyjnie:
Mój obecny damper to FOX DHX ale jaki to już sam nie wiem. Naklejka 5.0 a w praktyce wygląda jak 4.0 - nie ma pokrętła regulacyjnego przy wentylku/zaworku - cokolwiek to jest. Obecnie jest w serwisie i dostałem informację że ktoś nieumiejętnie grzebał przy nim i uszkodził komorę. A na deser - ten ktoś wcisnął nieoryginalną sprężynę i podobno 2 osoby się męczyły żeby to rozebrać. Tak się kończy brak wiedzy przy kupnie używanego roweru... o innych uszkodzonych częściach wstyd pisać.
W obecnej chwili na kupno roweru, części i serwis juniora t oraz hamulców w ciągu ponad 2 lat poszło ok... 6 tysięcy (w tym 3 za rower). Sporo części wymieniłem pod swoje potrzeby (nowe mocniejsze koła, opony, pedały, cały kokpit, kaseta i przerzutka, mocniejsze hamulce i większe tarcze). W planach miałem nawet wymianę łożysk w zawieszeniu i lakiernię mimo niewielkich wgniotów od amortyzatora na ramie o dużej szramie na górnej rurze - takiego go niestety kupiłem. Fakt jest taki że jak wsiadam na niego to czuję jakby to był garnitur uszyty idealnie na miarę. Jedyny rower na którym dobrze się czuję. No i sentyment... to są powody dla których dalej chciałbym ratować ten rower.
Z góry dziękuję za pomoc
Potrzebuję pomocy przy dobraniu dampera do ramy Kona Stinky Dee-lux 2005. Budżet ok. 1000zł, może być używany, koniecznie sprężyna. No i czas na kilka pytań:
1. Jaką długość montażową musi mieć damper?
2. Jakie konkretne modele polecacie? (z doświadczenia)
3. Jakiej kwoty nie opłaca się inwestować w damper do tej konkretnej ramy? Rozumiem że rama ma swoje lata, swoje waży i mistrzostwa na niej na pewno nie zdobędę. Jest jakaś granica powyżej której nie ma sensu pakować kasy w ten sprzęt, ja niestety jestem zielony w temacie amortyzacji.
4. Na co zwracać uwagę przy kupnie używanego dampera? poza tym żeby nie miał rys na tłoku
5. Gdzie dostanę śruby do mocowania dampera? Chciałbym uniknąć kontaktu z dealerem kony którego niestety nie uniknąłem, szybciej wygryzę potrzebne rzeczy ze stali własnymi zębami niż dostanę konkretną odpowiedź kiedy co i jak. I nawet wyjdzie taniej za protezę zębów
Informacyjnie:
Mój obecny damper to FOX DHX ale jaki to już sam nie wiem. Naklejka 5.0 a w praktyce wygląda jak 4.0 - nie ma pokrętła regulacyjnego przy wentylku/zaworku - cokolwiek to jest. Obecnie jest w serwisie i dostałem informację że ktoś nieumiejętnie grzebał przy nim i uszkodził komorę. A na deser - ten ktoś wcisnął nieoryginalną sprężynę i podobno 2 osoby się męczyły żeby to rozebrać. Tak się kończy brak wiedzy przy kupnie używanego roweru... o innych uszkodzonych częściach wstyd pisać.
W obecnej chwili na kupno roweru, części i serwis juniora t oraz hamulców w ciągu ponad 2 lat poszło ok... 6 tysięcy (w tym 3 za rower). Sporo części wymieniłem pod swoje potrzeby (nowe mocniejsze koła, opony, pedały, cały kokpit, kaseta i przerzutka, mocniejsze hamulce i większe tarcze). W planach miałem nawet wymianę łożysk w zawieszeniu i lakiernię mimo niewielkich wgniotów od amortyzatora na ramie o dużej szramie na górnej rurze - takiego go niestety kupiłem. Fakt jest taki że jak wsiadam na niego to czuję jakby to był garnitur uszyty idealnie na miarę. Jedyny rower na którym dobrze się czuję. No i sentyment... to są powody dla których dalej chciałbym ratować ten rower.
Z góry dziękuję za pomoc
