Zamierzam kupić sobie Maxxis'y: na przód Ardent 2.25, a na tył CrossMark 2.1.
Zostało mi tylko pytanie, drut czy kevlar. Chodzi mi o to, jaka wersja jest lepsza (wytrzymałość, przyczepność). Waga tu nie ma znaczenia.
Ja już nigdy nie założę kevlaru na przód. Po przebiciu dętki taka opona spada z obręczy i zakleszcza się pomiędzy widelcem i kołem, raz mi się to zdarzyło i zaliczyłem OTB. Nic mi się nie stało ale mogło być dużo gorzej
Pupgo pisze:Panowie nie jest tak, że kevlar jest bardziej odporny na ścieranie?
ale bieżnik nie jest z kevlaru... tak jak w "zwykłej" oponie bieżnik nie jest ze stali. Kevlarowy lub stalowy jest oplot opony, samego balona, pod bieżnikiem. Więc co Ci da odporność na ścieranie?
nie wiem jakie wy macie doświadczenia-ale je przeciąłem kilka opon-i żadna nie miała drutów w oplocie balona. drut owszem jest-ale jedynie jako wzmocnienie ścianki bocznej. oplot balona-to zdaje się kord, który jest określany ilością splotów. tak więc nie ma to żadnego wpływu na bieżnik,jego ścieralność, czy wytrzymałość.
jeśli różnica w cenie nie jest x2 ?to kupuj kevlar. lekko ,łatwiej się zakłada na obręcz, praktycznie żadnej różnicy w wytrzymałości.
chcesz tanio? to kupuj drut. ze 150gr ciężej.
to wszystko
Opona z drutem ma analogiczą konstukcje do kevlerowej - ten sam oplot i ta sama guma, jedyna różnica to rant opony mocujący ją na obreczy koła jest wyposarzony w drut stalowy albo włókna kevlarowe. Opona kevlarową można zwinąć w kłebek i następnie po rozwinieciu założyć na koło. A oponę stalową jeśli byśmy próbowali zwijać to po pokrzywieniu drutu stalowego jest duży problem z wyprostowaniem. Jedyne profity z opony kevlerowej, to jej mniejsza waga i możliwość zwinięcia w kłębek. Cała reszta paramatrów użytkowych, jak; ścieralność, przyczepność i odporność na przebicia jest identyczna!
Opona z drutem ma analogiczą konstukcje do kevlerowej - ten sam oplot i ta sama guma, jedyna różnica to rant opony mocujący ją na obreczy koła jest wyposażony w drut stalowy albo włókna kevlarowe. Opona kevlarową można zwinąć w kłębek i następnie po rozwinieciu założyć na koło. A oponę stalową jeśli byśmy próbowali zwijać to po pokrzywieniu drutu stalowego jest duży problem z wyprostowaniem. Jedyne profity z opony kevlerowej, to jej mniejsza waga i możliwość zwinięcia w kłębek. Cała reszta paramatrów użytkowych, jak; ścieralność, przyczepność i odporność na przebicia jest identyczna!
Ron2013 pisze:Opona z drutem ma analogiczą konstukcje do kevlerowej - ten sam oplot i ta sama guma, jedyna różnica to rant opony mocujący ją na obreczy koła jest wyposarzony w drut stalowy albo włókna kevlarowe. Opona kevlarową można zwinąć w kłebek i następnie po rozwinieciu założyć na koło. A oponę stalową jeśli byśmy próbowali zwijać to po pokrzywieniu drutu stalowego jest duży problem z wyprostowaniem. Jedyne profity z opony kevlerowej, to jej mniejsza waga i możliwość zwinięcia w kłębek. Cała reszta paramatrów użytkowych, jak; ścieralność, przyczepność i odporność na przebicia jest identyczna!
Też tak myślałem, ale okazuje się, że to nie wszystko. Kewlar może też być dodawany do oplotu celem wzmocnienia opony przeciw przebiciom, wtedy nieznacznie zwiększa wagę opony, źródło tutaj: