opona compound 42a
opona compound 42a
Mam prośbę o poradę odnośnie mieszanki 42a (ST maxxis) w skrajnych warunkach: bite skały vs. błoto z korzeniami.
Rozumiem, że guma ST, będzie lepiej kleić tu i tu, będzie wolniejsza (miękksza - większy opór) i szybciej się zużyje. Czy ST na skały to nie jest za miękka mieszanka, nie chodzi mi tylko o ścieralność ale o trzymanie knobów, które będą się mocno giąć i tym samym obniżać przyczepność?
Rozumiem, że guma ST, będzie lepiej kleić tu i tu, będzie wolniejsza (miękksza - większy opór) i szybciej się zużyje. Czy ST na skały to nie jest za miękka mieszanka, nie chodzi mi tylko o ścieralność ale o trzymanie knobów, które będą się mocno giąć i tym samym obniżać przyczepność?
A twardy klocek da Ci więcej przyczepności? Gdyby tak było to wszystkie buty miały by drewniana podeszwę 
Planujesz jazdę na jakiś znanych trasach (Wisła, Koninki itp)? Co do mieszanki to zawsze możesz zastosować 42a na przód i 60a na tył. U mnie przód po 2 sezonach (jakieś 30 dni jazdy w górach, bardzo dużo kilometrów natłuczonych na dojazdach, jazda na okolicznych miejscówkach) wygląda niemal jak nowy. Tył też 42a jest łysawy ale coś tam z niego wystaje.

Planujesz jazdę na jakiś znanych trasach (Wisła, Koninki itp)? Co do mieszanki to zawsze możesz zastosować 42a na przód i 60a na tył. U mnie przód po 2 sezonach (jakieś 30 dni jazdy w górach, bardzo dużo kilometrów natłuczonych na dojazdach, jazda na okolicznych miejscówkach) wygląda niemal jak nowy. Tył też 42a jest łysawy ale coś tam z niego wystaje.
42a klei się ładnie w zasadzie do wszystkiego, czy to na suchym czy mokrym (poza jazdą w zimę, bo wtedy ta mieszanka jest totalnie z dupy - twardnieje na kamień).
Ale jak planujesz częściej jeździć po trasach z wystającymi ostrymi kamieniami itp. to zastanowiłbym się nad 60a na tył.
Przy agresywnej jeździe 42a na tyle potrafi znikać bardzo szybko. I nie chodzi o ścieralność, a urywanie kawałków/całych bocznych klocków. Ścianki też mocno się ścierają np. przy częstej jeździe po dziurawych , kamienistych i "korzeniastych" trawersach. Zaczynają wyłazić nitki i powoli opona robi się szmaciana - chociaż zazwyczaj wcześniej znika bieżnik więc to nie jest aż taki problem
Oczywiście spory wpływ na to, ile wytrzyma opona ma też styl jazdy i wybór linii na trasach, ale generalnie ja już na tył Super Tacky raczej nie założę
W skrócie: na przód 42a jak najbardziej. A na tył albo dużo trwalsze 60a, albo inna marka niż Maxxis (chyba że 3C rozwiązuje problemy - ale cena skutecznie zniechęca mnie do sprawdzania tego na tylnym kole).... albo po prostu częsta wymiana opony
Ale jak planujesz częściej jeździć po trasach z wystającymi ostrymi kamieniami itp. to zastanowiłbym się nad 60a na tył.
Przy agresywnej jeździe 42a na tyle potrafi znikać bardzo szybko. I nie chodzi o ścieralność, a urywanie kawałków/całych bocznych klocków. Ścianki też mocno się ścierają np. przy częstej jeździe po dziurawych , kamienistych i "korzeniastych" trawersach. Zaczynają wyłazić nitki i powoli opona robi się szmaciana - chociaż zazwyczaj wcześniej znika bieżnik więc to nie jest aż taki problem

Oczywiście spory wpływ na to, ile wytrzyma opona ma też styl jazdy i wybór linii na trasach, ale generalnie ja już na tył Super Tacky raczej nie założę

W skrócie: na przód 42a jak najbardziej. A na tył albo dużo trwalsze 60a, albo inna marka niż Maxxis (chyba że 3C rozwiązuje problemy - ale cena skutecznie zniechęca mnie do sprawdzania tego na tylnym kole).... albo po prostu częsta wymiana opony

http://miki-ck.pinkbike.com/ Freeride!
dzięki za podpowiedzi!
trzeba to przetestować
Plan mam taki, że w tym roku chce wyskoczyć w parę miejsc i chcę się uzbroić w "zwinny zestaw" na trudniejsze warunki. Na rowerze jeszcze dużo się uczę i chcę, aby opony mi tego nie utrudniały. Z dobrych opon na mokre warunki mam Muddy Mary 3C 2ply 2,5, ale są bardzo ciężkie i ogromne i trochę zamulają, ale można w nich pojechać na bardzo niskim ciśnieniu, więc na ultra mokre, korzeniaste trasy są dla mnie dobrą asekuracją.
Natomiast na trochę łaskawsze i suchsze warunki planuję zakupić maxxisy (przód/tył) DHF/HRII albo DHF/DHF i zastanawiam się nad mieszankami, ale teraz mam już jaśniej
Pewnie będzie to DHF ST/HRII 60a lub DHF ST/DHF 3C.
trzeba to przetestować

Plan mam taki, że w tym roku chce wyskoczyć w parę miejsc i chcę się uzbroić w "zwinny zestaw" na trudniejsze warunki. Na rowerze jeszcze dużo się uczę i chcę, aby opony mi tego nie utrudniały. Z dobrych opon na mokre warunki mam Muddy Mary 3C 2ply 2,5, ale są bardzo ciężkie i ogromne i trochę zamulają, ale można w nich pojechać na bardzo niskim ciśnieniu, więc na ultra mokre, korzeniaste trasy są dla mnie dobrą asekuracją.
Natomiast na trochę łaskawsze i suchsze warunki planuję zakupić maxxisy (przód/tył) DHF/HRII albo DHF/DHF i zastanawiam się nad mieszankami, ale teraz mam już jaśniej

Pewnie będzie to DHF ST/HRII 60a lub DHF ST/DHF 3C.
To masz jeszcze takie szybkie porównanie:
http://s11.postimg.org/dge1bw003/maxxisgeax1.jpg
http://s11.postimg.org/a6zm5fbwj/maxxisgeax2.jpg
Minion 2,5 42a i Geax Dhea 2,3 Rigid (boki 50a, środek 60a).
Obie używane w tym samym rowerze na tylnym kole, obie używane w sumie około 9 miesięcy (jak się odejmie kontuzje, brak czasu itd.), w większości na tych samych, lokalnych trasach.
Aha, przednia po około 2 latach wygląda tak: http://s23.postimg.org/a4tngkp3e/P1120339.jpg
http://s11.postimg.org/dge1bw003/maxxisgeax1.jpg
http://s11.postimg.org/a6zm5fbwj/maxxisgeax2.jpg
Minion 2,5 42a i Geax Dhea 2,3 Rigid (boki 50a, środek 60a).
Obie używane w tym samym rowerze na tylnym kole, obie używane w sumie około 9 miesięcy (jak się odejmie kontuzje, brak czasu itd.), w większości na tych samych, lokalnych trasach.
Aha, przednia po około 2 latach wygląda tak: http://s23.postimg.org/a4tngkp3e/P1120339.jpg
http://miki-ck.pinkbike.com/ Freeride!
Popsułeś opony!miki_ck pisze:To masz jeszcze takie szybkie porównanie:
http://s11.postimg.org/dge1bw003/maxxisgeax1.jpg
http://s11.postimg.org/a6zm5fbwj/maxxisgeax2.jpg
Minion 2,5 42a i Geax Dhea 2,3 Rigid (boki 50a, środek 60a).
Dzięki za porównanie, no cóż, takie życie


No fakt, trochę je na własne życzenie zajechałem
Dużo za późne, ostre hamowanie, próbowanie jakiś głupich linii, wbijanie się na kamienie na trawersach (tak się składa, że większość trawersów na lokalnych trasach mam na jedną stronę i była wyraźna różnica w stopniu zużycia opony po bokach).
Generalnie Maxxis nie wyglądał aż tak źle, dopóki nie ponadrywały się klocki. Wtedy to już bardzo szybko ściana resztę bieżnika i opona nadaje się na śmietnik.

Dużo za późne, ostre hamowanie, próbowanie jakiś głupich linii, wbijanie się na kamienie na trawersach (tak się składa, że większość trawersów na lokalnych trasach mam na jedną stronę i była wyraźna różnica w stopniu zużycia opony po bokach).
Generalnie Maxxis nie wyglądał aż tak źle, dopóki nie ponadrywały się klocki. Wtedy to już bardzo szybko ściana resztę bieżnika i opona nadaje się na śmietnik.
http://miki-ck.pinkbike.com/ Freeride!
Mały nie jesteś wieć ważysz 5kg i jesteś zrobiony z waty, że nie ścierasz przodu w 30dni? To jest dziwne dla mnie.GgG pisze:Planujesz jazdę na jakiś znanych trasach (Wisła, Koninki itp)? Co do mieszanki to zawsze możesz zastosować 42a na przód i 60a na tył. U mnie przód po 2 sezonach (jakieś 30 dni jazdy w górach, bardzo dużo kilometrów natłuczonych na dojazdach, jazda na okolicznych miejscówkach) wygląda niemal jak nowy. Tył też 42a jest łysawy ale coś tam z niego wystaje.
To ja jeszcze wrócę do tematu.
Może ktoś się orientuje jakie składy ma 3C maxxisa, bo mam w rencach i paczam na Minion DHF 3C EXO i HRII 2ply 3C i gołym palcem czuję, że to różne ma twardości. Tak na mój palec to bym obstawiał:
HRII: na środku 55a na brzegach 42a
DHF: na srodku 60a na brzegach 50a
czy ktoś może to zweryfikować?
A mam też pytanie przy okazji do tych co już testowali 3C maxxisa, jak to się sprawdza w porównaniu do 42a, bo to, że dłużej potrzyma to jest oczywiste, ale czy w trzymaniu gleby jest duża różnica? Bo ja na DHF 3C zrobiłem tymczasem jeden dzień w błocie i korzeniach i jestem bardzo zadowolony.
Może ktoś się orientuje jakie składy ma 3C maxxisa, bo mam w rencach i paczam na Minion DHF 3C EXO i HRII 2ply 3C i gołym palcem czuję, że to różne ma twardości. Tak na mój palec to bym obstawiał:
HRII: na środku 55a na brzegach 42a
DHF: na srodku 60a na brzegach 50a
czy ktoś może to zweryfikować?
A mam też pytanie przy okazji do tych co już testowali 3C maxxisa, jak to się sprawdza w porównaniu do 42a, bo to, że dłużej potrzyma to jest oczywiste, ale czy w trzymaniu gleby jest duża różnica? Bo ja na DHF 3C zrobiłem tymczasem jeden dzień w błocie i korzeniach i jestem bardzo zadowolony.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość