ja ci powiem
1 czerwca dzien dziecka
wracam ze szkoły i złe stanołem i mi cos jebneło w kostce zajebiscie bolała po powrocie do domq wziołem książeczke zdrowie i do szpitala zrobili przeswietlenie i powiedział ze to chyba ścięgno zerwane :|
a 2 tygodnie temu rowerek qupiłem :|
i odrazu mysle gips i pol wakacji rechabilitacja ale powiedzial lekaż ze nie podejmuje sie leczenia i odesłał mnie karetką do szpitala dziecięcego ja juz sobe wyobrażam co to bedzie :|
a w szpitalu ze myślał ze bedzie gorzej i powiedział ze tylko tydzien bez roweerq ufff ale miałem sraha
Kompletnie zdołwoany Biker:(
Kumpel robiąc 360 wylądawał bokiem stopy i poszła mu torebka. Prawie miesiąc temu to było. Tydzień siedział z gipsem w domu, potem drugi tydzień bez gipsu. W trzecim tygodniu wrócił do szkoły i chodził kulejąc. Teraz będzie czwarty tydzień jak nie jeździ na rowerze, ale już chociaż chodzi normalnie, o bieganiu jeszcze nie ma na razie co mówić...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość