Transport roweru pociągiem

Azerois
Posty: 41
Rejestracja: 06.07.2014 10:42:03
Kontakt:

Transport roweru pociągiem

Post autor: Azerois »

Wiecie może jak wygląda transport rowera pociągiem?

Od razu mówię nie jechałem NIGDY pociągiem, może to dziwne ale nie miałem takiej potrzeby.
SegatiV
Posty: 3016
Rejestracja: 08.09.2005 14:43:17
Lokalizacja: Bytom
Kontakt:

Post autor: SegatiV »

Roweru.

Kupujesz bilet w okienku zaznaczając, że chcesz przewozić rower. Kiedy pojawi się Twój pociąg kierujesz się na koniec składu gdzie jest tzw. wagon towarowy, wchodzisz tam kładziesz rower w wolnym miejscu i podróżujesz na miejsce docelowe, niekiedy można spotkać wagon specjalnie przeznaczony dla rowerów.

Nic więcej.
Puncu
Posty: 2263
Rejestracja: 03.11.2010 13:59:47
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Puncu »

Wsiadasz do ostatniego wagonu (rzadko pierwszego) i czekasz aż komduktor przyjdzie i mówisz że chcesz kupić bilet. On Ci sprzedaje bilet wraz z wliczoną kwotą za rower.
Big Hit + 888 RC 2004r.
Big Hit + 66 RC 2005r.
Fondriest Status-X 1996r.
Azerois
Posty: 41
Rejestracja: 06.07.2014 10:42:03
Kontakt:

Post autor: Azerois »

Okej! Dzięki za pomoc
Korn_8
Posty: 125
Rejestracja: 16.10.2011 19:29:36
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re:

Post autor: Korn_8 »

Puncu pisze:Wsiadasz do ostatniego wagonu (rzadko pierwszego) i czekasz aż komduktor przyjdzie i mówisz że chcesz kupić bilet. On Ci sprzedaje bilet wraz z wliczoną kwotą za rower.
W miejscowościach, gdzie są czynne kasy biletowe, za wypisanie biletu płaci się dodatkowo, 10zł. Nie mówię tutaj o przypadkach gdzie konduktor idzie nam na rękę.

Azerois, jak wejdziesz sobie na http://rozklad-pkp.pl masz wypisane połączenia z możliwym/ niemożliwym przewozem rowerów. W pociągach regionalnych są to miejsca, tak jak pisał poprzednik - początek lub koniec składu. W pociągach TLK, są wyznaczone specjalne wagony, najczęściej z przystosowanymi wieszakami rowerowymi, megafonista wcześniej powinien podać numer wagonu.
Centruję i zaplatam w Krakowie, zapraszam do współpracy.
Pupgo
Posty: 144
Rejestracja: 03.04.2010 12:38:57
Lokalizacja: Legnica
Kontakt:

Re:

Post autor: Pupgo »

Puncu pisze:Wsiadasz do ostatniego wagonu (rzadko pierwszego) i czekasz aż komduktor przyjdzie i mówisz że chcesz kupić bilet. On Ci sprzedaje bilet wraz z wliczoną kwotą za rower.
W taki sposób dostanie ekstra minimum 35 zł dopłaty do całości biletu. Chęć zakupu biletu należy zgłosić konduktorowi bądź kierownikowi pociągu tuż po wejściu do pociągu. Jeżeli rozpoczynasz podróż z miejscowości, gdzie jest czynna kasa biletowa, kup bilety w kasie. W przeciwnym wypadku zostanie Ci doliczona dopłata za wydanie biletu- rozpiętość od 3 zł do 10 zł (zależnie od spółki).
Puncu
Posty: 2263
Rejestracja: 03.11.2010 13:59:47
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Re:

Post autor: Puncu »

Pupgo pisze:
Puncu pisze:Wsiadasz do ostatniego wagonu (rzadko pierwszego) i czekasz aż komduktor przyjdzie i mówisz że chcesz kupić bilet. On Ci sprzedaje bilet wraz z wliczoną kwotą za rower.
Chęć zakupu biletu należy zgłosić konduktorowi bądź kierownikowi pociągu tuż po wejściu do pociągu.
W takim przypadku masz targać rower przez cały pociąg?

Ostatnio się dowiadywałem i w przypadku roweru nie trzeba zgłaszać, sam przyjdzie. I tak widzi że wsiada ktoś z rowerem.
Big Hit + 888 RC 2004r.
Big Hit + 66 RC 2005r.
Fondriest Status-X 1996r.
Azerois
Posty: 41
Rejestracja: 06.07.2014 10:42:03
Kontakt:

Post autor: Azerois »

Czyli, zostawiam rower w danym wagonie - wsiadam do innego (?). Rower jest jakoś zabezpieczony przed kradzieżą rozumieim? czy trzeba jakąś swoją kłotke czy tego typu?

Bo napewno nie jeden chętny by się połasił napewno.
Hubertof
Posty: 29
Rejestracja: 17.11.2013 12:11:40
Kontakt:

Post autor: Hubertof »

Nie jest zabezpieczony w żaden sposób.
Ja raz jechałem takim wagonem, że w przedziale było okno na pomieszczenie w którym wisiały rowery.
Miniak
Posty: 355
Rejestracja: 19.04.2004 12:04:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Miniak »

Najlepiej napisz skąd i dokąd chcesz jechać. Regularnie jeżdzę pociągami z rowerem i w zależności od spółki i rodzaju pociągu obowiązują różne zasady, a czasami w ogóle nie ma możliwości przewozu roweru. W PKP EIC i TLK np. trzeba kupić bilet wcześniej w kasie, nie ma możliwości przez internet i bezpośrednio w pociągu, bo rower można przewieść tylko w przypadku wykupienia numerowanej miejscówki niedaleko kibla, gdzie są wieszaki na rowery, bo według przepisów musisz mieć widok na rower, także jeśli już będą wykupione miejscówki, a nawet będą wolne wieszaki, a tych też nie ma wiele, to nie pojedziesz.
Azerois
Posty: 41
Rejestracja: 06.07.2014 10:42:03
Kontakt:

Post autor: Azerois »

Planuje jechać z Oświęcimia do Żywca.
MaxxisDH
Posty: 267
Rejestracja: 07.02.2013 17:33:26
Lokalizacja: Kansas City / Alcatraz
Kontakt:

Post autor: MaxxisDH »

A ja jechałem z rowerem i nawet i udało mi się wpakować rower do przedziału i zero stresu i problemów z pociągu fakt nie był zatłoczony pociąg .....
Idz do kasy kup bilet na trase i powiedz ze chcesz jeszcze bilet na rower TLK 9,10 .
Na zamówienie ! (spodnie ,jerseye ,gogle , kaski , ochraniacze , buzery itd ) GG:13394531
Azerois
Posty: 41
Rejestracja: 06.07.2014 10:42:03
Kontakt:

Post autor: Azerois »

Czyli za przewóz rowera zapłacę ~~10zł + koszt biletu, okej. A co do pociągu to pojadę po 4 rano więc raczej nie powinien być zatłoczony.
Miniak
Posty: 355
Rejestracja: 19.04.2004 12:04:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Miniak »

To są tylko 59km. Najtaniej i najszybciej będzie skorzystać ze zwykłego podmiejszczaka Kolei Śląskich. Tam kompletnie nie ma problemów. Bilet na rower 5zł. Tylko chyba nie ma bezpośredniego połączenia i czeka Cię przesiadka w Czechowicach. Jak podstawią starego rumpla EN57 pakujesz się do ostatnich drzwi w pociągu i tam jest przedział bagażowy, często niestety bez żadnych stojaków, ale jest kilka miejsc siedzących. Jeśli będzie coś nowego EN75 lub EN76 będą przy wejściu piktogramy gdzie są miejsca dla rowerów.
Azerois
Posty: 41
Rejestracja: 06.07.2014 10:42:03
Kontakt:

Post autor: Azerois »

Szczerze mówiac będzie mi lepiej podjechać rowerem do czechowić bo do czechowić jak i do oświęcimia mam praktycznie tyle samo. Aczkolwiek dziekuje bardzo za pomoc.<moje niezrozumienie edit>

@Jeszcze nie ma bezpośredniego połączenia i pociag jedzie przez trzebinie i katowice docierajac do czechowic.. wiec raczej udam sie na stacje do czechowic

Ewentualnie zostaje mi jechać z oświecimia do zywca bo jest takie połączenie aczkolwiek jest to oświecim > trzebinia > katowice > żywiec i trasa trwa magiczne 4 godziny...
MLYNoBIKER
moderator
Posty: 2872
Rejestracja: 20.12.2004 13:51:28
Lokalizacja: Canada
Kontakt:

Post autor: MLYNoBIKER »

Jeśli w pociągu znajduje się wagon na rowery i jedziesz pociągiem TLK to rower dajesz do "specjalnego" przedziału na rower, a miejscówkę dostajesz tuż w przedziale obok, za szybą.
Jeśli nie ma przedziału to rower musisz mieć w ostatnim wagonie na końcu albo na początku.
Ty dostajesz miejscówkę, możesz iść zostawić rower i sobie siąść ale lepiej chyba stać i pilnować.

Jeśli jedziesz pociągiem kolei sląskich, przewozy regionalne to rower dajesz do "specjalnego" przedziału na rower a Ty... robisz co chcesz bo nie masz wykupionej miejscówki do siedzenia, stoisz obok niego, siadasz gdzie chcesz jeśli się nie boisz że Ci ukradną.
Jeśli w takim pociągu nie ma przystosowanego przedziału na rower to rower musisz mieć w ostatnim wagonie na końcu albo na początku. A Ty robisz co chcesz, myślę że najlepiej stać koło niego i pilnować.

Jeśli chcesz kupić bilet w pociągu to stoisz i czekasz na konduktora, nie musisz łazić po pociągu i go szukać (jak osoba bez rower) chociaż czasem się przypierd**** o to, ale wystarczy im powiedzieć że rower drogi i nie zostawisz, a chodzić po pociągu z nim nie będziesz bo ciasno, wtedy dyskusja się kończy i sprzedają Ci grzecznie bilet.
Kwiat126p
Posty: 423
Rejestracja: 22.12.2012 15:01:46
Kontakt:

Post autor: Kwiat126p »

ja pakuje rower do tego przedzialu dla rowerow i waruje przy nim choćbym miał stać albo leżeć tam na podłodze 14 godzin z Torunia do Żywca :) Raz jechalem pociagiem z kolegą takim gdzie nie bylo przedzialow to wpakowalismy rowery przy kiblu i siedzielismy na podłodze z Torunia do Cieszyna przy czeskiej granicy i dalim radę? Dalim :)
Azerois
Posty: 41
Rejestracja: 06.07.2014 10:42:03
Kontakt:

Re:

Post autor: Azerois »

Kwiat126p pisze:ja pakuje rower do tego przedzialu dla rowerow i waruje przy nim choćbym miał stać albo leżeć tam na podłodze 14 godzin z Torunia do Żywca :) Raz jechalem pociagiem z kolegą takim gdzie nie bylo przedzialow to wpakowalismy rowery przy kiblu i siedzielismy na podłodze z Torunia do Cieszyna przy czeskiej granicy i dalim radę? Dalim :)
To ty wariat jesteś :D więc chyba nic mi nie pozostaje tylko warować tak samo przez 3 godzinki :D
MLYNoBIKER
moderator
Posty: 2872
Rejestracja: 20.12.2004 13:51:28
Lokalizacja: Canada
Kontakt:

Post autor: MLYNoBIKER »

Ja to wieszam w przedziale dla rowerów, i w przedziale obok idę spać, rower przypinam zapięciem do haka, jak pociąg się zatrzymuje na stacji to się budzę bo mam płytki sen :P
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości