FORUM DH-zone.com

Fakt.
A ten gap nad pociągiem miazga

Już zapodaje.

http://img15.imageshack.us/img15/1008/dsc3890q.jpg

150 mm byłoby w sam raz choć ludzie większe ładują
Ja w swoim pitbullu mam 66 RC-3 z 2008

Fajnie, też mam.

A co do tematu to chyba można zamknąć, bo gdzie indziej jest rzetelnie wytłumaczone.

Chcesz robić whipy z dropów? oO ;D
Na obydwa generalnie.

Ale nie jest źle.
Mam 66 RC-3 i pracują bdb.

Ja też mam, tak jak kolega wyżej.
Jest stosunkowo lekki, ma długą szczękę, wentylacja spoko.
Jak dla mnie w swojej cenie nie ma lepszego wyboru

Drop

Głośniki czy słuchawki?

Coś im się zegar spieprzył ;d

oo coś się dzieje xD

Ja je mam i odwracałem rower już nie raz (co prawda nie na noc, ale tak na godzinę), i po odwróceniu go z powrotem nic się nie działo. Jedyną wadą może być trochę za mało wlanego oleju, bo przy mocnym wciśnięciu amora słychać nieraz chlupotanie. Co do regulacji, w lewej goleni (na górze) masz regula...

Bez kitu
Jak DH i CC to weź 888, ale nie wiem jak pracują (czy lepiej od 66), bo ich nie jeździłem.
Co do 66, to chodzi ci pewnie o model 2008. Mam je i są naprawdę fajne, ale wydaje mi się że bardziej pod FR niż DH.
Ja bym brał ósemy.

Może Bell Bellistic? Sam mam, jest bardzo lekki, wentylacja też w miarę, długa szczęka. http://www.erowery.pl/go/_info/?id=1382 Tu masz akurat za 280.41 zł po jakiejś obniżce + plus oczywiście koszty przesyłki, ale warto zapłacić te 300 z przesyłką i mieć coś lepszego. Jeśli jednak żadna wyższa cena...

Europe - The Final Countdown
A filmik bardzo fajny ;p

o.O Mogłeś na początku podać model ramy, to byś od razu odpowiedź dostał.
Fakt, do tej Meridy to max. 120 mm skoku amor, bo jak włożysz większy to popsujesz geo.

Powiedz może jeszcze jaka rama i w czym jeździsz, bo tak to ciężko.
Ja mam 66 RC-3 i nie narzekam, ale niech się może ktoś jeszcze o domainie wypowie, bo ja na nim nie jeździłem, więc nie mam porównania.

Ciśnijmy go dalej na PB, bo już chyba zaczyna wymiękać.

owczar dokładnie Nie wiem, dlaczego wszyscy tak jadą Bombery z 2008 r. Połowa z tych, którzy tak mówią nigdy na nich nie jeździła i kieruje się tylko opiniami typu: "Wszyscy mówią, że Marzochy z 2008 są do dupy i się sypią, więc nigdy nie kupuj". A gówno prawda. Fakt, te egzemplarze z poc...