Michał Śliwa - perspektywy na sezon 2012 i trudna decyzja
Michał Śliwa - jeden z tych którzy na polskiej scenie DH są właściwie od początku. Wielokrotnie na podium w kraju i za granicą, tytuły Mistrza Polski DH 2009 oraz 2011, prawdziwy zawodnik który zdobył wszystko dzięki długiej i ciężkiej pracy. Nadeszła jednak chwila, w której trzeba wybrać drogę i zdecydować o przyszłości swojej kariery. Przed tym pytaniem stanął niedawno Michał, dlatego postanowiliśmy zadać kilka konkretnych pytań:
GOTOWY DO SEZONU NOWA KATEGORIA NOWE CELE - CZY TO PRAWDA?
Tak to prawda. Niestety a może i dobrze. Było bardzo ciężko podjąć decyzję moi najbliżsi, znajom, mój trener coś o tym wiedzą. Zmieniałem decyzję kilka razy jak tylko poczułem się dobrze, to był telefon do Bartka (to mój trener): "Bartek zmieniam decyzję dokładaj do pieca, jedziemy z treningiem". Ale jak po ciężkim treningu siłowym zaczynałem czuć się gorzej, to przychodziła ta myśl, że jednak chyba masters. Decyzja była podjęta z wielkim żalem i chęcią dalszego ścigania ale kontuzja wyjęła 6 miesięcy z treningów, może nie całkowicie bo pomimo zakazu trenowałem ale zupełnie inaczej i przede wszystkim lżej i mniej siłowo. Kilka razy pojawiły się łzy, złość i żal.
...ale z drugiej strony jak sobie przemyślałem - 12 lat ścigania ostrych treningów wielu wyrzeczeń, wiele sukcesów kilka porażek i tak naprawdę kilka mniej poważnych kontuzji to chyba nie mam sobie co zarzucić.
Teraz będę przede wszystkim ścigał się dla siebie, jeździł z wielką zabawą, trenował systematycznie a zdecydowanie mniej, nie tak jak wcześniej 6 razy w tygodniu czy pogoda czy deszcz. Będę też dbał o zdrowie bo ono jest najważniejsze a nikt ci go nie da na stare lata, poświęcał więcej czasu rodzinie i domu.
ZAMIERZASZ JEŹDZIĆ W KATEGORII MASTERS. TO JAK SOBIE TO WYOBRAŻASZ ?
Tak będę się ścigał w mastersach. Ale w tej kategorii też mam swoje cele. Każdy sportowiec zakłada sobie jakiś cel i do niego dąży. Ten jest nieco niższy ale też ważny. Najważniejsze to Mistrzostwa Świata ale w tym roku poza zasięgiem bo są rozgrywane w Brazylii, później Mistrzostwa Europy Mastersów w Kranskiej Górze w Słoweni. Żeby zdobyć złoty medal trzeba jeździć na poziomie pierwszej trójki Elity w Polsce.. więc nie zamierzam zwalniać. Mistrzostwo Polski i wygranie wszystkich edycji Pucharów Polski. Więc kilka celów jest teraz do roboty.
JAK SPONSORZY ODEBRALI TWOJĄ DECYZJĘ?
Bardzo dobrze są wyrozumiali i zadowoleni z mojej pracy teraz będę miał więcej czasu by dopracowywać detale i przekazywać więcej uwag. Promować mój region. Testować nowe produkty. Za wyrozumiałość oraz wsparcie chcę podziękować:
- Miastu i Gminie Myślenice,
- firmie Dartmoor,
- firmie Gregorio a w szczególności IXS
- Oraz za wsparcie w częściach: MKBIKEONLINE, Formula, Marzocchi
WIEMY TEŻ ŻE BĘDZIESZ TEŻ UDZIELAŁ LEKCJI?
Tak to raczej bardziej hobbystycznie niżeli zarobkowo. Jak tylko będę miał czas to jak najbardziej będę przekazywał moją wiedzę nie za dużą ale jakaś tam mam :) Już niebawem pierwszy odcinek nowego projektu wraz z firmą Dartmoor, gdzie znajdziecie podstawowe zasady oraz ciekawe uwagi by jeździć szybko i pewnie.
W TAMTYM ROKU PRÓBOWAŁEŚ ZROBIĆ ZAWODY W MYŚLENICACH ALE NIE UDAŁO SIĘ. CZY W TYM ROKU BĘDZIESZ PRÓBOWAŁ DALEJ?
Prawda chcieliśmy zrobić wraz z Tomkiem downtown ale taki super, na fajnej trasie. Nie udało się było za mało czasu. Być może jeśli miasto będzie chętne w tym roku, a myślę że tak bo Gmina i Miasto Myślenice to miasto bardzo otwarte na wszelakie dyscypliny sportu. Mamy wielu utalentowanych sportowców. A żeby ich znaleźć, trzeba im pokazać oraz zaszczepić w nich bakcyla, a to najlepsza forma.
JAK TWOJE ZDROWIE?
Zdrowie dobrze. Trenuję mniej ale jednak nadal się ruszam. Unikam treningu siłowego zastępuję go ćwiczeniami skocznościowymi wytrzymałością tempową oraz techniką, a także bardzo dużo rozciągania. Ostatnio robiłem badania mocy i muszę powiedzieć, że wzrosła mi moc w peak’u mocy o 5 wat, więc nie jest źle.
Chcę podziękować jeszcze raz sponsorom Miastu i Gminie Myślenice Dartmoor, IXS, MKBIKEONLINE, wszystkim którzy w ostatnim czasie i pomagali i wspierali. BARDZO DZIĘKUJĘ.

Komentarze
quilong
czw., 2012-04-26 16:24
Nie każdą kontuzje da się w pełni wyleczyć, niestety do takich kontuzji zalicza się wypadnięcie dysku. W pełni go rozumiem i mimo wszystko podziwiam. Każdemu mądremu życzę urazu kręgosłupa, zobaczymy czy nie będą płakać i będą tak kozaczyć, gdy nawet nie będą wstanie stać prosto bez bólu.
To nie jest złamana ręka, czy obojczyk. Każdy jest mistrzem w pisaniu, a na rowerze niestety nie osiągniecie nawet 1/3 tego co On. Więc przestańcie płakać i pokażcie jacy to z was są mistrze.
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=20382844
quilong
czw., 2012-04-26 16:37
Czytajcie ze zrozumieniem - mistrzostwa świata nie w tym roku,
trenuje mniej - więcej czasu dla rodziny.
A o podium nie musi się martwić bo i tak zawsze na nim stał.
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=20382844
quilong
czw., 2012-04-26 17:47
Zajebista, anonimowa szczerość...
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=20382844
admin
czw., 2012-04-26 18:28
Niektórzy próbują wcisnąć tu swój jad, jednak sytuacja wcale nie jest taka łatwa dla Michała. Już w tamtym roku Michał skarżył się na bóle i po cichu obawiał się decyzji o zaprzestaniu treningów. Jeśli ktoś tam próbuje obrażać Michała to niech podpisze się imieniem i nazwiskiem, sprawa będzie prosta.. a fakty są takie że przez wiele lat dzielnie rywalizował z chłopakami, kręcąc lepsze czasy od Macieja Jodki (ukłony) czy braci Wincenciaków. Mało kto w Polsce pobije wynik 12 lat ciągłego ścigania w DH co dla mnie jest dowodem prawdziwej 'PASJI' i za to spory szacunek. Powodzenia w Wiśle Michał!
http://www.dh-zone.com
lollex
czw., 2012-04-26 21:20
Fakt faktem przez 12 lat pewnie nie było łatwo, połowa osób hejci, a tak naprawde gdybyście doświadczyli tego wtedy chciałbym poznać opinie przedmówców. Nie znam osobiście owego pana tak jak większośc, nawet w sumie nie jestem jakimś wielkim fanem Michała Śliwy, lecz sądze że decyzja jaką podjął jest właściwa, zresztą każdy sam wie co dla niego jest dobre, i nikt za nikogo nie decyduje. Nie można przecież przez całe życie ciągle poświecać się jednemu, jest też dom, rodzina i mase innych ważniejszych rzeczy. Zycze zdrowia i sukcesów na nowym etapie ścigania :)
http://www.pinkbike.com/photo/8195579/
xsnailx
ndz., 2012-04-29 18:05
Jezu, dajcie juz spokoj z tym Hejtowaniem. Ma tu pare osobnikow widze problem z samym sobą. Zycze wam urazu kręgosłupa to zobaczycie jakie to przyjemne. Nie czaje tez podniecania się Sławkiem - ma talent ale bez obrazy nie wierze ze uda mu sie wskoczyc na podium MS czy PS, na takie wyniki jescze poczekamy, Michałowi sie nie dziwie i uwazam ze decyzja byla sluszna, Zdrowie rodzina i praca - rzeczy najwazniejsze i czasem trzeba podjac trudny wybor. I watpie ze mu to latwo przyszlo. I jescze jedno proponuje zablokowac anonimowe komentowanie to i poziom komentarzy sie zwiekszy :)
Co do samej kategorii masters to tez widze niektorzy maja nie pokolei w glowac z podejsciem do niej bo to nie kategoria dla niedzielnych kolarzy. Popatrzcie jak to w innych dyscyplinach kolarskich wyglada. Ale zapomnialem ze polwa hejtujacych tutaj to z trenigiem kolarskim ma tyle wspolnego do posiadanie roweru ;)
http://emes-racing.com/
http://xsnailx.pinkbike.com/