Problem z hakiem poziomym umf

jj92
Posty: 6
Rejestracja: 15.04.2014 21:41:41
Kontakt:

Problem z hakiem poziomym umf

Post autor: jj92 »

Witam wszystkich,
od około miesiąca jestem posiadaczem swojego pierwszego rowerku, tj. umf freddy 1. Niestety mam pewien problem z hakiem, mianowicie jest troszkę wyrobiony z jednej strony i podczas skoków z nawet małych hopek, ośka zmienia swoje ułożenie i przesuwa się w tył, przez co koło jest bardziej przechylone w lewą stronę i powoduje tarcie opony o ramę. Próbowałem z podkładkami, które nie przyniosły żadnego efektu. Czytałem, że istnieje takie coś jak napinacze do koła. Czy wart w to inwestować? Co mógłbym jeszcze zrobić z tym fantem by każdy zjazd nie kończył się grzebaniem przy kole? :|
Załączniki
DSC00001.JPG
KubaLa
moderator
Posty: 3729
Rejestracja: 10.03.2010 15:51:17
Lokalizacja: ŁDZ/Gdynia
Kontakt:

Post autor: KubaLa »

Jaką masz ośkę?
Z gówna bata nie ukręcisz.
jj92
Posty: 6
Rejestracja: 15.04.2014 21:41:41
Kontakt:

Post autor: jj92 »

10x135
mati56721
Posty: 113
Rejestracja: 17.07.2012 11:55:31
Kontakt:

Post autor: mati56721 »

Ale na szybkozamykacz?
Malowanie proszkowe :D
jj92
Posty: 6
Rejestracja: 15.04.2014 21:41:41
Kontakt:

Post autor: jj92 »

niestety na szybkozamykacz. próbowałem go jakoś przykręcić, zacisnąć i w skutek czego ułamałem tą wajchę. teraz muszę wozić ze sobą kombinerki :-P
KubaLa
moderator
Posty: 3729
Rejestracja: 10.03.2010 15:51:17
Lokalizacja: ŁDZ/Gdynia
Kontakt:

Post autor: KubaLa »

No to masz rozwiązanie swojego problemu. Kup bolta.
Z gówna bata nie ukręcisz.
Puncu
Posty: 2263
Rejestracja: 03.11.2010 13:59:47
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Puncu »

Big Hit + 888 RC 2004r.
Big Hit + 66 RC 2005r.
Fondriest Status-X 1996r.
jj92
Posty: 6
Rejestracja: 15.04.2014 21:41:41
Kontakt:

Post autor: jj92 »

A one nie są troszkę za ciękie ? 5mm
Puncu
Posty: 2263
Rejestracja: 03.11.2010 13:59:47
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Puncu »

Jakie 5mm? One mają standardowe 10mm tak jak te na szybkozamykacz ;)
Big Hit + 888 RC 2004r.
Big Hit + 66 RC 2005r.
Fondriest Status-X 1996r.
jj92
Posty: 6
Rejestracja: 15.04.2014 21:41:41
Kontakt:

Post autor: jj92 »

Okay w takim razie dziękuje za pomoc, mam nadzieje że załatwi to mój problem. Jutro składam zamówienie :-)
MUSZEL
Posty: 4424
Rejestracja: 21.08.2007 10:44:23
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka / Łódź
Kontakt:

Post autor: MUSZEL »

pamiętaj o posmarowaniu gwintu tego bolta, inaczej czasem pękają przy skręceniu ;) miałem i mogę polecić
neejm
Posty: 213
Rejestracja: 29.11.2013 23:50:17
Kontakt:

Re:

Post autor: neejm »

moze ja sie tu wypowiem jako posiadacz umf freddy 2.
Puncu pisze:Jakie 5mm? One mają standardowe 10mm tak jak te na szybkozamykacz ;)
po pierwsze 10 mm ma wydrazona oska piasty na szybkozamykacz, a bolt rzeczywiscie ma te 5 mm srednicy by mogl sie w tej osce zmiescic.

po drugie jedynym wyjsciem jest zalozenie takowego wlasnie bolta.

po trzecie napinacze dzialaja w druga strone - staraja sie zeby oska nie przesuwala sie w przod roweru, a tobie zalezy, by nie uciekala w tyl.
MUSZEL pisze:pamiętaj o posmarowaniu gwintu tego bolta, inaczej czasem pękają przy skręceniu ;) miałem i mogę polecić




po 4 nie widze logicznego wytlumaczenia smarowania gwintu - predzej klej do srub, by trzymal caly czas i sie nie luzowal, a nie smar by poslizg byl lepszy. ciekawe jest jednak to, ze moj pierwszy bolt pekl mi podczas skrecania, mimo ze byl posmarowany smarem, natomiast drugi po skreceniu go bez smaru dziala do dzis. Wszystko zalezy od tego jak dlugie masz imbusy i czy uzywasz mozgu skrecajac go (z wczuciem, nie na pale, nie ile fabryka sil dala w rekach)


mialem ten sam problem probowalem roznych patentow i nic nie zadzialalo - tylko bolt

szybkozamykacz to doslownie scierwo. nawet w pionowych hakach potrafi sie delikatnie przesuwac.

jj92 jezeli masz jakies pytanie odnosnie ramy, uderzaj smialo na pw. mam freddy'ego juz pol roku, rozbieralem ja na czesci pierwsze i co nieco o niej wiem .
KubaLa
moderator
Posty: 3729
Rejestracja: 10.03.2010 15:51:17
Lokalizacja: ŁDZ/Gdynia
Kontakt:

Post autor: KubaLa »

Gwinty powinno się smarować smarem miedziowym, zapobiega on odkręcaniu i zapiekaniu :)
Z gówna bata nie ukręcisz.
neejm
Posty: 213
Rejestracja: 29.11.2013 23:50:17
Kontakt:

Post autor: neejm »

Kubala i to jest wlasnie dobre wytlumaczenie. Nie zwyklym smarem jak kolega muszel napisal. Muszel mozesz jednak jeszcze sie wypowiedziec co ma smar do pekania ?
MUSZEL
Posty: 4424
Rejestracja: 21.08.2007 10:44:23
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka / Łódź
Kontakt:

Re: Re:

Post autor: MUSZEL »

neejm pisze: po 4 nie widze logicznego wytlumaczenia smarowania gwintu - predzej klej do srub, by trzymal caly czas i sie nie luzowal, a nie smar by poslizg byl lepszy. ciekawe jest jednak to, ze moj pierwszy bolt pekl mi podczas skrecania, mimo ze byl posmarowany smarem, natomiast drugi po skreceniu go bez smaru dziala do dzis. Wszystko zalezy od tego jak dlugie masz imbusy i czy uzywasz mozgu skrecajac go (z wczuciem, nie na pale, nie ile fabryka sil dala w rekach)
mój bolt posmarowany działał długie lata. Kumpel miał pare sztuk i póki nie posmarował, łamał co drugie ściągnięcie koła.

Myślę, że bolt pękał najprawdopodobniej od tarcia na gwincie i naprężeń skręcających wywołanych tym tarciem. Jak wiadomo, wytrzymałość na skręcanie jest zazwyczaj znacznie mniejsza od wytrzymałości na rozciąganie. Dlatego też posmarowanie pozwalało ślizgać się gwintowi po nieruchomej nakrętce zewnętrznej, zmniejszając tarcie i naprężenia skręcające, i przez to gwint ten nie łamał się podczas skręcania. Tarcie statyczne pozostawało i tak na tyle duże, że bolt nie luzował się sam.

Ot ma teoria :)
Co do skręcania śrub na pałe - znam umiar ;)
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości