
Projekt napinacza
A jak mogą być mocowane, jak nie przykręcone śrubami do pająka?easy_rider_1 pisze:A więc domniemasz że oczka są słabe nie mając zielonego pojęcia jak taco jest mocowane, śmiało mogę rozwiać twoje wątpliwości co do słabych oczek i wewnętrznych elementów literek, nie odpadną przy pierwszej i kolejnej bombie, a oczka jako takie są, ale raczej grają w tym sposobie mocowania drugie skrzypce.
Czy Taco ma kruszyć w pył granitowe skały hmmm wydawało mi się że Taco ma za zadanie chronić zębatkę i przyjąć/pochłonąć energie uderzenia ale nie kosztem mocowania (może się myliłem). Pancerne Taco jeden srogi dzwon, wyrwiesz śruby z ISCG i... żegnaj Heleno.
Ciesz oko tym że dolna klatka nie wychodzi poza obrys zębatki
Wymyśliłeś coś nowego?
Wnioski wysuwa porównując konstrukcję Twojego taco z istniejącymi produktami na rynku.
Oczywiście, że nie mają kruszyć skał, ale też, wg. mnie, taco nie powinno być elementem "one-hit". Twoje nie budzi u mnie zaufania.
W E13 LG1+ klatka/prowadnica nie wychodzi o obrys taco... żaden ewenement.
pozdro
frango
frango
-
- Posty: 665
- Rejestracja: 12.04.2009 11:38:24
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
Jedyne co bym tu zmienił to kółeczko na jakieś z tworzywa.
Po doświadczeniach z Weeze wiem że te alu strasznie głośne są, a ten dźwięk jest strasznie nie przyjemny.
Ciekaw jestem tylko ile by to ważyło jeśli wyciąłbyś to z tytanu,karbonu albo jakiegoś tworzywa które zdałoby tu egzamin.
No i chętnie zobaczyłbym coś innego w twoim wykonaniu np. mostek.
Może pomyślałbyś o produkcji części na jakąś większą skalę.
Po doświadczeniach z Weeze wiem że te alu strasznie głośne są, a ten dźwięk jest strasznie nie przyjemny.
Ciekaw jestem tylko ile by to ważyło jeśli wyciąłbyś to z tytanu,karbonu albo jakiegoś tworzywa które zdałoby tu egzamin.
No i chętnie zobaczyłbym coś innego w twoim wykonaniu np. mostek.
Może pomyślałbyś o produkcji części na jakąś większą skalę.
Re:
No ja też myślę, że jakby robił coś jeszcze na szerszą skalę, robił co jakiś czas coś nowego, robiłby to z głową i dobrze prowadził firmę, to byłby lepszy od weeze. Na razie zapowiada się bardzo fajnie.FRmaniak pisze: No i chętnie zobaczyłbym coś innego w twoim wykonaniu np. mostek.
Może pomyślałbyś o produkcji części na jakąś większą skalę.
-
- Posty: 665
- Rejestracja: 12.04.2009 11:38:24
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
Re:
To ja powiem takFRmaniak pisze:Jedyne co bym tu zmienił to kółeczko na jakieś z tworzywa.
Po doświadczeniach z Weeze wiem że te alu strasznie głośne są, a ten dźwięk jest strasznie nie przyjemny.
Ciekaw jestem tylko ile by to ważyło jeśli wyciąłbyś to z tytanu,karbonu albo jakiegoś tworzywa które zdałoby tu egzamin.
No i chętnie zobaczyłbym coś innego w twoim wykonaniu np. mostek.
Może pomyślałbyś o produkcji części na jakąś większą skalę.

- moje alu kółeczko nie jest głośne przynajmniej ja go nie słyszę

- tytan odpada, karbon odpada, tworzywo też... odpada
- napinacz zrobiłem dla siebie a to że przy okazji uszczęśliwię kilka osób które chciałyby go nabyć to mi po prostu schlebia

Produkcji seryjnej na większą skalę nie będzie... wolę mieć dobry kontakt z garstką użytkowników niż utonąć pod naporem setek niezadowolonych
A w przyszłości będzie: koronka, wyżyłowany napinacz na dwa blaty do roweru enduro, rockringi z alu, może jakiś mostek cyknę, oczywiście wszystko dla siebie pod swoje potrzeby

-
- Posty: 665
- Rejestracja: 12.04.2009 11:38:24
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
Re:
- Kilka sztuk w tą czy w tamtą nie robi problemukomarek pisze:Dla swojej potrzeby, ale zrobię kilka więcej dla innych. :P A dałoby radę zrobić tarczę hamulcową?

- Pewnie że dałoby radę zrobić, nawet bez rozhartowywania brzegów przy cięciu, tylko jest jedno ale... nie mam dostępu do takiej stali.
-
- Posty: 665
- Rejestracja: 12.04.2009 11:38:24
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
Od strony kuchni wygląda to tak: jak jest zapotrzebowanie to robię tyle ile potrzeba i kilka dodatkowo lub jak mam wolny czas to "rzeźbię" napinacze na zapas, zazwyczaj małe serie 10 szt.
Wykonanie customowego trwa w okolicach dwóch tygodni, stocki są przeważnie od ręki.
Oczywiście zdarza się że jest obsuwa z terminem bo nie ma materiału na klatki i dwa tygodnie jedzie z Niemiec, nie ma śrubek, sam jestem zawalony swoją robotą itp. długo można by wymieniać czynniki wydłużające termin.
Za pół roku za rok, dwa, pięć, dziesięć będzie można coś zamówić, z czasem wzornictwo będzie zmieniane, tymczasem aktualny wygląda chyba schludnie i estetycznie.
Wykonanie customowego trwa w okolicach dwóch tygodni, stocki są przeważnie od ręki.
Oczywiście zdarza się że jest obsuwa z terminem bo nie ma materiału na klatki i dwa tygodnie jedzie z Niemiec, nie ma śrubek, sam jestem zawalony swoją robotą itp. długo można by wymieniać czynniki wydłużające termin.
Za pół roku za rok, dwa, pięć, dziesięć będzie można coś zamówić, z czasem wzornictwo będzie zmieniane, tymczasem aktualny wygląda chyba schludnie i estetycznie.
-
- Posty: 665
- Rejestracja: 12.04.2009 11:38:24
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości