Chciałbym wymienić ten ślizg, po którym porusza się tłok w wyżej wymienionym damperze i tutaj kieruje pytanie do was, czym najlepiej to zrobić? Jest ona dosyć mocno wprasowana, a nie chce niczego uszkodzić, myślałem żeby delikatnie nadpiłować ją pilnikiem i zmiąć, może macie jakieś inne pomysły? można ją wyjąć tylko z jednej strony bo z drugiej przeszkadza już rant materiału którzy trzyma resztę uszczelek.
Drugie moje z moich pytań jest takie: czy jak kupie zwykłe tuleje z proshoxa takie jak są w oczkach dampera to podejdą jako ślizg dla tłoka? średnica zmierzona jest taka sama. Z góry dzięki za komentarze, na dole umieszczam rysunek z zaznaczoną sytuacją.
Tuleja ślizgowa tłoka fox dhx
Tuleja ślizgowa tłoka fox dhx
- Załączniki
-
Spróbuj ją wybić od strony uszczelek.
Ten rysunek nie do końca przedstawia rzeczywistość. Krawędź za oringiem ma zdecydowanie mniejszą średnicę od samego tłoka. W innym przypadku ten szybko stracił by swoją powłokę...
Sytuacja jest podobna jak w pedałach ze ślizgami. Tam tuleje bijemy np. prętem (walcem), ustawionym pod kątem, od strony ciaśniejszej, zapierając go o wystającą krawędź tulei.
Przy demontażu tulejek z wszelakich gniazd wykonanych z alu bardzo pomocna jest rozsądnie użyta opalarka
Fota od Bobumiła z Pink-a rozjaśnia nieco temat http://ep1.pinkbike.org/p6pb9296654/p5pb9296654.jpg
Jak się tulejka rozsądnemu biciu nie podda, to oddaj korek tokarzowi, a ten Ci ją po prostu wykroi.
Ten rysunek nie do końca przedstawia rzeczywistość. Krawędź za oringiem ma zdecydowanie mniejszą średnicę od samego tłoka. W innym przypadku ten szybko stracił by swoją powłokę...
Sytuacja jest podobna jak w pedałach ze ślizgami. Tam tuleje bijemy np. prętem (walcem), ustawionym pod kątem, od strony ciaśniejszej, zapierając go o wystającą krawędź tulei.
Przy demontażu tulejek z wszelakich gniazd wykonanych z alu bardzo pomocna jest rozsądnie użyta opalarka
Fota od Bobumiła z Pink-a rozjaśnia nieco temat http://ep1.pinkbike.org/p6pb9296654/p5pb9296654.jpg
Jak się tulejka rozsądnemu biciu nie podda, to oddaj korek tokarzowi, a ten Ci ją po prostu wykroi.
Re:
Tak tego nie wypchnie - na rysunku z damperem widać, że jest tam karb.Bogumil pisze:Ja bym użył do tego imadła i dwóch tulejek.
Tulejki wytnij sobie z jakichś rurek o odpowiednim wymiarze.
Tylko się upewnij ze dobrze je zaparłeś żeby nie zniszczyć nakrętki dampera w imadle.
"karb" ma średnicę mniejszą od średnicy tulejki. Nie wierz w ten rysunek techniczny...xKaNiOnx pisze:Tak tego nie wypchnie - na rysunku z damperem widać, że jest tam karb.
Tłok podczas pracy jest poddawany naprężeniom bocznym i odpowiednia tolerancja dla odchyleń musi być zachowana.
Dlatego też tuleja nawet w nowym damperze ma "spory" luz względem tłoka umożliwiając mu niewielkie odchylenia.
No właśnie otwór w tulei na pewno ma mniejszą średnice od tego kołnierza bo inaczej by nie tarło by o kołnierz a nie jeździło po tulei.
Ważne jest tylko żeby trzpień wyciskający tulejkę miał odpowiednią średnicę żeby go przypadkiem nie wgnieść w tulejkę, i upewnij się że trzpień zaparł się o tulejkę a nie o wystający kołnierz.
Ważne jest tylko żeby trzpień wyciskający tulejkę miał odpowiednią średnicę żeby go przypadkiem nie wgnieść w tulejkę, i upewnij się że trzpień zaparł się o tulejkę a nie o wystający kołnierz.
Tak może i ma mniejszą średnice, tylko czy na tyle dużą, aby oprzeć o ścianki tulejki jakieś narzędzie Pomijając to ostatnio wpadłem na pomysł, aby kupić gwintownik i po prostu to nagwintować i wypchnąć go z tulejką, bo jednak wtedy środek jest zapełniony, a gwint trzymałby to wszystko razem. Jest jedno, ale czy gdzieś dostanę gwintownik m13? bo z tego co patrzyłem na googlach to ciężko jest go znaleźć, a po drugie to jednak średnica tulejki ma 12,7 mm a gwintownik ma pełne 13, nie wiem czy ścianki tulejki są na tyle grube aby nie uszkodzić nic przy robieniu w niej gwintu Co o tym myślicie?:)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość