trudne pytanie...

strongbikker
Posty: 346
Rejestracja: 04.05.2004 18:27:50
Lokalizacja: Leszno
Kontakt:

Post autor: strongbikker »

Ja tak sobie myslałem co bym robił jak bym na biku przestał jeździć.
Chyba bym sie zanudził i cały dzień przed kompem siedział
.
KrayzieBone
Posty: 31
Rejestracja: 05.04.2005 02:57:35
Lokalizacja: Siedlce:)
Kontakt:

Post autor: KrayzieBone »

ee tam...zioOom nie łam sie, nie sprzedawaj bika bo dla mnie zaczęcie jazdy to była największa radość...

Przypomnij sobie kiedy skakałeś z czegoś wysokiego, z czego jeszcze nie skakałeś i zrobiłeś to jaką miałeś satysfakcje...

Przemyśl to, a jeśli nie to napierdalaj dniami i nocami na kompie i tyj!!!!:P:P:P

PoZdROWER
!!!!!!!!!!HardCore!!!!!!!!!!
Tassadar
Posty: 2188
Rejestracja: 11.08.2004 18:20:01
Kontakt:

Post autor: Tassadar »

http://www.dh-zone.com/forum/viewtopic.php?f=22&t=74297
kona02
Posty: 141
Rejestracja: 05.12.2004 00:44:40
Lokalizacja: Tenczynek
Kontakt:

Post autor: kona02 »

nie no jestes moim autorytetem. kurwa co za pytanie no nie no nie
CZEKODZEM!!! :]:]:]
student
Posty: 90
Rejestracja: 05.08.2004 22:40:50
Lokalizacja: Nysa
Kontakt:

Post autor: student »

chłopaku bez takich pytan wszyscy ci co cha zrobic ci na zlosc powiedzą kup se kura konsole i jedz batoniki przy niej ale nie o to chodzi jesli kreci cie jazdda na rowerku to jezdzij i wiesz strach przejdzie z czassem a jesli nie fascynuje cie to lub naprawde sie boisz to twoj wybor
stinky power ;d
w.o.j.t.a.s
Posty: 134
Rejestracja: 31.03.2005 18:46:10
Lokalizacja: z miasta KRAKÓW !
Kontakt:

Post autor: w.o.j.t.a.s »

yyy... :D ale masz sprany łeb,hehe,wiadomo ze w tym sporcie trzeba sie liczyć z takimi sytuacjami!
W tej decyzji niepomoze ci zaden z nas!...musisz sam sie zastanowic i wybrac lepsze!
Albo szachy!... albo rower!... kurde ja tez dopiero sie ucze,i mam czasami gleby nieciekawe,ale jade dalej .....
...wiec albo sie przelamiesz albo sprzedaj rower i kup sobie MALUCHA :D
http://www.pinkbike.com/modules/photo/?op=view&image=525800
CIĘŻKOpracujABYstylMIEĆswój
Paul
Posty: 3656
Rejestracja: 07.07.2004 05:21:01
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Paul »

Właściwie to o to chodzi w tym wszystkim nie po to rzucamy sie z jakichś wielkich górek żeby ten sport był bezpieczny. Po co niby to robimy dla lansu?? NIE dla adrenaliny jaką daje ryzyko. nic więcej
foghorn
Posty: 955
Rejestracja: 18.04.2004 23:39:42
Lokalizacja: Honolulu ,gg:493155
Kontakt:

Post autor: foghorn »

ja jak mialem tak jak ty to poprostu przezucilem sie na street, w tym bardziej sie odnalazlem niz w skakaniu dirtow :/
http://www.pinkbike.com/modules/photo/?op=view&image=443970
maverick-g
Posty: 762
Rejestracja: 30.12.2004 01:09:42
Lokalizacja: dolnyslask
Kontakt:

Post autor: maverick-g »

widzisz jak dla mnie to moze i se daj spokoj ja sie woze okolo 8 lat .. i teraz chodze jak polmany stawy bola kregoslup sie konczy nadal smigam ale od niedawna sam sie zastanawiam co dalej bedzie ... olewalem lekarzy itd bo zawsze bylo wazne zeby sie dwa kolka krecily ... nadal jestem chory jak nie wyjde poskakac czy sie bujnac ... cos za cos ... jesli sie liczysz ze kiedys bedziesz w stanie cierpiec z powodu kontuzji ktorych sie nabawisz nie raz to smigaj dalej :) jesli wolisz calo chodzic to przestan smigac /// ... pozdro
4x
Posty: 77
Rejestracja: 24.04.2004 23:45:01
Kontakt:

Post autor: 4x »

stary ja też wyjebałem i to na dircie pół tora tygodnia temu i to konkretnie złamałem obojczyk teraz mam w hu..j problemów ale się nie poddaje jeszcze chce kase za odszkodowanie wjebać w sprzęt rowerowy.

Jak się poddasz to jeteś największa lama!!!!!!!!!!
jojosize
Posty: 168
Rejestracja: 17.02.2005 19:18:05
Lokalizacja: Bytom
Kontakt:

Post autor: jojosize »

dobra koniec tematu!!już mi przeszła chęć sprzedania roweru...Bede brykał az się zabije...wkoncu przy zagrożeniu zycia znam jego wartosć a tak by mi przelecialo przed ekranem...thx za posty te pozytywne jak i obraźliwe...TWARDYM TRZEBA BYĆ NIE MIĘTKIM :-P kupuje kask i jeżdze dalej az sobie coś znowu nie zrobie :-p
http://www.pinkbike.com/photo/608703/
Qube
Posty: 1075
Rejestracja: 09.04.2005 06:15:36
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Qube »

Oj Koles , jak sie jezdzi to sie jezdzi na Fulla jak ci sie cos stanie to poowinno cie to wzmacniac , ja raz wyrznalem na plezy z 2 m i pojechalem do zeromskiego mialem nie jezdzic miesiac a za 2 dni juz bylem na hopach, rower to najfajniejsza rzecz na swiecie a z nim wiaze sie adrenalina , jak jestes ciota to siedz przy kompie i partrz sie na laski na porno www , a jak jestes twardy i troche jebniety : ) to jezdz wszedzie i kiedy tylko sie da , Pozdroo
Wszystko co potrafisz wymyśleć i w co uwierzyć, możesz to osiągnąć!!!!!!!
Qube
Posty: 1075
Rejestracja: 09.04.2005 06:15:36
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Qube »

Ja mam 16 lat , wiadomo ze sie boje czesto ale skacze , teraz kupuje zbroje itp i do piero zacznie sie Hard a takie pierdolenie ze nie wiesz czy rower czy kompa to naprawde masz dylemat , jak wolisz byc komputerkiem to wez kompa a jak wolisz kozystac z zycia to wez rower nie mowie zebys od razu sie zabijal na hopkach ale mozesz jezdzic XC i tak bedzie fajnie
Wszystko co potrafisz wymyśleć i w co uwierzyć, możesz to osiągnąć!!!!!!!
TwojaStara!
Posty: 595
Rejestracja: 02.04.2005 03:32:50
Lokalizacja: Ze świata, kraju, miasta, dzielni gdzie nawet niebo jest *******...
Kontakt:

Post autor: TwojaStara! »

JA jeszcze na szczęście nie zaliczyłem żadnej poważnej gleby i się ciesze bo nie mam kasy na ochraniacze ani kask. Od dwóch lat chce kupić fullface'a i za każdym razem jak mam już na niego kase to coś w rowerku się rozpieprza:( no i co zrobić??.....trzeba kupić część do bike'a bo nie darady nie jeździć.
www.dirt71.prv.pl
MaxDamageDA
Posty: 6082
Rejestracja: 19.04.2004 08:21:44
Lokalizacja: Jelenia Góra
Kontakt:

Post autor: MaxDamageDA »

Agnieszka Radzi:

"Niech sobie kupi rower i jezdzi dalej - trening czyni mistrza :D"
www.street-roulette.pl | www.ovb.pl | www.rowerowy.com
pieczar
Posty: 32
Rejestracja: 09.04.2005 22:54:04
Lokalizacja: Bytom
Kontakt:

Post autor: pieczar »

stary nie rezygnuj z bika rezygnować z jakiejś tam rozsypki ja co najmniej raz na tydzień coś rozwalam w rowerze ale jeżdże dalej bo to mnie kręci na rowerze ręce sobie połamałem, miałem utratę świadomości, w szpitalu tak mnie naświetlili że dzieći pewnie już nie mogę mieć ale jeżdżę

ale to jest twoja wola postąpisz jak postąpisz
podpis
O_o
Posty: 1353
Rejestracja: 24.06.2004 02:35:31
Lokalizacja: Starachowice
Kontakt:

Post autor: O_o »

hy mi przedwczoraj spadly nogi z pedalow jak skakalem dropa 4m.oczywiscie gleba nie mialem zbroi i siedzie poobijany.jakis syf zbiera mi sie w kolanie,morde mam obita rece,nogi,klate tez.kolano samo sie zgina jak chodze :P i powiem ci ze nie ma co rezygnowac bo bedziesz mial potem co wspominac :P
zigi
Posty: 20
Rejestracja: 09.04.2005 16:34:09
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: zigi »

Ja wczoraj miałem glebe. Uszkodziłem drogi telefon, nadal jestem obolały. Ale powiem ci, że było warto.Też miałem takie myśli, czy nie porzucić tego wszystkiego, ale wychodziłem na hopy, poskakałem i od razu miałem więcej energi do życia :)
Nie słuchaj ludzi, co mówią, że jesteś mięczak. Jedni jeżdżą lepiej inni gożej. Najważniejsze, abyś sam miał z tego satysfakcje.
Pozdro
DH / FR / DJ / 4x [url]http://www.pinkbike.com/modules/photo/?op=view&image=452285[/url]
elnariel
Posty: 488
Rejestracja: 16.09.2004 13:24:43
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Kontakt:

Post autor: elnariel »

paul: ochraniacze 661 - 150zeta, kask 611 lub inny orzech 120-150 zeta, gruba bluza absorbująca gleby - 150zl :) HEHE. Nie no wczoraj kask mi chyb a uratował życie, a dziś w taką ujowa pogode strasznie chce mi sie jeździć... Nie rezygnuj ! Całe życie przed ekranem chcesz spędzić ?
Kiera wtp (bmx) i borla 670mm (mtb) do opchnięcia
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 2 gości