jezeli chodzi o odpowiedz do glownego watku posta jest to
NIEDOKLADNOSC POMIAROWA :P
hehe, nie ucieklem z pewnej lekcji i wiem :D
Myślicie ze o rowerach wiecei wszystkio ?? PRZEKONAMY SIE !!
no to tez mam takie zadanko moze innej tresci ale powinno wam zajac troche czasu:
bierzecie szesciokat foremny o dlugosci boku 1j. i zaznaczacie na jego wierzcholkach punkty. w srodku czyli punkcie symetrii rowniez punkt. nastepnie laczycie pobliskie ze soba punkty w taki sposob by powstaly male trojkaty (w szesciokacie o boku 1 powinno ich byc 6). nastepnie rysujecie kolejny szesciokat z punktem symetrii w tym samym miejscu co w pierwszym szesciokacie z tym ze o boku 2j. zaznaczacie punkty na wierzcholkach, i jeden pomiedzy odcinkami laczacymi wierzcholki (by powstaly 2 odcinki). nastepnie znow laczycie te punkty z punktami pierwszego szesciokata foremnego ktory jest wpisany w drugi tak by powstaly analogicznie identyczne male trojkaty (tych powinno byc teraz 18 + 6 z pierwszego szesciokata).
Zadanko jest takie, by ustalic wzor, ktory na podstawie dlugosci boku zewnetrznego szesciokata poda ilosc odcinkow z ktorych sklada sie figura. Zakladamy ze szesciokat o boku np. 10 ma wpisanych w siebie 9 innych szesciokatow + 1 srodek symetrii jako punkt.
Dla zobrazowania problemu krotkie "cos" w paincie (troche nieksztaltne ale trudno :D):
http://www.thc.j.com.pl/foxracer/nasze_ ... sz_for.jpg
wybaczcie nie potrafie tego opisac w inny sposob
bierzecie szesciokat foremny o dlugosci boku 1j. i zaznaczacie na jego wierzcholkach punkty. w srodku czyli punkcie symetrii rowniez punkt. nastepnie laczycie pobliskie ze soba punkty w taki sposob by powstaly male trojkaty (w szesciokacie o boku 1 powinno ich byc 6). nastepnie rysujecie kolejny szesciokat z punktem symetrii w tym samym miejscu co w pierwszym szesciokacie z tym ze o boku 2j. zaznaczacie punkty na wierzcholkach, i jeden pomiedzy odcinkami laczacymi wierzcholki (by powstaly 2 odcinki). nastepnie znow laczycie te punkty z punktami pierwszego szesciokata foremnego ktory jest wpisany w drugi tak by powstaly analogicznie identyczne male trojkaty (tych powinno byc teraz 18 + 6 z pierwszego szesciokata).
Zadanko jest takie, by ustalic wzor, ktory na podstawie dlugosci boku zewnetrznego szesciokata poda ilosc odcinkow z ktorych sklada sie figura. Zakladamy ze szesciokat o boku np. 10 ma wpisanych w siebie 9 innych szesciokatow + 1 srodek symetrii jako punkt.
Dla zobrazowania problemu krotkie "cos" w paincie (troche nieksztaltne ale trudno :D):
http://www.thc.j.com.pl/foxracer/nasze_ ... sz_for.jpg
wybaczcie nie potrafie tego opisac w inny sposob
www.trialshop.pl
Inur:(liczba boków zewnętrznej figury^długość boku)+liczba boków zew figury :p
w skrócie (x^l)+x, ale to tak bez sprawdzania na innych przykładach :p
może zadanko ode mnie:
wyjaśnijcie dlaczego w rowerach stosuje się duże koła i jaki ma to wpływ na jazdę (szczególnie zauważalne w kolarzówkach).
buehehe, dziś pisałem maturę z fizy, wczoraj natknąłem się na coś podobnego, stąd to zadanko :p
w skrócie (x^l)+x, ale to tak bez sprawdzania na innych przykładach :p
może zadanko ode mnie:
wyjaśnijcie dlaczego w rowerach stosuje się duże koła i jaki ma to wpływ na jazdę (szczególnie zauważalne w kolarzówkach).
buehehe, dziś pisałem maturę z fizy, wczoraj natknąłem się na coś podobnego, stąd to zadanko :p
Motomysz. Jesli juz tak liczyc dokladnie (i szukac brakujacych minut i sekund) to nie mozna zalozyc ze predkosc jest stala w 1 czesci traski i w 2. Bo musi byc plynna zmiana predkosci, ktora zmniejsza srednia predkosc. Tu trzebaby wiedziec jak szybko kolarz potrafi przyspieszac czyli znac moc kolarza itp. :-)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości