Ludzie z PRO-BIKE są nieodpowiedz
Ludzie z PRO-BIKE są nieodpowiedz
chciałbym bardzo negatywnie pochwalić sklep PRO-BIKE od których kupiłem suport Modus na isis po przejechaniu 300 km pękło prawe łozysko wysłałem suport do nich i mi nappsali w liście teraz zactytje "W wyniku dokonania oględzin ksaety suportowej stwierdzono uszkodzenie praego łozyska powstałe w wyniku użytkowania z krzywo wkręconą prawą miską (różnica około 0,5mm- prawdopodobnie rama posiada nierówną mufę) oraz w bardzo agresywnym środowisku" dla mnie jest nie do pomyslenia jak mozna po gwincie krzywo wkręcić suport z mufa na pewno nie jest krzywa ale zreszto co ma piernik do wiatraka nie ma znaczenia chyba czy suport jest wkręcony w takiej pozycjiktóra jest zróżnicowana tylko o pół milimetra to narwet nie wpływa na komfort jazdy poprostu w firmie PRO-BIKE ludzie są nieodpowiedzialni i nie szanują swoich klijentów POZDROWER dla wszystkich bikerów
-
- Posty: 59
- Rejestracja: 29.07.2004 11:38:07
- Lokalizacja: Kraków - Śródmieście
- Kontakt:
a ja powiem ci tyle, ze suport w ramie wcale nie tak ciezko zjechac... wystarczy ze na sile wkrecisz, bez gwintowania wczesniejszego, w konc to aluminium...
ale swoja droga, to dziwne ze miska pekla... chocia... sam nie wiem!
z drugiej strony sklepy sie migaja od zwrotow - przyklad - kumplowi pekla korba w rowerze xc i tez mu nie uznali...
a pol milimetra moze wytwazac spore naprezenie na gwint wbrew pozorom...
rozne rzeczy w rowerach potrafia peknac - mi np pekl orzech w bebnie... i dlaczego?? pojecia nie mam... albo zebatki w kasecie - tez pekaja...
wiec ja juz nie wiem...
pozdro!!
ale swoja droga, to dziwne ze miska pekla... chocia... sam nie wiem!
z drugiej strony sklepy sie migaja od zwrotow - przyklad - kumplowi pekla korba w rowerze xc i tez mu nie uznali...
a pol milimetra moze wytwazac spore naprezenie na gwint wbrew pozorom...
rozne rzeczy w rowerach potrafia peknac - mi np pekl orzech w bebnie... i dlaczego?? pojecia nie mam... albo zebatki w kasecie - tez pekaja...
wiec ja juz nie wiem...
pozdro!!
BEZOWIAK www.republika.pl/bezowiak -nasz klubik
ale chciałemzaznaczyć fragment "oraz w bardzo agresywnym środowisku" to jest dla mnie jakaś niedorzeczność dzwoniłem do niech i sie pytałęm co to znaczy a oni mi powiedzieli ze musiałęm jezdzić w deszczu i od tego są wzery na bierzniach i ich zdaniem to moja wina ale to przecierz oni powinni lepiej uszczelnić te lozyska prawda a jezeli juz coś to na opakowaniu mowinni napisać wielkimi literami NIE JEZDZIĆ W DESZCZU tego to juz naprawde nie rozumiem głupota ludzka nie zna granic pozdrower
http://www.pinkbike.com/photo/935615/
-
- Posty: 246
- Rejestracja: 30.09.2004 17:29:16
- Lokalizacja: aerozol do stosowania zewnętrznego 46,3mg/g
- Kontakt:
jak chcesz z nimi walczyć rób to oficjalnie i nie zostawiaj miejsca na własne błędy. Piszesz formalne pismo. Wysyłasz poleconym (nie ma że nie odebrali). Prosisz o kopię wyników ekspertyzy. Jak przekroczą termin piszesz raz jeszcze że ustawowy termin został przekroczony (np. o tydzień czy dwa) i bedziesz musiał skierowac sprawę dalej, jesli Ci odmówią. Zapytaj czy informowali producenta lub dystrybutora (pewnie oni nim są). Wszystko ma być formalne i miłe :) Żadnego użerania sie bo nic nie osiągniesz. Szukaj na nich haczyków i dobijaj ich jak już chcesz walczyć. Albo kup sobie łożysko za 15zł.
spray...
-
- Posty: 150
- Rejestracja: 19.04.2004 03:03:36
- Lokalizacja: Toronto
- Kontakt:
Ja mialem podobna historie dotyczaca BB. Takze rozbawili mnie w sklepie. Po jakis trzech miesiacach uzywania Race Face Evolve FR zaczelem czuc luzy podczas pedalowania a zaraz potem trzaski. Wiedzialem ze to BB wiec pojechalem do sklepu gdzie go kupilem aby mi to wymienili bo byl na gwarancjii. Tam oczywiscie stwierdzieli to co juz wiedzialem ale na moje zadanie wymiany w ramach gwarancji powiedzieli ze nie da rady. Popatrzyli na moj rower i od razu powiedzieli ze BB byl nadmiernie katowany. Usmiechnelem sie tylko i zapytalem czy seria FR nie jest przeznaczona do ostrzejszej jazdy...? Nadal palili glupa. Ostatecznie po dobrej polgodzinie dyskusji powiedzieli ze sprzedadza mi nowy, zainstaluja za darmo (wielka ulaga.... wszedzie instaluja za darmo zakupiony osprzet) a stary odesla do producenta i moze, moze dostane kiedys jakas kase.
Machnelem tylko reka, i poszedlem sobie stamtad..... Kupilem nowy BB na necie i zmienilem sklep gdzie serwisuje moj rower.
Tak wiec zabawne historie gwarancyjne sa wszedzie. Nie tylko w Polsce.... :)
Machnelem tylko reka, i poszedlem sobie stamtad..... Kupilem nowy BB na necie i zmienilem sklep gdzie serwisuje moj rower.
Tak wiec zabawne historie gwarancyjne sa wszedzie. Nie tylko w Polsce.... :)
Pozdrawiam
M
M
a ja mialem tak :)
kazdy z wawy zna sklep "PLUS"
-kupilem tam ramke scotta za 890zl!!!! (dzis wiem ze cena jest chora)
ktoregos dnia skoczylem baniaka na ladowanie bokiem i wygial sie caly tylni trojkat,tak ze opona ocierala o rame.Poszedlem zareklamowac i uslyszalem:
"pomimo ze na ramie nie ma zadnego uderzenia i nawet rysy i tak nie uznajemy gwarancji bo mogl pan sie wywroic np na trawie i dlatego nie ma uderzenia"
**** i gwarancji mi nie uznali - od tamtej pory nic nie kupilem w plusie i jebie ich bo to nie byla moja wina,a baniak byl na wysokosc pol metra i w bok metr :/
do tego wszystkiego jezdzilem na tej ramie tylko nacentrowalem kolo pod krzywy trojkat i pare miesiecy pozniej pekla mi pod glowka na krzywym spawie - SCOTT TO SYF!
kazdy z wawy zna sklep "PLUS"
-kupilem tam ramke scotta za 890zl!!!! (dzis wiem ze cena jest chora)
ktoregos dnia skoczylem baniaka na ladowanie bokiem i wygial sie caly tylni trojkat,tak ze opona ocierala o rame.Poszedlem zareklamowac i uslyszalem:
"pomimo ze na ramie nie ma zadnego uderzenia i nawet rysy i tak nie uznajemy gwarancji bo mogl pan sie wywroic np na trawie i dlatego nie ma uderzenia"
**** i gwarancji mi nie uznali - od tamtej pory nic nie kupilem w plusie i jebie ich bo to nie byla moja wina,a baniak byl na wysokosc pol metra i w bok metr :/
do tego wszystkiego jezdzilem na tej ramie tylko nacentrowalem kolo pod krzywy trojkat i pare miesiecy pozniej pekla mi pod glowka na krzywym spawie - SCOTT TO SYF!
http://www.pinkbike.com/modules/photo/?op=view&image=443970
praktyczni,reklamacje to tylko dobra wola firmy,zawsze mogą coś wymyśleć i jej nie uznać.Mi w moim wspaniałym santour'e zaczoł cieknąć olej w kardridgu,wysłałem,i oczywiśćie mówilo,że go rozkręciłem.i temu nie ma w nim oleju,a dowodem była ryska, którą nawet oni mogli zrobić,szczeże to mnie ten amor walił,bo wsadził bym sobie w to miejsce elastomery,no ale,przecierz jest gwarancja.Wkońcu stwierdzili,że mi gwary nie uznają, ale wymienią kardridg.NAtomiast kolesie z meridy uznają prawie wszystko,jedyna pęknięta rama kturą nie uznali,był przepiłowana oponą,więc nie ma co się dziwić.
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=20382844
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 3 gości