O, widzę, że nie tylko ja mam ten problem. To powitać w klubie
Zalałem go dziś ponownie 5 WT i... bez zmian.
Jeszcze raz nagrałem:
http://www.youtube.com/watch?v=WxkkrVtw6To
Na 99% to nie jest zapowietrzenie. Głowy nie dam, bo nie jestem doświadczonym serwisantem. Wcześniej mi nie "syczał", a zawsze go tak samo zalewałem.
Przed chwilą wlałem mu 10 WT i troszkę cichszy się zrobił, ale i tak "kwiczy"

Powiedzcie mi coś - czy w momencie zalewania olejem tego elementu:
pokrętło "rebound" powinno być wkręcone do końca, wykręcone do pozycji jak podczas jazdy, czy to w ogóle bez znaczenia?
PS.
Tak na marginesie, shimy mam ustawione, jak na poniższym zdjęciu:
