Początki freeride'u

Cypisek666
Posty: 1
Rejestracja: 26.04.2016 22:18:08
Kontakt:

Post autor: Cypisek666 »

Racja, bo pisałem o tym:

http://www.kellysbike.com/PL/rowery-201 ... yKGinopo9o

A właściwie jaki rozmiar powinienem wybrać ? S czy M ?

Przypominam: 172 cm / 68-70 kg

http://www.dh-zone.com/forum/viewtopic.php?f=24&t=98859 - gdyby ta rama była na mnie dobra, to brałbym :)

Ale na razie najbliżej mi do łyknięcia tego:

http://www.dh-zone.com/forum/viewtopic.php?f=24&t=98924
artziom
Posty: 2
Rejestracja: 16.05.2016 09:25:17
Kontakt:

Post autor: artziom »

Siemanko:D Świeżak na pokładzie, przyklejam się do tematu, bo bez sensu nowy zakładać :)

Na przyszły sezon planuje zakup / złożenie roweru do bardziej dynamicznej / agresywnej jazdy. Downhill to to nie będzie bo terenów w mojej okolicy nie ma, przynajmniej na razie wiem tylko o jednej trasie.

Obecnie jeżdżę na Krossie Level A2 z 2012 roku, jedyna modyfikacja jaką wprowadziłem to zmiana opon bo po roku łyse już były. Oczywiście tego roweru nie katuje, celem tego roweru było ruszenie dupska z przed kompa, bo jako informatyk któremu naście lat temu ukradli BMX'a się zasiedziałem i przytyłem... ale to inny temat. Chodzi o to że walczę z siedzącym trybem życia, a zawsze uwielbiałem poszaleć na rowerze. Bicie kilometrów już mnie powoli nudzi, chciało by się trochę poskakać. Nie mówię o skateparku, bardziej o szybkiej jeździe po lesie / mieście gdzie żaden uskok czy podjazd nie będzie mi straszny (nie z 2 metrów nie będę skakał... na razie :D)

I tutaj moje pytanie do was. Ze względów finansowych jak i myślę przyzwyczajenia do HT, nie myślę o Full'u. Zakres finansowy 3 - 3,5 k. Niby mógł bym więcej, ale tutaj im większa kwota tym dłużej będę musiał czekać, a przyszły sezon chciał bym już zacząć pełną parą.

Czy dobrze myślę że nie ma co katować tego Level'a A2 i go przerabiać? Czy może jednak uważacie że rama ma jakiś potencjał i na bazie tej ramy, przerobić rowerek.

Jeśli uważacie żeby go nie ruszać i niech to będzie rower do jazdy po bułki, to co mi doradzacie. Na jakie rowery patrzeć, na jakie parametry? Myślę że chciał bym się skupić na nowych, zawsze jakaś gwarancja i świadomość że rower jeszcze nie został skatowany :)

Tak jak powiedziałem nie będzie to bardzo hardcorow'a jazda przynajmniej na razie, ze względów na brak doświadczenia i umiejętności, ale jednak nigdy nic nie wiadomo co mi strzeli do głowy, jakieś mniejsze hopy i uskoki na pewno mam zamiar atakować, jakieś podjazdy napewno . Jeśli będę się rozwijał i szedł dalej w tym kierunku, wtedy zacznę działać i robić piruety nad wielkim kanionem, na razie zostańmy na ziemi ;)
Zalas
Posty: 1594
Rejestracja: 22.01.2015 22:25:00
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re:

Post autor: Zalas »

artziom pisze:Siemanko:D Świeżak na pokładzie, przyklejam się do tematu, bo bez sensu nowy zakładać :)

Na przyszły sezon planuje zakup / złożenie roweru do bardziej dynamicznej / agresywnej jazdy. Downhill to to nie będzie bo terenów w mojej okolicy nie ma, przynajmniej na razie wiem tylko o jednej trasie.

Obecnie jeżdżę na Krossie Level A2 z 2012 roku, jedyna modyfikacja jaką wprowadziłem to zmiana opon bo po roku łyse już były. Oczywiście tego roweru nie katuje, celem tego roweru było ruszenie dupska z przed kompa, bo jako informatyk któremu naście lat temu ukradli BMX'a się zasiedziałem i przytyłem... ale to inny temat. Chodzi o to że walczę z siedzącym trybem życia, a zawsze uwielbiałem poszaleć na rowerze. Bicie kilometrów już mnie powoli nudzi, chciało by się trochę poskakać. Nie mówię o skateparku, bardziej o szybkiej jeździe po lesie / mieście gdzie żaden uskok czy podjazd nie będzie mi straszny (nie z 2 metrów nie będę skakał... na razie :D)

I tutaj moje pytanie do was. Ze względów finansowych jak i myślę przyzwyczajenia do HT, nie myślę o Full'u. Zakres finansowy 3 - 3,5 k. Niby mógł bym więcej, ale tutaj im większa kwota tym dłużej będę musiał czekać, a przyszły sezon chciał bym już zacząć pełną parą.

Czy dobrze myślę że nie ma co katować tego Level'a A2 i go przerabiać? Czy może jednak uważacie że rama ma jakiś potencjał i na bazie tej ramy, przerobić rowerek.

Jeśli uważacie żeby go nie ruszać i niech to będzie rower do jazdy po bułki, to co mi doradzacie. Na jakie rowery patrzeć, na jakie parametry? Myślę że chciał bym się skupić na nowych, zawsze jakaś gwarancja i świadomość że rower jeszcze nie został skatowany :)

Tak jak powiedziałem nie będzie to bardzo hardcorow'a jazda przynajmniej na razie, ze względów na brak doświadczenia i umiejętności, ale jednak nigdy nic nie wiadomo co mi strzeli do głowy, jakieś mniejsze hopy i uskoki na pewno mam zamiar atakować, jakieś podjazdy napewno . Jeśli będę się rozwijał i szedł dalej w tym kierunku, wtedy zacznę działać i robić piruety nad wielkim kanionem, na razie zostańmy na ziemi ;)
No stary muszę cię na wstępie pochwalić. Rzadko się zdarza, że wpada ktoś "zielony" i jest tak ogarnięty żeby nie katować np roweru do XC/AM w FR :D Kolejna sprawa, że wiesz czego chcesz i czego oczekujesz od rowerka więc w tym wypadku proponuję ci poskładać samemu rower :) Bardzo ciekawe i przydatne doświadczenie, kupa nowej wiedzy i jeszcze bardziej wciągnie cie w kolarstwo :D
Skoro chcesz się fajnie agresywnie bawić w lesie ale i podjechać pod jakąś górkę to rower HT to doskonały wręcz wybór. Ja bym tu zaproponował mega uniwersalną ramę którą pokocha każdy i jest dość młoda czyli Dartmoor Hornet. Na 2016 się trochę wykosztujesz ale kupując np 2011 używaną złapiesz ją w fajnych pieniądzach i jeszcze będziesz miał ze 3k na części. Z amortyzacją na razie poczekamy ale myślę że mogło by to być coś około 150mm skoku :) Napęd, koła i inne bajery wedle budżetu i było by super :D
Specialized Big Hit III 07r + 888 RC 2005r 170mm
artziom
Posty: 2
Rejestracja: 16.05.2016 09:25:17
Kontakt:

Re: Re:

Post autor: artziom »

Zalas pisze:No stary muszę cię na wstępie pochwalić. Rzadko się zdarza, że wpada ktoś "zielony" i jest tak ogarnięty żeby nie katować np roweru do XC/AM w FR :D Kolejna sprawa, że wiesz czego chcesz i czego oczekujesz od rowerka więc w tym wypadku proponuję ci poskładać samemu rower :) Bardzo ciekawe i przydatne doświadczenie, kupa nowej wiedzy i jeszcze bardziej wciągnie cie w kolarstwo :D
Skoro chcesz się fajnie agresywnie bawić w lesie ale i podjechać pod jakąś górkę to rower HT to doskonały wręcz wybór. Ja bym tu zaproponował mega uniwersalną ramę którą pokocha każdy i jest dość młoda czyli Dartmoor Hornet. Na 2016 się trochę wykosztujesz ale kupując np 2011 używaną złapiesz ją w fajnych pieniądzach i jeszcze będziesz miał ze 3k na części. Z amortyzacją na razie poczekamy ale myślę że mogło by to być coś około 150mm skoku :) Napęd, koła i inne bajery wedle budżetu i było by super :D
Strasznie mnie kusi złożenie roweru, zwłaszcza że jeden do jazdy i trenowania kondycji już jest. A tak jak mówisz, może to być przednia zabawa, no i wiedza, której na pewno mi brakuje. Jakieś tam podstawy podstaw znam, ale to malutko. Aczkolwiek na chwilę obecną, aby w podstawowym stopniu serwisować swoje kółka wystarczy.

Kwestia teraz z kompatybilnością ramy np. z 2011 roku z nowymi podzespołami, bo gdzieś coś już czytałem że starsze używane roweru już się zbytnio nie nadają do upgrade'u ze względu na różne jakieś takie tam techniczne rozwiązania (chyba chodziło o różnego rodzaju średnice).

I jaki rozmiar ramy polecasz pod 182 cm wzrostu, bo tu przy składaniu roweru będzie lipa, bo nie usiądę i nie sprawdzę na którym mi będzie lepiej / wygodniej.

No to cóż... Projekt "Szczała 2.0" czas zacząć :D Pierwszy etap zebrać hajs na ramę, kupić i ślinić się na jej widok do przyszłego sezonu :D:D

P.S. Pytanko o pedały zatrzaskowe, czy przy takiej jeździe lepiej z nich nie korzystać / jest zalecane z nich korzystać / jak kto woli? Bo myślałem o ich zakupie do mojej Szczały 1.0 (Level A2) i wtedy bym je sobie przeniósł do Szczały 2.0 :D A jeśli ktoś mi powie, że "Lepiej tego nie rób, albo zrób i przy okazji nie montuj hamulcy" to se daruje ;p
Zalas
Posty: 1594
Rejestracja: 22.01.2015 22:25:00
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Zalas »

No to jak masz podstawową wiedzę + internet to śmiało możesz sie brać za składanie :D
Jeżeli chodzi o horneta to pod twój wzrost rozmiar 16" będzie spoko (mam 183cm i na 14" było fajnie ale wolał bym większy). Jeżeli chodzi o stare ramy a kompatybilność nowych części to nie ma żadnego problemu no chyba że masz główkę w ramie 1 1/8" a rurę od widelca 1 1/2" to tego nie zmontujesz ale na odwrót już tak. Z doborem piast czy supportu i korb nie będzie żadnego problemu bo nawet te "nowe" części są wypuszczane w "starych" standardach. Z resztą zajrzyj na forum do działu "rowery" i popatrz na czym ludzie śmigają, np, Mój DM z 2006r albo Punca BH z 2004r :) Więc tym bardziej na ramie z 2011 nie będzie problemu :)
P.S. Ja jak składałem rower to do ramy się 10 miesięcy śliniłem a skończyłem składać w grudniu więc słaba pora na testy xD
Pedały zatrzaskowe czy platformowe to temat tabu, oba mają swoje plusy i minusy, zwolenników i przeciwników. Ja jestem fanem platform i nie wsiądę za nic na żadne SPD jednak nie potępiam tego rozwiązania. Jednak w twoim przypadku kiedy zaczynasz zabawę z agresywną jazdą i nie będziesz miał takiego wyczucia z rowerem polecam ci zakup właśnie platform a jak już się obędziesz z freeridem to zadecydujesz czy zostaniesz przy platformach czy jednak spd. Jeszcze w kwestii budżetowej, platformy są tańsze. Za około 70zł kupisz już Vp-558/559, niby słabe, niby na łożyskach kulkowych ale trzymają już na przyzwoitym poziomie i mają wymienne piny, do 100zł możesz kupić coś używanego na łożyskach maszynowych a od 150zł zaczynają już się fajne pedały. A na spd to 150-200żł trzeba dać + dokupić buty :)
Specialized Big Hit III 07r + 888 RC 2005r 170mm
brooce
Posty: 1714
Rejestracja: 06.12.2007 20:08:11
Kontakt:

Post autor: brooce »

Horneta proponuje od 2012r. w gore, wtedy duzo zmienili (zwlaszcza okolice glowki). O przestarzalosc bym sie nie bal, w tych wlasnie nowszych modelach masz juz glowke tapered, jedynie haki kola sa pod zwykla oske (dopiero od 2014 robia pod sztywna jesli dobrze kojarze) - ale to zbyt szybko nie zniknie ;) najwieksze rewolucje sie dzieja w amorkach, wspomniana juz sterowka tapered, oska 15mm czy w ogole kola 27.5".

Co do spd to proponuje nauczyc sie jezdzic bez nich, gdybys kiedys zaczal sie scigac i poczul potrzebe to pomoga Ci wbic sie na troche wyzszy poziom - ale dopiero jak bedziesz umial je faktycznie wykorzystac, a nie maskowac slaba technike na platformach ;)


Oho, teraz dojrzalem ze temat nie byl ruszany od maja :) no trudno, niech sluzy komus innemu. Pisac mi sie zachcialo.
http://brooce.pinkbike.com
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 2 gości