"Sztywny rower nie dla mnie" ...ponieważ?
Sama zaczynałam na sztywnym, i wiem,że sztywny rower, szczególnie w górach ,sporo jest w stanie człowieka nauczyć technicznie jazdy. Więc zamiast kupować byle jakiego fulla, przy którym jest zawsze więcej do zrobienia ( a sama napisałaś ,że się nie znasz) , proponuję jak ktoś już sugerował znaleźć dobry,sztywny rower i pojeździć tak sezon.
czy to dobry rower na poczatek
Re:
bzdura.AnkA pisze:sztywny rower, szczególnie w górach ,sporo jest w stanie człowieka nauczyć technicznie jazdy.
Napiszę krótko - techniczna jazda w dh to dobieranie linii przejazdu dla najszybszego pokonania trasy i nieodłącznym tego elementem jest wykorzystanie roweru, wybijanie się z zawieszenia itp. i tu wystarczy zmienić jednego fulla na drugiego i już jeździ się inaczej a co dopiero sztywniaka.
Jeżeli to nie przekonuje odsyłam do około setki moich postów na ten temat w ostatnich 10 latach na forum

Niemniej jednak kwestia ceny sztywniaka i fulla wygląda inaczej, jeżeli myślisz o górach ja bym sztywnika mimo wszystko odpuścił, O ile nie masz nieprzekraczalnego budżetu poczekaj, dozbieraj troszkę, i czekaj na okazję, za ok 3500 możesz trafić starszy rower w dobrej cenie, szczególnie że dla Ciebie odpowiedni będzie w większości rozmiar S ram, który dla facetów jest trudno sprzedajny i można dobrze ponegocjować cenę.
Ja w sierpniu sprzedałem swoją Santę V10 w bdb stanie za 3300
http://ep1.pinkbike.org/p4pb6189027/p4pb6189027.jpg
Polecam się też rozejrzeć po tablicy.pl
A przy okazji zastanawiam się jak to jest że jeździsz sobie na dualówce i nie masz żadnych znajomych z okolicy na rowerach, za moich czasów dziewczęta na rowerach wzbudzały takie zainteresowanie, że żadna nie miała kłopotu z drobnym serwisem czy radą

Re: Re:
Może o inny "serwis" chodziPaul pisze:żadna nie miała kłopotu z drobnym serwisem czy radą

A nie prościej rozeznać się w środowisku, przepatrzeć funpage na Facebooku? Raczej w każdym mieście są grupy związane z DH/FR, tam uderzyć, poznać kogoś, zapytać się czy ktoś czegoś nie sprzedaje, albo przymierzyć się, będziesz wiedziała co Ci pasuje.
Big Hit + 888 RC 2004r.
Big Hit + 66 RC 2005r.
Fondriest Status-X 1996r.
Big Hit + 66 RC 2005r.
Fondriest Status-X 1996r.
A ja tam dalej jestem zdania,że na początek sztywny rower jest lepszy,bardziej uniwersalny (: inna kwestia tego,że fulle są cięższe,mam podobne wymiary co do koleżanki,i full w wielu przypadkach sprawia trudność. no chyba,że ktoś ma fundusze na lekkie części...Wiadomo,że..wygodniej..ale sztywny rower jest bardziej nieobliczalny,i dla mnie to była sama radość jeździć nim w górach!
Ja jestem z 20cm niższa od koleżanki szukającej rower, mam full-a (typowa zjazdówka) i nie mam większego problemu z jej opanowaniem:), owszem waży 15,5kg, a nie 20kg... ale odpowiedni rozmiar ramy, szerokośc kierownicy, twardość zawieszenia i wtedy masz zabawę i przyjemnośc z tego.
Tak jak Paul pisał jazda na sztywniaku i full-u jest inna:)
Jest środek zimy, jeśli jesteś w stanie poczekac, dozbierac trochę to za jakies 3500-4000zł, masz szanse znaleśc cos lepszego niż ten decathlon:)
np: http://allegro.pl/specialized-bighit-1-i3894447309.html
Tak jak Paul pisał jazda na sztywniaku i full-u jest inna:)
Jest środek zimy, jeśli jesteś w stanie poczekac, dozbierac trochę to za jakies 3500-4000zł, masz szanse znaleśc cos lepszego niż ten decathlon:)
np: http://allegro.pl/specialized-bighit-1-i3894447309.html
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości