Puchar Skrzata is back on bike
Wraz z nim do Kluszkowców przyjechało 36 skrzatów, powtarzając sukces frekwencyjny z ubiegłorocznego finału w Zawoi. Tym razem jednak najliczniej, bo w sile 20 chłopa, obsadzona była najstarsza kategoria, a to oznacza, że nasza formuła, przyjazna nawet dla przedszkolaków (kluszkowskiego A-line’a zaliczył 4-letni Borys Tajchman z Częstochowy, ustanawiając nowy rekord najwcześniejszego debiutu dh), jest atrakcyjna również dla młodych kozaków. Ich atamanem został Jakub Walczak z RMK Tylmanowa, do którego należał fenomenalny (o 4 sekundy lepszy od reszty stawki) czas dnia.
Jednak już drugi czas w klasyfikacji open należał do wspomnianego Gombika, który po zaciętej walce z Krissem Kaczmarczykiem (dzierżycielem trzeciego czasu w klasyfikacji open) tryumfował w średniej grupie chłopaków.
Wśród najmłodszych chłopaków, zwłaszcza po przejściu do starszej kategorii Borysa BorClaw’a Czerniaka, obyło się bez niespodzianek i swój prymat potwierdził Mikołaj Zychowicz. Mayki osiągnął czas, który pośród chłopaków starszych od niego o 2 lata i więcej dałby mu 4 lokatę!
Z kolei w grupie dziewczyn coś drgnęło, bo spośród zarejestrowanych 4 białogłów 3 wystartowały i dojechały do mety po tej samej trasie, co chłopaki. Bezkonkurencyjną w ubiegłorocznej edycji 7-letnią Martę Wypiór zdetronizowała w pewnym stylu 11-letnia Laura Wojtas.
Natomiast 12-letnia Inka Januła, która bez kompleksów zadebiutowała pod koniec sezonu w Zawoi, plasując się na 2 miejscu, tym razem musiała się zadowolić najniższym podium.
Zważywszy jednak, że w drugim przejeździe Inka znacząco zredukowała dystans do maRACH, możemy się spodziewać bezpardonowej konfrontacji w drugiej rundzie, która odbędzie się już za trzy tygodnie na Słowacji, w Bachledowej Dolinie.
Walka walką, ale trzeba pamiętać, że nasze ściganki to również piknik rodzinny. Zgodnie zatem z tradycją chillowania rozpaliliśmy grilla i zaserwowaliśmy kiełby skrzatom i ich rodzicom, a za plecami tych ostatnich także cukiery, zakrapiane Kubusiami Waterrrami, w które zaopatrzyła nas firma Maspex, za co wysoka piona. Każdy młody sportowiec, poza pełnym brzuchem i radochą w de(c)hę, wyniósł spod podium fest t-shirt, natomiast TOP 3 każdej kategorii otzymało specjalne nagrody, ufundowane przez Totalbikes, mtb33.pl i Centrum Rowerowe Secesja - dla Was także High 5.
Natomiast piątka z plusem dla wszystkich zawodników, zwłaszcza dla tych, którzy u nas zadebiutowali i zastrzegli, że to jeszcze nie jest ich ostatnie słowo.
Pełne wyniki pierwszej rundy Pucharu Skrzata znajdziecie tutaj.
Komentarze
Rafał Wypiór
śr., 2012-05-30 09:51
Grzesiek, dziękuję za Twoje słowa. Jest jednak również druga strona medalu - energia, o której piszesz, wpędza mnie w kompleksy do tego stopnia, że coraz trudniej mi samemu się zebrać na zawody, ale wciąż jeszcze się łudzę, że jeszcze w tym sezonie zaliczę ustawkę z Tobą ;-)
A przy okazji, więcej zdjęć z pierwszego koła (zwłaszcza tych energetycznych) znajdziesz pod poniższymi linkami:
http://frowerpower.pinkbike.com/album/Gnomes-Cup-2012-Kluszkowce/
http://frowerpower.pinkbike.com/album/Gnomes-Cup-2012-Kluszkowce-Random/
Rafał Wypiór
czw., 2012-05-31 17:27
Nie ma co spoczywać na laurach, tym bardziej, że druga runda Pucharu Skrzata już za dwa tygodnie w Bachledovej Dolinie. Tutaj znajdziecie podstawowe informacje na temat zbliżających się zawodów http://frowerpower.com/index.php/pucharskrzata-aktualnosci/164-puchar-sk..., a tutaj możecie się zarejestrować: http://frowerpower.com/index.php/puchar-skrzata-rejestracja. Jeżeli natomiast ktoś się chce rozjeździć w stawce międzynarodowej za południową granicą przed Pucharem Skrzata, to za tydzień v Koutach (Czechy) odbywa się trzecie koło Morawsko-Słowackiego Pucharu DH, na które wybiera się FroPro, jak i niektóre skrzaty.