oboz rowerowy skury
i ja jade sam...beż żadnych kumpli...chyba łączy nas jedno...pasja do rowerów i jeżdżenia na nich...więc napewno szybko załapiemy temat...a jak nie bedziemy wiedzieć o czym gadac...to zacznie sie rozmowa o sprzecie...ja jade z chlopakami z gdanska...tzn dosiadam sie do nich w warszawie wiec zapewne juz sie poznamy...pozdro666
niewiem...tez przeczytalem ze moze wynieść to nawet okolo 300zeta...a co do pociagu to zadzwoń do promaturu i zapytaj...albo napisz maila...dość szybko odpisuja...ma po nas wyjechać jakiś koles...az do gdanska..wezmie chlopakow z gdanska...i potem jedzie przez warszawe to ja sie dosiadam....a czy przez te twoje miejscowosci to niewiem...zapytaj...a co do wydatkow na obozie..to jednak troche kasy trzeba miec....bo zapewne jak to w gorach usterek sprzetowych bedzie wiele...i lepiej być zabezpieczonym..a co do kasy na wyciagi...to wole wziasc wiecej niz pozniej patrzec jak inni fajnie sobie jezdza..
kupcie se z 5 dętek i kupe łatek tam na kamienach w szyrku łapie się flaki co chwiel a w pobliży nigdzie nei ma sklepów gdzie są dętki o jakiejś normalnej szerokości
i radze wozić dętki i pompki ze sobą bo jak wam przyjdzie jechać na flaku z samej góry 5-6 km to będzie bida sam tak zasówałam na trawie napchanej do opony no ale cóż czasem się zdarza....
co do wyciągów jeden wyjazd do połowy kosztuje 4,50 zł jak byłęm w ziemei tak była czyli 50 gr więcej niż w zeszłym roku w lecie...
jak zjedziecie 5 - 6 razy dzienne to wam wystarczy pozatym chyba nie będziecie codzienne jeżdzić na skrzycznym Skura zorganizuja wam jakis przełaj na pewno :)
tym na sztywniakach współczuje zwłaszcza jak macie słabe amory to rączki was będą bolały...
radził bym sobie też wziąś linki do hampli jak ktoś nie ma hydrałlika i pancerze może nei będą potrzebna ale zawsze może być jakiś zonk...
co do zbroji bardzo przydatna sprawa w szczyrku nawet jakaś najtańsza 661 ale warto mieć dzwon bez zbroji tam to makabra sam zaliczyłęm tak dwa i nie było miło (głównie chodzi o obtarcia...)
co do tars to wam moge powiedziec ze jest duzo i sa fajne tylko przypadkiem nie wbijajcie się na fisowską nartostrade tak mod takim rozpędem... zasieki w poprzeg całej traszy zresztą nie tyklo tam ale tam jest ich najwięcej....
tyle chyba co wam moge poraszić
aha zjeżdzać się da na wszystki... zależy jeszcze jakszybko i jak komfoortowo
pozdrawaim powodzenia
sam pewnei tam się pojawai na jakieś 2 dni:)
i radze wozić dętki i pompki ze sobą bo jak wam przyjdzie jechać na flaku z samej góry 5-6 km to będzie bida sam tak zasówałam na trawie napchanej do opony no ale cóż czasem się zdarza....
co do wyciągów jeden wyjazd do połowy kosztuje 4,50 zł jak byłęm w ziemei tak była czyli 50 gr więcej niż w zeszłym roku w lecie...
jak zjedziecie 5 - 6 razy dzienne to wam wystarczy pozatym chyba nie będziecie codzienne jeżdzić na skrzycznym Skura zorganizuja wam jakis przełaj na pewno :)
tym na sztywniakach współczuje zwłaszcza jak macie słabe amory to rączki was będą bolały...
radził bym sobie też wziąś linki do hampli jak ktoś nie ma hydrałlika i pancerze może nei będą potrzebna ale zawsze może być jakiś zonk...
co do zbroji bardzo przydatna sprawa w szczyrku nawet jakaś najtańsza 661 ale warto mieć dzwon bez zbroji tam to makabra sam zaliczyłęm tak dwa i nie było miło (głównie chodzi o obtarcia...)
co do tars to wam moge powiedziec ze jest duzo i sa fajne tylko przypadkiem nie wbijajcie się na fisowską nartostrade tak mod takim rozpędem... zasieki w poprzeg całej traszy zresztą nie tyklo tam ale tam jest ich najwięcej....
tyle chyba co wam moge poraszić
aha zjeżdzać się da na wszystki... zależy jeszcze jakszybko i jak komfoortowo
pozdrawaim powodzenia
sam pewnei tam się pojawai na jakieś 2 dni:)
Ja pojade napewno na tydzien albo dwa do szczyrku jak bedzie tam wtedy oboz.Zakwateruje sie w tym samym ośrodku co obozowicze i będzie tak jakbym był na obozie:) a po co mam płacić za opieke jak mam 18 latek:D
Co do wychodzenia to o 22 na teren ośrodka wchodzi ochrona i nie ma żadnego wychodzenia dla obozowiczów,wieczorem czesto są ogniska.Sklepów nie ma w poblizu raczej bo osrodek znajduje sie na takiej dupnej górze i zeby sie dowlec doniego trzeba sie niezle napocić:)Skura wprowadza okreslone reguły ktorych nie wolno łamac: zero alkocholu i fajek i innych uzywek.W gorach sie jezdzi grópkami ,przewaznie kolesie na ht razem a ci na fullach ze soba w zaleznosci jak kto pociska:P Atmosferka na obozie bardzo sympatyczna wogule taki obozik to niezły wypas.Co do skrzycznego to trasy zajefajne ale nieradziłbym jezdzic tam bez zbroji i FF bo o dzwona nie trudno.6-7 wyjazdów do połowy na dzien spokojnie starcza zeby sie najezdzic, szczegulnie polecam traske pod wyciagiem idzie sie na niej niezle sypnąć:D.A wiem to bo byłem rok temu w szczyrku z kumplami wtedy jak byl tam Skura z obozem a ze znamy Skure to smigalismy sobie z nimi:] Pozdro
Co do wychodzenia to o 22 na teren ośrodka wchodzi ochrona i nie ma żadnego wychodzenia dla obozowiczów,wieczorem czesto są ogniska.Sklepów nie ma w poblizu raczej bo osrodek znajduje sie na takiej dupnej górze i zeby sie dowlec doniego trzeba sie niezle napocić:)Skura wprowadza okreslone reguły ktorych nie wolno łamac: zero alkocholu i fajek i innych uzywek.W gorach sie jezdzi grópkami ,przewaznie kolesie na ht razem a ci na fullach ze soba w zaleznosci jak kto pociska:P Atmosferka na obozie bardzo sympatyczna wogule taki obozik to niezły wypas.Co do skrzycznego to trasy zajefajne ale nieradziłbym jezdzic tam bez zbroji i FF bo o dzwona nie trudno.6-7 wyjazdów do połowy na dzien spokojnie starcza zeby sie najezdzic, szczegulnie polecam traske pod wyciagiem idzie sie na niej niezle sypnąć:D.A wiem to bo byłem rok temu w szczyrku z kumplami wtedy jak byl tam Skura z obozem a ze znamy Skure to smigalismy sobie z nimi:] Pozdro
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 5 gości