Dożywotnia gwarancja a zapisy w karcie.

Bogumil
Posty: 474
Rejestracja: 25.11.2013 19:08:19
Kontakt:

Dożywotnia gwarancja a zapisy w karcie.

Post autor: Bogumil »

Pękła mi rama ale posiadam dożywotnią gwarancje.
Jednak w karcie gwarancyjnej są jakieś protokoły serwisu które niby trzeba wypełniać żeby mieć przedłużoną gwarancje na rower specialized.
Jednak ja nie kupiłem całego roweru a samą ramę.
Nie jestem ułomny i jak większość nie oddaje roweru do serwisu tylko serwisuje go sam.

Czy ktoś z was oddawał ramę na gwarę i czy trzeba mieć jakieś serwisy?
Yard
Posty: 341
Rejestracja: 23.02.2014 16:22:22
Kontakt:

Post autor: Yard »

W większość przypadków żądają wysłania kompletnego roweru więc mogą być problemy. Ja wysyłałem Gianta Brassa bo pękła pod główką ale odmówili, choć to może taki przypadek tylko w "gigancie" bo jak wiadomo tam mają na klientów po prostu wyjebane :D
diskordia
Posty: 1847
Rejestracja: 06.05.2004 08:42:33
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: diskordia »

dozywotnie gwarancje - dotyczą wyłącznie pierwszego właściciela.
i składa się je tam,gdzie kupiło sprzęt.
siwy-84
Posty: 691
Rejestracja: 22.02.2005 00:15:08
Lokalizacja: Kutno
Kontakt:

Post autor: siwy-84 »

ja miałem pękniętego big hita, przed wysłaniem podesłałem poglądowe zdjecia i kazali mi wysłać rame razem z kartą gwarancyjną, po jakimś czasie bez żadnego tłumaczenia przyszła paczka z nowym przednim trókątem i starym wachaczem.
spec nie wali w ch..ja

tak to wyglądało, aż trudo uwierzyć że przez takie coś wymienili na nową
http://www.pinkbike.com/photo/4437742/
Bogumil
Posty: 474
Rejestracja: 25.11.2013 19:08:19
Kontakt:

Post autor: Bogumil »

Jeśli chodzi o pierwszego właściciela to wszystko ok.
Ale mi bardziej chodzi o przegląd gwarancyjny i protokoły serwisu, czy one są konieczne?
@siwy-84 co miałeś wypełnione w karcie gwarancyjnej?
Po za tym DEMO7 chyba już nie robią, co jeżeli nie mają żadnej siódemki na zbyciu?
ravfr
Posty: 1490
Rejestracja: 11.05.2006 20:09:53
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: ravfr »

Jeżeli kupiłeś samą ramę, nie obowiązuje przegląd gwarancyjny bo niby czego, inna sprawa, że na samą ramę może być inna gwarancja niż na ramę w rowerze .
Najprościej udać się do sklepu i sprawdzić .
siwy-84
Posty: 691
Rejestracja: 22.02.2005 00:15:08
Lokalizacja: Kutno
Kontakt:

Post autor: siwy-84 »

pamietam że czegoś brakowało mi w karcie gwarancyjnej, możliwe że był to numer ramy, ale to w niczym nie przeszkadzało.
najlepiej napisz lub zadzwon do dystrybutora i tyle, dowiesz sie wszystkiego
Bogumil
Posty: 474
Rejestracja: 25.11.2013 19:08:19
Kontakt:

Post autor: Bogumil »

No napisałem maila z zapytaniem.
Najgorzej że mają dwa tygodnie na rozpatrzenie później wymiana itd wiec mogę być miesiąc bez roweru.
A w takim przypadku to już chyba lepiej pospawać i jeździć dalej.
enigma
Posty: 211
Rejestracja: 27.01.2014 20:39:57
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Post autor: enigma »

Chyba lepiej jest dać sobie na wstrzymanie i dostać nowy trójkąt niż spawać i jeździć na 5 letnim? Ale ja to żyję w innym świecie
Bogumil
Posty: 474
Rejestracja: 25.11.2013 19:08:19
Kontakt:

Post autor: Bogumil »

No niby lepiej ale robienie miesięcznej przerwy w jeździe jest niebezpieczne bo praktycznie będę musiał się uczyć jeździć od nowa.
Ile z reguły trwa załatwienie takiej sprawy?
Bo ja bez roweru nie wytrzymam zbyt długo i zacznę się robić agresywny.
Na dodatek DMO7 już nie produkują i wydaje mi się że załatwienie przedniego trójkąta może potrwać.

Czemu jeździć na pięcioletnim?
Rama ma dopiero ponad rok.
KubaLa
moderator
Posty: 3729
Rejestracja: 10.03.2010 15:51:17
Lokalizacja: ŁDZ/Gdynia
Kontakt:

Post autor: KubaLa »

Bogumił, przecież DH to taki bezpieczny sport, czego się boisz w nauce od nowa? :lol:
Nazwij normalnie temat proszę.
Z gówna bata nie ukręcisz.
nhp890
Posty: 1327
Rejestracja: 21.03.2011 12:32:31
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Re:

Post autor: nhp890 »

Bogumil pisze:Bo ja bez roweru nie wytrzymam zbyt długo i zacznę się robić agresywny. .
:shock:

to nie jest normalne
F4rr3ll
Posty: 882
Rejestracja: 21.08.2009 12:35:22
Lokalizacja: Bielsko Biała / Gliwice
Kontakt:

Re:

Post autor: F4rr3ll »

Bogumil pisze:No niby lepiej ale robienie miesięcznej przerwy w jeździe jest niebezpieczne bo praktycznie będę musiał się uczyć jeździć od nowa.
Wychodzi na to że od 5 lat już 5 raz sie uczę jeździć :O
Bogumil
Posty: 474
Rejestracja: 25.11.2013 19:08:19
Kontakt:

Post autor: Bogumil »

Zobaczcie na kiboli na stadionach :D
Myślicie że przez co oni są tacy?
To wszystko wychodzi brak roweru ;)

A jeśli chodzi o przerwy w jedzie to w FR jeździ się trochę inaczej niż w DH i czasem wymagana jest umiejętność perfekcyjnego opanowania w powietrzu i zmiany kierunku lotu a później zebranie dużego uderzenia.

I nie wiem jak zmienić nazwę tematu.
MUSZEL
Posty: 4424
Rejestracja: 21.08.2007 10:44:23
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka / Łódź
Kontakt:

Post autor: MUSZEL »

nazwa tematu jest ok - najwyżej zmień wielkość liter. No może żeby nikt się nie czepiał to "Gwarancja Specialized". Chociaż teraz to i tak już chyba dostałeś odpowiedź na co chciałeś ;)
Więcej się nie wypowiem bo nie orientuje się w temacie ;)
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

Bogumił długo sie zastanawiałem czemu ty jesteś taki dziwny ale chyba dochodze do sedna problemu. Tobie nie trzeba wiecej roweru tylko dobrze podupczyć bo ciśnienie z jajek Ci wchodzi na banie i pieprzysz głupoty. Idź ty jakąś kobiete znajdz.


btw. Zadziwia mnie jakie ty masz o sobie niesamowite pojecie. Katujesz sprzęt, masz opanowanie roweru niczym chirurg, latasz rampage. Jesteś w czołówce moich ulubionych internetowych bikerów.
Bogumil
Posty: 474
Rejestracja: 25.11.2013 19:08:19
Kontakt:

Post autor: Bogumil »

Piszesz pierdoły z jajkami a później sam zarzucasz mi że pisze głupoty.
Jeśli chodzi o latanie dropów itd to są rzeczy które po przerwie w jeździe stwarzają problemy.
I często tak jest że super wielkiego dropa z długim najazdem i dobrym lądowiskiem da sie polecieć nawet po sporej przerwie a znacznie mniejszego dropa w ciasnym miejscu z lądowaniem na trawersie, koleinami po wodzie itd już nie jest tak łatwo lecieć.

DH jest wymagające jeżeli chcesz cisnąć bardzo szybko ale możesz też sobie lecieć z mniejszą prędkością żeby się rozjeździć po długiej przerwie.
Jeżeli chodzi o FR to niema takiej możliwości bo zmniejszenie prędkości oznacza niedolota dlatego trzeba się spowrotem uczyć jeździć.
Oczywiście nie mówię tu o uczeniu podstaw ale o przywróceniu 20% umiejętności.
sebonk
Posty: 1209
Rejestracja: 06.06.2005 00:55:02
Lokalizacja: kstaw
Kontakt:

Re:

Post autor: sebonk »

Bogumil pisze:No niby lepiej ale robienie miesięcznej przerwy w jeździe jest niebezpieczne bo praktycznie będę musiał się uczyć jeździć od nowa.
Padłem :). To w takim razie wszyscy po zimowej przerwie musieliby się uczyć jeździć od nowa, a tak raczej nie jest. Bogumił, zabawny z Ciebie gość, nawet Cię lubię ;). Masz Ty jakiegoś fanpejcza? Zalajkowałbym :D
Miodożer.
Hugoo
Posty: 138
Rejestracja: 28.04.2013 06:44:19
Kontakt:

Post autor: Hugoo »

Nie ma sensu spawać, lepiej kup sobie jakiegoś ht na ten czas jak nie możesz wytrzymać... Demo 7 pewnie nie będą mieli, więc dostaniesz pewnie ramę z 2012/13 bo muszą Ci wymienić.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 3 gości