Jak to pokonać??

IrOOnMan
Posty: 35
Rejestracja: 05.08.2005 02:03:22
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Post autor: IrOOnMan »

Najpierw powli przejedź po hopie i nawet się nie próbuj wybić a potem już gazu. Ja się bałem na początku ale spodobało mi się. Ale nie przesadzaj bo raz za mocno się rozpędziłem i tak mnie wywaliło w powietrze że zupełnie straciłem panowanie nad rower ale wylądowałem bez gleby i zawału :D
http://www.specialized.com/bc/SBCBkModel.jsp?minisite=10081&spid=5744&bikeTab=techspec
qb
Posty: 125
Rejestracja: 24.03.2005 22:11:13
Kontakt:

Post autor: qb »

przypatrz sie jak to robi Josh Bender :] zawsze robie podobnie .... podchodze pod dropa patrze w dol rozwazam za i przeciw (jesli nie byl jeszcze przez nikogo testowany) jesli byl testowany z pozytywnym skutkiem, to prawie wogole sie nie zastanawiam tylko raz najezdzam zeby obczaic czy wszystko ok z rowerem i rozbiegiem (jesli takowy istnieje). Zawsze trzymam po jednym palcu na klamkach, ale hamulcow nie naciskam dopoki nie dotkne obiema obreczami ziemi. jak za bardzo do manuala ląduje to prawa klama na chama i przod wypycham... jeszcze na plecy nie polecialem... za to ostatnio (za mocno wypchnalem przod) z 4 metrow zarylem mordą po kamieniach w kasku orzechu :|, troche sie obdarlem i mialem przeciete kolano... teraz zbieram na zbroje i FFa ... :)
Co do ostrej muzy to naprawde fajna sprawa zawsze sobie przypominam jakis ciekawy kawalek z filmikow rowerowych i jest wtedy lzej... :)
http://www.pinkbike.com/modules/photo/?op=list&function=myphotos&photouserid=40069
3443576
LinksFR
Posty: 1057
Rejestracja: 19.04.2004 16:28:49
Lokalizacja: awazsraW
Kontakt:

Post autor: LinksFR »

jak bender nie robcie nigdy bo on sie wypierdala :PPPP

co do dropow... no eee... ja sie kiedys duzo zastanawialem i czesto sie roznych reczy balem... ale chodzi o prosta rzecz: zycie jest za krotkie na zastanawianie sie - podjezdzasz obczajasz dropa patrzysz z tej strony z tamtej, jak jest ok to lecisz
http://bodzio.pinkbike.com/
Inur
Posty: 1985
Rejestracja: 25.04.2004 11:49:41
Lokalizacja: Poznan
Kontakt:

Post autor: Inur »

w sumie na hopkach tez nie skacze bo nie umiem trafic w ladowanie jedyna jaka skakalem to stepup 3m w gore bo mozna bylo wyladowac gdzie sie tylko chcialo :| a co do ogolnego przelamywania sie, to wmow sobie ze nie ma odwrotu i mysl o tym za kazdym razem jak cos robisz. generalnie jak masz jakas opcje albo skoczyc albo sie zatrzymac, to sprobuj ze soba powalczyc i wmowic ze nie ma takiej opcji bys sie zatrzymal.
www.trialshop.pl
Swistak1989
Posty: 1744
Rejestracja: 21.04.2004 14:42:40
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Swistak1989 »

ja tam sie rozpedzam na maksa i walcze ze soba az do najazdu na hopke, a wtedy wiadomo ze nie wyhamuje, a jezeli zaczne hamowac to wtedy nie dolece, takze juz nic nie robie tylko lece
http://www.pinkbike.com/photo/1101108/
http://www.pinkbike.com/photo/971071/
Tassadar
Posty: 2188
Rejestracja: 11.08.2004 18:20:01
Kontakt:

Post autor: Tassadar »

odkręć hample... a moze poprostu to nie jest dla ciebie, bo jakbyś chciał, to byś się przełamał... hehe też się boje że nie dolece lądowania, ale tylko w tych uszkodzonych, z zamałym wybiciem...
http://www.dh-zone.com/forum/viewtopic.php?f=22&t=74297
gringo
Posty: 853
Rejestracja: 07.05.2005 19:42:29
Lokalizacja: Skawina(Kraków)
Kontakt:

Post autor: gringo »

czlowieku ten strach jest najlepszy :D ale z czasem jak wiesz ze masz umiejetnosci czujesz sie pewny. musisz sie przelamac ale nie lecisz i niech sie dzieje co sie chce, tak sie polamiesz. nucisz sobie jakas nute deptasz w pedaly i jedziesz i skaczesz jak najlepiej potrafisz =] satysfakcje zajebista bedziesz mial, i z czasem pewnosc siebie. NIE LAM SIE PRZELAM SIE ;D
HARDCOR MUSI BYC =P
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=115199259
TANIO!
gg:2599132
mokwa
Posty: 163
Rejestracja: 09.05.2005 21:08:32
Kontakt:

Post autor: mokwa »

Słuchaj jojosizeja mam 13 lat i skacze wszystkie hopy na SGGW (jak jestes nie zorientowany to tam jest hopa wielkosći przystanku autobusowego)po prosty sie rozpędziłem powiedziałem ze mi sie uda wybniłem sie na maksa i szczęśliwie wylądowałem :)
http://tiny.pl/ml4w
macierzepa
Posty: 8
Rejestracja: 07.08.2005 22:22:23
Lokalizacja: bielsk podlaski
Kontakt:

Post autor: macierzepa »

zgadzam sie z chlopakami! przy manualu albo hebel, albo balansowanie nogami i cialem, a przy skokach na hopach to zablokuj mysli, pomysl o innych skaczacych na tych samych hopach i lecisz!!! i opanuj strach, bo bojac sie mozesz zrobic sobie krzywde!!!
powodzenia:D
www.bielaskidirt.prv.pl
gieras
Posty: 186
Rejestracja: 09.12.2004 20:26:53
Lokalizacja: stalinogrod
Kontakt:

Post autor: gieras »

ja jak nie znam hopki, to jade za kims kto spokojnie dolatuje. Pierwszy raz jade zaraz za nim zeby skumac predkosc, za drugim razem juz skacze
intymnie-sklep.com.pl
Dj_gucio
Posty: 177
Rejestracja: 31.07.2004 21:35:25
Lokalizacja: zabrze
Kontakt:

Post autor: Dj_gucio »

a ja jak jakiejś hopy jeszcze nie skakałem to sie boje że dobrej prędkości nie dopiero i nie dolece albo przelece i gleba na ryj :/ bo je sie o ryj a full face jeszcze nie mam
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2930527
tabak
Posty: 83
Rejestracja: 08.08.2005 17:45:52
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: tabak »

dhcyc mam racje.A moj sposob na chope to naogladac sie filnikow i dobrej muzy , rozpedzic sie i walic przed siebie. Pozdro
ja i moj rower :*
tabak
Posty: 83
Rejestracja: 08.08.2005 17:45:52
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: tabak »

dhcyc ma racje najgorszy jest ten pierwszy raz jak to mowia.pozdro dhcyc
ja i moj rower :*
Durf
Posty: 1949
Rejestracja: 11.10.2004 13:50:06
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Kontakt:

Post autor: Durf »

poskacz najpierw na stolikach, i przy kazdym następnym najeździe miej większą prędkość (zaczynaj od małych, tak zebys spokojnie przejechał, bo jak sie za bardzo rozpędzisz, i cie za pierwszym skokiem od razu wyjebie to sie przestraszysz i wywalisz). Jak juz bedziesz miał wyczutą odpowiednią prędkość to skacz do znudzenia, a gdy juz przelatywanie nie bedzie stanowiło dla ciebei problemów to próbuj jakies triki. Jak juz bedziesz spokojnie przelatywał wszystkie stoliki, to i pewniej bedziesz sie czuł przed hopami z dziurą. Trzeba cwiczyc cwiczyc i cwiczyc, az juz nie bedziesz miał siły pedałowac :]
dwa skarby razem http://img105.imageshack.us/my.php?image=dsc00032qu9.jpg
Ufik
Posty: 548
Rejestracja: 15.02.2005 19:18:04
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

Post autor: Ufik »

jak skaczesz cos nowego to zawsze lepiej sie dobrze rozpedzic i nawet to ladowanie przeleciec niz nie doleciec i wj*ebac do dziury :p, a w ochraniacze warto zainwestowac, znam kolesi co fajnie skacza a nie maja zadnej ochrony:p

pozdrawiam
piotrus
Posty: 50
Rejestracja: 09.08.2005 16:38:33
Lokalizacja: Ceska Trebova
Kontakt:

Post autor: piotrus »

oto moja rada- obejrzyj pełno rowerowych filmow(ale takich typu disorder czy new deal) dobra- złapałeś zajawe ??:D No to biegusiem na rower żeby jej nie stracic i pojedz na najwieksza hope w okolicy. Przed hopa masz nasrane. No ale mowisz trudno(najlepiej pojedz z kumplem i sie zaloz o dyche ze ja zrobisz). Teraz to nie masz odwrotu. Stoisz przed hopa ty i rower. Są 3 mozliwosci- zrezygnowac(tracisz dyche i ryspekcik kolegi hehe no ale rzecz jasna tak sie nie godzi no nie?), skoczyc, wylądować, dyszka twoja i koniec ze schizem. Ostatnia, najgorsza:)-zeschizowales sie przed samy wzlotem no i koniec sezonu ;D. Teraz to tylko liczyc na szczescie heh i latać, latać
http://www.pinkbike.com/modules/photo/?op=view&image=554104
jojosize
Posty: 168
Rejestracja: 17.02.2005 19:18:05
Lokalizacja: Bytom
Kontakt:

Post autor: jojosize »

dzisiaj zaczołem zaliczać pierwsze hopy...teraz już tylko podnosić poprzeczkę i bedzie spoko...oduczyłem się lądowania z narażeniem na biedronkę i teraz gładko ląduje na 2 koła...:D:D:D:D
http://www.pinkbike.com/photo/608703/
poldeck
Posty: 941
Rejestracja: 22.06.2005 04:20:12
Lokalizacja: Prudnik
Kontakt:

Post autor: poldeck »

Poćwicz zeskakiwanie z rowerka w bok. Jedź, zatrzymaj się i heja nad ramą nóżkami odbijając się od pedałów. Kiera cały czas w łapach. Jak to poćwiczysz to dasz radę w czasie przeskoku nad ramą złapać lewą łapką prawy gumol na kierze a to daje dużo, bo można z nortszora rowerek elegancko na bok ściągnąć. Co do gleb to niech się mędrcy wypowiedzą ;-P bo ja się nie znam na tym.
pozdro 4 all
Serwisuję repliki ASG. DOBRZE serwisuję ;-) .
GG:8899894
doktorxtr
Posty: 161
Rejestracja: 25.07.2005 17:39:23
Lokalizacja: Elbląg
Kontakt:

Post autor: doktorxtr »

Stary zajaraj Dzointa i sie wyluzuj i przeskoczysz wszystko :P
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość