Który napinacz.
-
- Posty: 25
- Rejestracja: 18.11.2013 17:46:37
- Kontakt:
-
- moderator
- Posty: 2872
- Rejestracja: 20.12.2004 13:51:28
- Lokalizacja: Canada
- Kontakt:
-
- Posty: 661
- Rejestracja: 17.02.2009 12:39:29
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re:
Żeś odkrył Amerykę... trzeba regularnie kontrolować stan techniczny, czyścić i smarować. Jeżeli jeździsz i nie masz pojęcia o konserwacji roweru to nie wypowiadaj się. Nie powinieneś doprowadzać do takiego stanu rzeczy, jeżeli już Ci się udało to nie rób sobie wstydu. To nie wada sprzętu że trzeszczy bez smaru, tylko twoje zaniedbanieadrian50005 pisze:Boxguide, bo ma rolkę na łożysku.
W profesie lubi trzeszczeć ta rolka jak nie ma smaru na niej.

Wracając do tematu, prodigy łamliwy (szyna prowadząca z kruchego plastiku, truwativ ma bardziej elastyczną i odporną na uderzenia, wygięcia, skręcenia, lecz też nie odkształca się) brałbym truva. Nawet jeżeli łożysko kółeczka napinającego będzie do wymiany (luz, niepłynna praca) to nie wydasz na nie więcej niż 10zł i mowię tu od dobrym japońskim zamienniku, nie o chińszczyźnie.
Bla bla bla, just RIDE!
-
- Posty: 661
- Rejestracja: 17.02.2009 12:39:29
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
adiom Skoro uważasz że dzień w górach, w mokrych warunkach to zaniedbanie stanu roweru to ciekawie. Poprostu wypłukuje się ten smar....
Miałem ten napinacz i wiem jak upierdliwe jest ściąganie i smarowanie tego
łt-kiem.
Miałem ten napinacz i wiem jak upierdliwe jest ściąganie i smarowanie tego
łt-kiem.
http://www.dh-zone.com/forum/viewtopic.php?t=57189
http://tiny.pl/hc83d Moje Allegro
http://tiny.pl/hc83d Moje Allegro
Re: Re:
Ha mówienie czegoś takiego serwisantowi, 10 pkt !adiom pisze:Żeś odkrył Amerykę... trzeba regularnie kontrolować stan techniczny, czyścić i smarować. Jeżeli jeździsz i nie masz pojęcia o konserwacji roweru to nie wypowiadaj się. Nie powinieneś doprowadzać do takiego stanu rzeczy, jeżeli już Ci się udało to nie rób sobie wstydu. To nie wada sprzętu że trzeszczy bez smaru, tylko twoje zaniedbanieadrian50005 pisze:Boxguide, bo ma rolkę na łożysku.
W profesie lubi trzeszczeć ta rolka jak nie ma smaru na niej.![]()
Od siebie też polecam prodigy, używam od dawna i daje radę, nigdy mi łańcuch nie spadł

Rolkę na ślizgu trzeba smarować codziennie a czasem nawet 2x dziennie bo w przeciwnym razie piszczy.
Po pół rocznej jeździe miałem 3mm luzu na niej.
Łożyska ślizgowe do napinacza w ogóle się nie nadają podobnie jak do większości części rowerowych.
Nie może ono pracować w miejscach gdzie są częste zmiany prędkości obrotowych, przestoje i niskie prędkości obrotowe.
Są przeznaczone do przenoszenia bardzo dużych prędkości obrotowych wtedy wytwarza się poduszka olejowa i łożysko nie wyciera się a może przenosić większe siły niż łożysko toczne.
Dlatego brał bym truvativa
Po pół rocznej jeździe miałem 3mm luzu na niej.
Łożyska ślizgowe do napinacza w ogóle się nie nadają podobnie jak do większości części rowerowych.
Nie może ono pracować w miejscach gdzie są częste zmiany prędkości obrotowych, przestoje i niskie prędkości obrotowe.
Są przeznaczone do przenoszenia bardzo dużych prędkości obrotowych wtedy wytwarza się poduszka olejowa i łożysko nie wyciera się a może przenosić większe siły niż łożysko toczne.
Dlatego brał bym truvativa
http://allegro.pl/napinacz-prodigy-prof ... 85441.html
Może ktoś sobie zrobi prezent na gwiazdke:) Wydaje mi się, że okazja dobra:P
Może ktoś sobie zrobi prezent na gwiazdke:) Wydaje mi się, że okazja dobra:P
Napinacze typu prodigy albo truvativ działają bardzo dobrze i są bardzo uniwersalne, pasują do wielu ram i nie trzeba ich drastycznie przerabiać.
Ale ta rolka na ślizgu jest do dupy w porównaniu z rolką na łożysku tocznym.
Ja mam E13 to całego musiałem pociąć fleksem żeby go dopasować do DEMO a działa tak samo jak prodigy tylko nie ma rolki na ślizgu i nie trzeba smarować.
Po za tym średnio współpracował z ramionami korby więc prowadnice też musiałem przeszlifować.
Ale ta rolka na ślizgu jest do dupy w porównaniu z rolką na łożysku tocznym.
Ja mam E13 to całego musiałem pociąć fleksem żeby go dopasować do DEMO a działa tak samo jak prodigy tylko nie ma rolki na ślizgu i nie trzeba smarować.
Po za tym średnio współpracował z ramionami korby więc prowadnice też musiałem przeszlifować.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości