Problem dotyczy 888 RC2X
170mm z 2006r. Jeżdżę praktycznie tylko enduro/miasto i amortyzator przez rok takiej jazdy od nowości złapał luz między goleniami dolnymi i górnymi. Odwracając rower do góry kołami, łapiąc za dolne golenie i naginając je w przód i tył, da się wyczuć i zauważyć luz
około 1-1,2mm w miejscu styku goleni przy uszczelkach kurzowych. Na boki amor jest sztywny.
Nigdzie nie cieknie, ani nawet nie zostawia obrączek oleju po całym dniu jazdy. Mimo tego te luzy zdają się być zbyt duże

Pod względem pracy nie ma żadnych niepokojących sygnałów.
Póki co mam mało kasy na serwis, stąd chcę się dowiedzieć, czy jest w tym przypadku konieczna wymiana ślizgów, uszczelek, itp, i ile w przybliżeniu powinno to kosztować, jeśli nieuniknione.
Z góry dzięki
